Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dek@

Pytanie natury moralnej.

Polecane posty

Uprzedzam, sprawa jest DOSYĆ poważna i nie bardzo wiem, jak zareagować, a w gruncie rzeczy to ja im wszystkim mówię co mają robić, psia mać... Zatem, będę ostro jechać, jeśli pojawią się zbyt typowe wpisy pomarańczek i innego rodzaju kafeterian. To tak żeby uprzedzić, żeby potem nie było, że, eeeeeeeeeeeeeee, atakuję użytkowników bez przyczyny. :) Strasznie długi tekst. Jest sobie pewna wieś, mieszka w niej moja babcia. Wieś, jak to wieś, hermetycznie zamknięte społeczeństwo dzielące się na kilka grupek, wszyscy wiedzą o sobie wszystko, jest pewnie kilka trupów w szafach, może trochę kazirodztwa, ale normalnie wszystko jest ok - piękne domy, mili, pomocni ludzie, okolica zdrowiutka i bogata w świeże powietrze i kozy łażące swobodnie po drodze. Jak pewnie wiecie albo i nie wiecie, jest w tej chwili sezon na wiśnie. Moja staruszka ma własny sad, ale został już dawno "oberwany", a że "we wsi" wszyscy idą rwać do wszystkich, bo trzeba rwać szybko (a pracownice Ukrainki rwą szybko, ale niedostatecznie szybko, a tu chodzi o gruuube tony tych cholernych wiśni), to babcia chodzi od tygodnia do sąsiadki. Między drzewami słyszy się różne rzeczy. I widzi. Na ową wieś przyjechał jakiś gałgan z żoną (która dowiedziawszy się o pewnej kwestii, dostała wylewu czy tam udaru), kupili dom od starego R. - ponoć gałgan ma trzydzieści lat, chociaż wygląda nieco młodziej. I tu, po malowniczym opisie, przechodzimy do meritum sprawy. Otóż gałgan spotyka się z dziewczynką, rok ode mnie młodszą. Spotyka to mało powiedziane. Kupił jej laptopa. Mój ojciec się dość głośno zastanawiał w kuchni, czy za następny razik dostanie "odstrzelony" telefon. Jej matka w pełni to akceptuje. Patologiczna rodzina. Dziewucha przez telefon mówiła, że jakiś wujek nie może spotkać się z jej matką, bo tym razem spała z tatusiem. A wujcio jej tłumaczył, że tym razem była na pewno na kacu. Wesoła familia. Dziewucha wraz z matką przychodziła rwać do sadu babci, gałgan przyłaził za nimi - nie jest to dziwne, że ma się forsę w skarpecie i przyłazi wskakiwać na drabiny, ale nieprzyjemnym dla oka jest, jeśli gałgan na owe drabiny nie wskakuje, zrywa wyłącznie z dołu, przełazi na rządki innych ludzi i bezczelnie twierdzi, że ktoś się wtrynił w jego. Toż samo robił w innym sadzie, robił, bo jego właściciel nie jest tak tolerancyjny jak babcia i powiedział "Czekam, aż opuści pan mój sad", bo gałgan znów przylazł za dziewuchą i jej matką, usiadł na trawie i dogadywał bez sensu po swojemu. Gałgan nie miał zamiaru się wynieść, ale pojawił się syn właściciela. Wieś jest bardzo bliska linczu na tym facecie - nie dość, że pedofil (tam zesralibyście się z paragrafami - dla nich to pedofil i cześć), to jeszcze wyjątkowo bezczelny pedofil. Jego dziwka nie lepsza, dziewucha ma kompletnie powalony rozumek przez jej trudne przeżycia. Ot, prostaczka. Świetna para. Gdyby nie wiek i fakt, że sprzedajna, tworzyliby zgrany skur­wysyński tandem. Ale, jest coś, co nawet mnie zaniepokoiło. Otóż facet (który, mam wrażenie, jest na owej wsi kryty - może coś przeskrobał i koledzy go tu wepchnęli) raz powiedział do tej durnej dziewczyny, że chętnie by poćwiartował jej ciało i zjadł młodziutkie i świeżutkie z twarożkiem. Że zadźgałby ją i pił jej krew. Dziewucha zareagowała po swojemu ("Ojej, zadźgałbyś mnie?") i wróciła do pracy. Trochę mi niedobrze. On już na pierwszy rzut oka nie wygląda na normalnego, w dodatku to duży chłop. Że se kupił małą idiotkę prezentami, to jeszcze można przeżyć, ale mam wrażenie, że z tym twarożkiem to akurat żart nie był. Wiadomo, że dręczył psychicznie swoją żonę. I co teraz? Wzniecić pożar czy pozwolić, by dziewucha stała się po prostu kolejnym nazwiskiem w tewuenie czy innej jedynce? Kanibal we wsi X. Trochę mi żal każdego życia, nawet jeśli z jej nikłym rozumkiem mogłaby na to zasłużyć. I to jest właśnie mój moralny dylemat. Rozdmuchać czy czekać? Z twarożkiem. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyś sobowtór czy prawdziwy? Bo nie umiem rozpoznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spotyka się z
"spotyka się z dziewczynką, rok ode mnie młodszą" No to dziewczynka ma jakąś czterdziechę. Ja bym rozdmuchał, bo to może być dla niej śmiertelnie niebezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podchwytliwe pytania
Umiem. Przecież piszę na czarno. To nie moja wina, że potem się wyświetla na kolorowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, polaczki kochane, miłością do bliźniego pałające - poszczekajcie sobie do woli, może ulży wam trochę w niedoli. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podchwytliwe pytania
Z moim czarnym nickiem wiąże się reputacja, której nie chcę sobę zepsuć dyskutując na taki temat. A czy ty lubisz obmacywanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannibal lektur
nie wierzę, przeczytałem cały ten esej żeby na końcu dojść do afery z twarożkiem z dodatkiem jakiejś suczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Autorko, rób co chcesz, to Twoje życie. Mnie nic do tego kto, z kim, dlaczego i ile razy - nic mnie to nie nachodzi, ale -bez urazy- ja takiej partnerki to nie chciałbym mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, zgłaszam ten wątek do usunięcia, bo summerfags, czyli nasze rodzime gimgówna znalazły pożywkę, bo się troszkę zagalopowałam. :( Oj, murzyny, murzyny, tylko czekać, aż wam się nóżka na ostrzu noża powinie...🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtaktak
Deka skonczylas sie na tym forum juz, nikt z Toba nie chce dyskutowac zauwazam coraz czesciej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanibal lecturer
hej dek@ i co zamierzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makoronni
a może ty po prostu zazdrościsz tej małolacie? marzy ci się solidne i regularne rżnięcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość number XIII
próbowałem to przeczytać ale utknąłem w połowie - może to ktoś streścić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet lubi galerianke i ma ochote ją zjeść z twarożkiem Deka uznaje za stosowne by to komuś zgłosić czy powinna?:classic_cool: masz streszczenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam_ba
Dek@ Ty sobie zrób TK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość number XIII
dzięki tylko co w tym takiego poważnego? chyba Dek@ szuka sensacji na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie na drugie śniadanie
No dobra, ktoś streścił - to może teraz znajdzie się osoba, która nam to wytłumaczy, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deep_Throat
ciężko doszukać się tu głębszego sensu już wcześniej ktoś napisał, że Dek@ zazdrości małolatce i też by chciała być solidnie, regularnie roochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajoma z B
To ja mam inny problem - trochę odwrotny do opisanego. Mam na imię Anna właśnie przeprowadziłam sie do Warszawy , całe życie mieszkałam z mężem w Berlinie, niedawno okazało się mój maż mnie zdradzał dlatego zostawiłam go żeby zasmakować trochę życia , a wiec nie chce tracić chwili chłopcy jestem dobrze sytuowaną kobietą moja fotka tutaj mam ochotę spotkać się z młodszym chłopakiem w wieku 26-19 lat, porozmawiać przy lampce wina możne coś więcej jeśli jesteś dżentelmenem mogę cie sponsorować prześlij mi swoja fotkę na annakoch@onet.eu możne się kiedyś spotkamy ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×