Jak okazać swoje uczucia dziewczynie-która mnie bardzo interesuje ?

Witam, od jakiegoś czasu spotykam się z pewną dziewczyną, którą bardzo ale bardzo lubie, a nawet więcej niżtylko lubie. Nie jesteśmy jeszcze parą - podkreślam słowo jeszcze . Ale zarówno ona ( wyczuwam to) jak i ja - chcemy aby coś wiecej z tej naszej znajomości się urodziło . Ja jestem nieśmiały i to bardzo i nie mam dużęgo doświadczenia z kobietami ( mam 22 lata, ona też) no i nie co tu dużo ukrywać nie jestem nauczony okazywania uczuć - bo wiadomo facet musi być twadry jak skała. Nie chce jej stracić przez to - dlatego postanowiłem napisać i poprosic osoby dojrzałe i doświadczone życiowo o wskazówki, ewantualnie porady jak wyrazić ( nie tylko słownie) swoje uczucia wobec drugiej osoby? Pozdrawiam Maciej

zapros ja kolacje czy na randke...daj jej kwiaty..najlepiej roze..potem pojdzcie na spacer,zlap ja za reke,przytula ja,wyznaj jej milosc ze ja kochasz i chcialbys z nia byc i pocaluj ja..no i chyba tyle..zycze ci powodzenia :)

no fajny pomysł ale takie coś to raczej w późniejszym etapie planowałem zrobić. Ja chciałbym zacząć od czegoś mniejszego, skromniejszego. Jeśli chodzi o kwiaty - to już pare razy jej wręczyłem tulipana- tak niby bez okazji, albo na dzien kobiet. Czesto jej mówie, że np: dziś fajnie wygląda . Ale chciałbym przejść dalej, chciałbym wyrażać swoje uczucie poprzez czyny- aby ona poczuła żę mi na niej zależy, ale poczuła się przy mnie kobietą na której mi zależy.

Komplement: fajnie dziś wyglądasz, to jej może powiedzieć jakiś tam kumpel, a nie facet któremu naprawdę zależy. Musisz się bardziej wysilić. A jak wygląda kontakt fizyczny między wami? Było jakieś trzymanie za rękę, przytulanie czy pocałunek? Bo trzeba takie elementy powoli wprowadzać. Jak nie chcesz od razu z grubej rury, to powoli. Złap ją za rękę podczas spaceru i zobacz jak zareaguje. Przytul, obejmij.

miechem ją miechem i na kowadło

seks

kylie2585 Co ty chcesz zrobić z niego pantofla? Już wystarczająco pokazałeś swoje zainteresowanie. Nie potrzeba wielkich słów. Jak za bardzo pokażesz że Ci zależy to dziewczyna zrobi z Ciebie pantofla, a w najgorszym wypadku Cię oleje i chyba wolałbym to drugie. Zapraszaj ją dalej, pocałuj. Nic nie mów o uczuciach. To najlepszy sposób żeby sprawdzić czy kobieta chce związku. Traktuj was jednej strony jako parę a z drugiej jako tylko przyjaciół. Jak nic nie będziesz mówił o związkach, uczuciach to dziewczyna sama zacznie dopytywać o was. "Do czego to zmierza", "Czy my już jesteśmy parą" itp.

zgodzę się z użytkownikiem RaZR - nie chce w tam całym procesie okazywania uczuć wyjść na pantolfle. Z drugiej strony- chce przenieść naszą znajomosc na wyższy etap. Tak, bardzo mi na niej zależy, czuje do niej coś wiecej niż tylko sympatię i widze w niej kogoś wiecej niż tylko koleżanke. Ona mi daje do zrozumienia - że czeka na mój ruch - ponieważ ma takie zasady, że to facet ma przejmować inicjatywe - ja to wyczuwam. Jednak nie jestem na 100% pewny jak moje uczucie wobec niej zostanie przyjęte. Mam pewnośc na 95% żę bedzie odwzajemnione . Fajnie właśnie abym mogł stopniowo zwiększać intensywaność okazywania uczuć - podoba mi się pomysł, ze próbą złapania jej za ręke i sprawdzenia jej reakcji. Nie jeszcze się nie całowaliśmy i nie przutulaliśmy.

"A jak wygląda kontakt fizyczny między wami? Było jakieś trzymanie za rękę, przytulanie czy pocałunek? Bo trzeba takie elementy powoli wprowadzać. Jak nie chcesz od razu z grubej rury, to powoli. Złap ją za rękę podczas spaceru i zobacz jak zareaguje. Przytul, obejmij." Posłuchaj Macieju powyższej rady. Nikt nie zbudował jeszcze erotycznej relacji z kobietą nie dotykając jej. Nie zaczniesz jej dotykać to pomyśli, że Ci się nie podoba albo zostaniesz tylko kolegą/przyjacielem i będziesz cierpiał katusze emocjonalne. Nie kupuj kwiatów, upominków i innych rzeczy kobiecie, z którą nie spałeś. Kwiatki to na dzień mamy kupuj swojej mamie. Jeśli już coś kobiecie ofiarujesz to wtedy kiedy się tego najmniej spodziewa, ale pamiętaj o zasadzie dwa zdania wcześniej.

Musisz zacząć szukać kontaktu, bo ona jeszcze sobie pomyśli, że jesteś niepewny uczuć i wycofa się, albo coś w tym stylu. Mój były facet złapał mnie za rękę już na pierwszej randce, z tym że wcześniej się już znaliśmy, ale tylko jako koledzy. Ale przynajmniej wiedziałam, że mu naprawdę zależy i chce czegoś więcej niż przyjaźni. Nie jestem jakąś niezwykle śmiałą i otwartą osobą, zwłaszcza w kontaktach z mężczyznami, a mimo to nie przeszkadzało mi to, bo nie zachowywał się nachalnie i wszystko było takie naturalne. A przynajmniej oszczędził mi bezsensownych wątpliwości w stylu: "czy jemu zależy, czy on na pewno chce związku? A może ja źle odczytuję sygnały?". Wszystko było proste i jasne.

Jedyną rzeczą którą musisz zrobić to ją pocałować. To jest w tej chwili najważniejsze. Im dłużej będziesz zwlekał tym większa szansa że zostaniecie tylko przyjaciółmi. Zrób to jak najszybciej. Nie musisz jej dotykać, przytulać. Niech ona zrobi to pierwsza. Ty ją pocałuj i spotykaj się z nią dalej i zero gadki o uczuciach. Po prostu dawaj jej dużo fun'u i tylke. Za rękę możesz ją złapać jak odwzajemni Twój pocałunek.

"Nie kupuj kwiatów, upominków i innych rzeczy kobiecie, z którą nie spałeś. Kwiatki to na dzień mamy kupuj swojej mamie. Jeśli już coś kobiecie ofiarujesz to wtedy kiedy się tego najmniej spodziewa, ale pamiętaj o zasadzie dwa zdania wcześniej." Jasne, a jak dziewczyna ma jakieś głębsze zasady i nie idzie do łóżka po miesiącu? Albo autor nie będzie chciał od razu uprawiać seksu to co? Nadarzy się okazja, jakieś urodziny, dzień kobiet itd i autor ma udawać że nic nie ma i nie dać nawet głupiej róży? Świetna rada, bo dziewczyna od razu poczuje się nieszanowana i ucieknie. Nie słyszałam głupszej zasady. Już pomijając że brzmi to jak łagodniejsza forma prostytucji. Dajesz mi dupy, to dostajesz prezenty. Nie dajesz to spadaj na drzewo, bo ja się nie będę wykosztowywał. I nie mówię, że to mężczyzna musi się tylko wysilać, bo równie dobrze kobieta może sprawić niespodziankę bez okazji.

Miło poczytać, jak ktoś jest zakochany, tak jak miło ogladać zakochanych ludzi. :)

Bardzo dziękuje za wszelkie wskazówki. Bardzo mi pomogły. Mam nadzieje że uda mi wyczuć odpowiedni moment na dotyk. Chcę aby to było bardzo naturalne, nie chce się narzucać i wyjść na napalonego popranca.

MaciejKowal - wiem, że uczę ojca dzieci robić, ale po prostu nie myśl o tym za dużo. Będziesz miał chęć to ją cmoknij czy posmyraj. Zgaś to forum i zajmij się czymś innym ( tak wiem jak to cholernie trudno nie myśleć o lasce).

A znasz to uczucie - kiedy myślisz, że to ta jedyna? Kiedy wiesz, że nie warto szukać dalej bo już znalazłeś tą którą szukałeś? Ja tak mam. Nie chce popełnić falstartu - bo Ona jest zbyt ważna. Teoretycznie - pomysły, które sie tu pojawiają - przechodziły mi przez głowe- gorzej bedzie z ich wykonaniem. Nie jestem z domu nauczony okazywanie uczuć- nigdy tego nie doświadczyłem i bardzoi cieżko jest się przemóc.

MaciejKowal - człowieku, jak DOKŁADNIE wiem co czujesz. Sęk w tym, że myślisz ( ja też ) za dużo

Obejrzyj sobie Madagaskar, tam król Julian daje fajną wskazówke jak to się robi z kobietami