Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fajne życie mam wiem

Jesteście wdzięczni teściom za to, że stworzyli Wam fajne warunki życia?

Polecane posty

Gość fajne życie mam wiem

Chodzi mi o dziewczyny, które po ślubie mieszkają w domu teściów. Czy też tak macie, że wstajecie rano i myślicie sobie, że dzięki teściom Wasze życie się polepszyło? W moim przypadku właśnie tak jest. Obudziłam się rano, w wygodnym łóżku, w pięknym pokoju, ptaki za oknem, cisza, spokój... Wstaję, w przestronnej kuchni zrobiłam sobie kawę zbożową w ślicznej ceramicznej filiżance, teraz siedzę sobie w salonie, na miękkiej kanapie, z nogami na ławie, z laptopem na kolanach,z TV cicho leci muzyka, przez okno wpadają poranne promienie słońca... I tak sobie myślę, że gdyby mój mąż nie miał takich rodziców, to moje życie wyglądało by zupełnie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne życie mam wiem
I od razu dodam - nie, nie żyjemy na ich garnuszku. Oboje pracujemy, ja teraz jestem już na zwolnieniu, bo jestem w 9 miesiącu ciąży. pracujemy, zarabiamy, ale żyjemy na własny rachunek, z tym, że rodzice męża zapewnili nam start, o którym wielu młodych ludzi może pomarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młode kobiety potrafią tylko
narzekać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne życie mam wiem
Na co dzień teściowie dają mi odczuć, że zależy im na tym, by żyło mi się tu dobrze. Wiem, że robią to dlatego, bo są cudownymi ludźmi, nastawieni życzliwie do drugiego człowieka, ale głównie w geście wdzięczności za to, że wyciągnęłam ich syna z dna. Wiem, że jestem dobrą synową. Bo na prawdę się staram. A robię to l dlatego, bo kocham moich teściów chyba bardziej niż własnych rodziców. A już na pewno bardziej niż ojca alkoholika, przez którego moje wcześniejsze życie było piekłem. Teraz.. teraz moje życie to spokojny każdy dzień. Bez zmartwień, bez nerwów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H i e n a
Ja też sie cieszę bo teściowa opiekuje sie naszą pociechą a ja i żonka pracujemy na domek i na drugie dzieciątko:) zawsze nagotowane posprzątane jak tu się nie cieszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne życie mam wiem
I nie miałabym tego, gdyby nie teściowie. Za jakiś czas, za kilka lat pewnie sami z mężem byś do tego wszystkiego doszli, własną pracą. Ale oni nam pozwolili na to, by zamiast martwić się o dzień jutrzejszy ja mogę już dziś wyjść do pięknego wielkiego ogrodu, położyć się w hamaku i cieszyć się ostatnimi tygodniami ciąży. Dzięki nim moje siostry mogą spędzić czasami spokojne beztroskie dni, mogą przyjść do starszej siostry na noc, wymoczyć się w gorącej wodzie w wielkiej wanie, pić gorące kakao oglądając fajny film na wielkiej plazmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne życie mam wiem
Mi teściowe nie sprzątają, nie gotują. Nie o taką pomoc mi chodzi... Chodzi mi o stworzenie warunków do tego, by móc żyć samodzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba w snach
No tak ... Plazma i wanna najwazniejsza. Boshe wspolczuje twojemu dziecku... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne życie mam wiem
Nie chodzi o "posiadanie" tego wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściowie jak widać
nie tylko zapewniają Wam warunki ale i was utrzymuję, karmią i zajmują się waszymi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Post jest tak infantylnie
napisany, że w pierwszej chwili oczywiście pomyślałam, że to prowokacja albo ironia. Ale o zgrozo to na poważnie, ten styl wyrażania myśli... Godny egzaltowanej 13-latki. Najbardziej mi się chyba podoba ta kawa w ceramicznej filiżance ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa wam powie
jestem tesciowa pewnej synowej, mieszkajacej w moim domu i jestem mila i przyjemna tylko przez milosc do mojego syna, nie chcac go urazic przyjelam synowa do domu, wlasnie na start, zeby syn nie martwil sie, ze nie ma na czynsz, ze jakies zadluzenia w bankach czy Bog wie co. Dzieki temu moga odlozyc sobie pieniadze, spokojnie jechac na wakacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to jest poranna bajeczka
jakieś niespełnionej bajkopisarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhcjaklo
autorce chyba pękła ta ceramiczna filizanka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj autorko co ty robisz
nie trzymaj laptopa na kolanach będąc w ciązy bo to szkodzi dziecku!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nsnsnns
A ja nie dostałam nic od teściów i nic od rodziców, sami im pomagamy. Zarabiam 2, 5 tys z czego połowa idzie na mieszkanie, mam niepewną pracę i żyję od pierwszego do pierwszego jest mi bardzo cięzko i z nikąd żadnej pomocy, nawet sobie głupiej bluzki z przeceny nie mogę kupić, nie mówiąc o dziecku, które jest w sferze marzeń. Lepiej Ci teraz autorko??? Tak masz lepiej, 100 razy lepiej, a ja mam przejebane i z nikąd pomocy. Dziekuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowikowik
jak ja to czytam to odnoszę wrażenie że pisze ten post egzaltowana teściowa a nie wdzięczna synowa:-) młode tak nie patrzą na to co posiadają i co dostały . Na bank nie myślą że zawdzięczają to teściom więc droga autorko nawet nie miej nadziei, że Twoja synowa tak postrzega otczenie w którym żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona z dwuletnim stażem
Ja tez nie mam nic od teściów. Mamy mieszkanie na kredyt. Na samym początku tesciowa zaproponowała bysmy z nia zamieszkali ( teść wtedy pracował w Szkocji) ale ja nie jestem zwoolennikiem mieszkania z tesciami. No chyba, że naprawdę nie byloby co do garka włożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona z dwuletnim stażem
i droga poetycka autorko topiku nie iwem czy jest sie czym chwalic, że sie dobrzez zarabia i mieszka jakby nie było katem u teściów, Ty to nazywasz fajnym zyciem a ja nieudacznictwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi o dziewczyny, które po ślubie mieszkają w domu teściów." NAJGORSZY SCENARIUSZ JAKI MOŻNA SOBIE WYOBRAZIĆ :) temat prowo oczywiscie ;) napisany przez jakąś fankę SF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prusak na 100
ej tam spoko jej bo z bidy jest jakiejs z zapyzilego wierzowca,, to jej pasi ja tam wole byc w wybnajetej kawalercde niz z tesciami nawet najlepszymi niech wam dadza na mieszkanie jak tacy sa wspaniali albo niech wam wybuduja dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawiankaaaa
zona z dwuletnim stażem a ja Twoje zachowanie określiłabym nie inaczej jak ZAZDROŚCIĄ i ZAWIŚCIĄ. Dlaczego tak często jest to spotykane tu na kafe i ogólnie w Polsce... jak ktoś coś dostanie , jest szczęśliwy , udało mu się w życiu to zaraz zleci sie stado takich osób jak Ty i zmieszają tego kogoś z błotem.. Autorko aż miło czytać takie pełne radości posty. Pozytywnie nastrajają na resztę dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prusak na 100
sama napisala posta i kozaczy. pasozyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne zycie mam wiem
wlasnie jem homara z grilla na moim tarasie, a tesciowa szykuje campari, ach to jest zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne zycie mam wiem
a tesc wpuscil do basenu takie malenkie rybki ktore obryzaja naskorek, zaraz zrobie sobie rybowy pedikiur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeczywoistosc
tym homarem to mnie rozbawiliście :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XYZ10
Uważajcie na teściowe, bo ja jak jednej słucham jak obgaduje synową u której pilnuje dziecka, to mnie serce sie kraja, tak mi szkoda tej synowej:( Nie mają życia prywatnego, no ale cóż.. lepiej jak babcia pilnuje dziecko niż obca opiekunka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×