Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alina1.60.60

Wynajem pokoju- korzystanie z kuchni..

Polecane posty

Gość Alina1.60.60

Wynajmuję 2 pokoje, możliwość korzystania z łazienki, kuchni. Nie mieszkam w tym mieszkaniu, ale często tam przychodzę, 2 razy spałam w salonie bo jestem prawie pewna, że jak mnie nie ma siedzą w nim a płacą tylko za pokój. Salon jest otwarty na kuchnie i mam problem, rozumiem, że oni robią sobie jedzenie bo mogą korzystać z kuchni, ale czy mogą tam jeść jeszcze w dodatku jak ja tam siedzę, czy śpie ? jedyne co oddziela kuchnie od salonu to blat, facet o 6 rano wstaje smazy jajecznice (no ok, korzystac moze, na 7 do pracy itp), opiera sie o blat (w kuchni nie ma krzesel ani stolu) i sobie je, wyraznie widze ze sie gapi, albo w dzień przyjdzie wezmie cos do jedzenia opiera sie o blat i oglada z 15 min telewizje (która jest w salonie) . Skoro lokator płaci tylko za pokój czy może jeść w tej kuchni czy zwrócić mu uwagę? Aha i w łazience stało parę moich rzeczy, jedną wyrzucił (środek do mycia łazienki) bo stwierdził, że stara, a resztę spakował do pudełka. Przedmioty lokatorów, w łazience czy w kuchni powinny stać na wierzchu czy powinni je chować do szafki ? Chyba coś nie tak moje rzeczy do pudla a ich poustawiane. Zastanawiam się czy ich wyrzucić i znaleźć nowych, bo wyraznie wiedzieli ze moga korzystac z kuchni a nie w niej jesc bo to nie jadalnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytjujuj
Bes sensu to wszystko, tak to się wynajmuje jak sie mieszka z wynajmującym. Powinnas wynając całe mieszkanie i pobrać za to odpowiednią opłątę. Co sie dziwic, że ogląda telewizję skoro nawet nie masz oddzielnej kuchni, oczy mu wyłupisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alina1.60.60
nie chodzi mi o telewizje ale o to, że je w kuchni a chyba powinien w pokoju tak?? calego mieszkania nie wynajme bo mam pelno rzeczy w tym komody ktorych nie mam gdzie trzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa słowa
jesteś jebnięta 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawik1968
Po prostu grzecznie poproś faceta, żeby chociaż jak śpisz ograniczył korzystanie z kuchni do minimum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytjujuj
Dlaczego ma jeśc w pokoju skoro może w kuchni????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawik1968
Kultura nakazywałaby, żeby uszanować to że ktoś śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierdole, a jadalnie w tym mieszkaniu masz, żeby było gdzie jeść? Nie ma? To wiedz, że normalni ludzie jedzą w KUCHNI Z KTÓREJ POZWOLIŁAŚ IM KORZYSTAĆ, a nie w pokojach, gdzie się ŚPI. Jesteś brudaską :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób sobie parawan
Kup sobie parawan lub zrób sama jakiś parawan, powieś żaluzje, zasłonkę... Przesuń szafę między salon a kuchnię... kup taką rozporową rurę jak do zasłonki pod prysznic i powieś zasłonkę. Taka rurka rozporowa w sklepach z wyposażeniem mieszkań koszt około 30-50zł, a intymnosć bezcenna i oczy lokatora niewydłubane ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawik1968
Nie myl pokoju z sypialnią. W kuchni się przyrządza jedzenie i zanosi do pokoju. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Większość ludzi jada w kuchni/jadalni. A korzystanie z kuchni równa sie jedzenie w niej. Moim zdaniem powinnas zapewnić jakies miejsce do jedzenia - choćby składany stolik i dwa stołki, bo to paranoja jakaś jadać w sypialni. A jak masz problem, że ktos sobie zerknie 15 min. w tv to zasłoń sobie parawanem. Poza tym jestes nieźle pieprznięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czegoś tu nie rozumiem? Wiadomo że jeżeli wszystko jest dostępne to facet korzysta! Wynajmij całe mieszkanie i po problemie.Z kuchni musi korzystać skoro płaci,telewizje ogląda przy okazji,skoro widzisz problem to radzę zrezygnować z wynajmu.Twoich rzeczy nie powinno być w ogóle w łazience.Facet na tyle uprzejmy że wszystkiego nie wywalił do kubła.Ja będąc na Jego miejscy bym tak zrobił!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób sobie parawan
"rozumiem, że oni robią sobie jedzenie bo mogą korzystać z kuchni, ALE CZY MOGĄ tam jeść jeszcze w dodatku jak ja tam siedzę, czy śpie?" "Skoro lokator płaci tylko za pokój czy może jeść w tej kuchni czy zwrócić mu uwagę?" "czy ich wyrzucić (...), bo wyraznie wiedzieli ze moga korzystac z kuchni a nie w niej jesc bo to nie jadalnia." Poza tym coś sama nie wiesz co ustaliłaś z lokatorem :-( To w końcu wiedzieli wyraźnie czy nie??? Określ wyraźnie na czym polega "korzystanie z kuchni" lokatorowi i chłop będzie wiedział. A tak to liczysz że sam się domysli? Wyrzucaj dopiero jak sie nie zastosuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Może rób jeszcze problemy z łazienką? Np. prysznic wziąć można, ale juz makijaż i ukłądanie włosów w pokoju:D:D Wysikać się można, ale tampon zmienić w pokoju:P Bo co to za korzystanie z łazienki ponad normę, skoro płacą "tylko za pokój":o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób sobie parawan
"Twoich rzeczy nie powinno być w ogóle w łazience.Facet na tyle uprzejmy że wszystkiego nie wywalił do kubła.Ja będąc na Jego miejscy bym tak zrobił!" chamstwo, wyraźnie napisała, że płaci za pokój z korzystaniem z kuchni i łazienki. a to znaczy, że WŁAŚCICIELKA też z tej łazienki korzysta!!! Rozumiem, że skoro jesteś autorko bardzo rzadko w tym mieszkaniu to facet, żeby nie wycierać twoich pudełek z kurzu to ułatwił sobie i wsadził do pudła - to bym wybaczyła i albo bym sie zgodziła (skoro jestem kilka razy w miesiącu) , albo nie i jasno to powiedziała. Wyrzucac ci niczego nie powinien tylko przeterminowane też do pudła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestes debila
jestes nienormlana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za baba! skoro wynajmujący może KORZYSTAĆ z kuchni, to korzysta i to jego prawo trudno zresztą, żeby było inaczej korzystanie z kuchni też określilaś? że tylko wode w czajniku może i nei dłużej niż pół godziny dziennie? jak tam mieszkasz i masz otwarty salon, to sobie zrób przepierzenie jak stare babcie, albo wypirzaj stamtąd i wynajmij normalnie całe mieszkanie a nie wyłożyłas się na środku chałupy z bambetlami i wymagasz, żeby nikt na ciebie nie patrzył bezczelność ludzka nie zna granic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób sobie parawan
Należy jasno i WSPÓLNIE ustalić (spisać) zasady wspólnego mieszkania i się ich trzymać. Każdy jak widać co innego rozumie pod określeniem korzystanie z kuchni i łazienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób sobie parawan
Ewa, ty masz chyba nie pokolei... "a nie wyłożyłas się na środku chałupy z bambetlami i wymagasz, żeby nikt na ciebie nie patrzył bezczelność ludzka nie zna granic" do licha, w końcu to ona jest w SWOIM mieszkaniu i to wynajmujący ma się dostosować do niej i wynajmować, a jak się mu nie podoba to się moze wyprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób sobie parawan
"Nawet jeżeli wynajmujesz tylko jeden pokój to nie powinnaś tam przebywać." W wynajętym pokoju nie powinna przebywać, ale do licha, ona nadal tam mieszka! to jej własność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt jest taki że właścicielka zajmuje najgorszą częsć mieszkania i ma problem a co to księżniczka nie przewidziała tego?Do gościa bym się nie czepiała bo to co piszesz jednak jest normalnym zachowaniem nic złego nie robi,nie stoi pół dnia tylko robi śniadanie je i idzie na prawdę tak trudno wytrzymać te kilka minut?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Ja na miejscu gościa, gdybym usłyszała, że mam nie jadac w kuchni, złośliwie przyrządzałabym dzień w dzień najbardziej czasochłonne potrawy, np. bigos, pieczenie, piekła ciasta, itp. Bo zakaz jedzenia w kuchni to takie przegięcie, że aż przykro czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te verde unplugged.
"a nie wyłożyłas się na środku chałupy z bambetlami i wymagasz, żeby nikt na ciebie nie patrzył bezczelność ludzka nie zna granic" Bardzo dobrze powiedziane. Zwlascza, ze wylozyla sie tam zlosliwie, bo podejrzewa, ze przebywaja w tym salonie. Ona nie robi im laski ze im pozwala tam spac, oni jej za to placa, a ona laskawie pozwala jajecznice usmazyc. Spiac w salonie stwarza niekomfortowa sytuacje dla lokatorow, ktorzy pewnie glupio sie czuja muszac chodzic kolo spiacej baby o szostej rano ale nie maja wyboru, bo musza isc do pracy. W dodatku faktycznie brudaska jestes, normalny wlasciciel by sie cieszyl, ze wola jesc w kuchni niz w pokoju, a ta sie piekli bo jeszcze jej blat czy kanape za bardzo zuzyja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterjanka taka jedna....
To wynajmij salon i jeden pokój a jeden zamykany zostaw dla siebie.I tak jak piszesz nie mieszkasz tam. Zamknij pokój żeby ci nikt nie wchodził a wynajmij resztę mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Ciekawe kto normalny wynajmie salon z aneksem kuchennym wiedząc, że w drugim pokoju mieszka lokator i będzie korzystał z kuchni. Gorzej niż pokój przechodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterjanka taka jedna....
Dlatego je nie lubię mieć otwartej kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te verde unplugged.
Autorko - zainstaluj jakies bramki w salonie, po piec zlotych za wejscie, dorobisz sobie :D To tak absurdalne co piszesz, ze trudno wierzyc, ze sama nie widzisz, jak jestes pazerna i wrecz smieszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterjanka taka jedna....
Może znajdzie się jakiś desperat ;). Możesz jeszcze zrobić remont mieszkania i "zamknąć " kuchnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterjanka taka jedna....
Albo wynajmij parze,małżeństwu. W jednym pokoju będą spać,drugi ty będziesz miała do dyspozycji a z salonu będą sobie korzystać swobodnie wszyscy.Najgorsze co może być to wynajmowanie pokoju w mieszkaniu gdzie mieszka właściciel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .sasankaa.
Jesteś nienormalna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×