Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lady blue 12

Skrępowanie podczas karmienia piersią przy innych.

Polecane posty

Gość Lady blue 12

Jak sobie radziłyście z wścibstwem osób (rodzina, teściowa, matka itp.) podglądających was podczas karmienia piersią? Mnie osobiście bardzo to denerwuje, że jak kobieta karmi to wszyscy czują prawo do wiszenia jej nad cycem i podglądania. To że karmię nie znaczy że wszyscy mają prawo do oglądanie moich piersi. Może macie jakieś sprawdzone sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goooonies
A co nie potrafisz sie odezwac? Litosci, no z czego Ty robisz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady blue 12
Odezwać się zawsze można i tak zamierzam. Tylko jak... żeby "towarzystwa" nie urazić... niestety bardzo obrażalska ta moja rodzina, o byle co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady blue 12
Bo dla nich to jest "bardzo normalne" że kobieta siedzi przy wszystkich z cycami na wierzchu, a dla mnie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fluffy duffy
To, ze sa obrazalscy to ich sprawa-na czas karmienia po prostu wyjdz albo wypros ich z pokoju i juz I jak wyzej powtorze-w czym masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady blue 12
W tym... że większość ludzi uważa że to takie normalne, naturalne że nie powinnam się wstydzić. A ja się krępuję i już!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady blue 12
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalasza
ja mam kuzynkę co wyciąga cyce na wierzch przy wszystkich (wielkie jak wymiona krowie) to jest dopiero sytuacja! Kiedyś byliśmy u niej z mezem i synem, a ona nagle te cyce wywaliła! nie wiedzieliśmy jak się zachować, bardzo to było DLA NAS krępujące. Powinnaś dbać o swoją intymność i mówić np. idę teraz nakarmić dziecko. Moje np usypiało przy cycu i karmilam je w pokoiku, w ciszy, bez gapiów - tylko mąż mógł patrzeć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacccia
Mnie tam nikt nie wisial nad cuxkami,ale jakby wisial,to bym wstala,wyszla do innego pokoju i zamknela za soba drzwi. a gdyby nie pomoglo,powiedzialam ' chce byc przy tej czynnosci sama'. Ja cyckow nigdy nie wyciagalam przy osobach poza mezem i moja mama. wiec nikt nie podcjodzil sie gapic,nie mial takiej szansy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja karmilam przy wielu osobach ale umialam zrobic to tak, ze nikt nie mial szansy obejrzenia mojego cycka. zawsze bralam np pieluche tetrowa i przykrywalam nia piers. to samo w metrze czy tramwaju. naprawde nic nie bylo widac wiec karmilam wszedzie. a moi znajomi raczej sami odwracali wzrok i nie probowali "wisiec nad cycem" :D jezeli to ci sie nie uda to musisz wyjsc do innego pokoju lub prosto z mostu powiedziec ze to jest dla ciebie rzecz intymna i krepuje cie obecnosc widowni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektóre dziewczyny są bardzo nieśmiałe i głupio im mówić w czym tkwi problem... może faktycznie w tym przypadku najlepiej byłoby mówić, że dziecko idzie spać i wyjść z pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna 89
Ja nie miałąm problemu z karmieniem przy ludziach (tj. najbliższa rodzina) i nie uważam tego za zboczenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yetichaaa
Jak ktos lubi karmic przy innych,niech karmi. a jak nie lubi -niech wychodzi. chyba sie nie trzeba rodzinie tlumaczyc,dlaczego sie na chwile wychodzi z pokoju,a nawet jesli,to to nie jest powod do obrazania sie. no mnie by w kazdym razie nie przyszlo do glowy,ze ktos ma prawo sie o to obrazic. tak samo jak nie uwazam,ze ktos sie ma prawo obrazic,jak chce sie wysikac albo przebrac na osobnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yetichaaa nie zgodze sie z Toba, bo ktos kto lubi karmic przy innych powinien tych innych wziac pod uwage, bylam na chrzcie kameralnym, jedna salka z stolem i kompletem wypoczynkowym, byla osoba z malym dzieckiem ktora widocznie lubila i nie przeszkadzalo jej karmic wsrod prawie obcych (w koncu spotykaja sie dwie rodziny) wyciagnela piers i karmila... sek w tym ze moze jej nie przeszkadzalo ale my czulismy sie bardzo skrepowani, dodam ze z kompletu wypoczynkowego skorzystaly dwie ososby tylko przez ta matke, wie chyba nie tylko my sie tak czulismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie karmilam co prawda, ale uwazam to za intymna czynnosc a nie publiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yetichaaa
Nie no oczywiscie mam na mysli taka sytuacje,jak autorka opisala -ze publicznosc jest zainteresowana. absolutnie nie popieram atakowania cyckami kazdego,czy chce czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nigdy nie wyciagnelam calego cyca na wierzch po to, aby sie nim pochwalic i dac go podziwiac innym. mnie to krepowalo, wstydzilam sie i dlatego musialam cos wymyslic bo dzieciak przy cycku byl prawie przez caly czas i czesto po prostu nie mialam jak zostac sama. dlatego na razie zarzucalam pieluszke tetrowa ktora opadala na piers lub wyciagalam piers dolem po podwinieciu bluzki do gory (oczywiscie robilam to delikatnie, nie bylo widac kompletnie nic). a jesli chodzi o karmienie to jest to rzecz intymna dla matki i dla dziecka i taka tez powinna pozostac. nie lubie czuc sie zmuszana do ogladanie czyichs cyckow prezentowanych bez jakiegokolwiek skrepowania i do odwracania glowy. jest to krepujace dla mnie jako obserwatora i naprawde kobieca piers nabrzmiala mlekiem nie wyglada zbyt estetycznie. prosciej byloby gdyby karmiaca wychodzila lub zaslaniala piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodamama25
ja przy mamie nakarmie przy teściowej raczej też ale nikt poza nimi nie uraczy mojego cycka:) byłam kiedyś na weselu i babka wywaliła cyca przy obiedzie. Paru gości od razu przestało jeść a ja nie wiedziałam gdzie oczy wlepić.....straszne. Drogie mamy nie rozumiem takich sytuacji dziecko ma określone pory jedzenia jak można dopuścić do tego żeby karmić dziecko w tramwaju !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypbraz sobie ze mozna. mowie tu nie o duzym dziecku a o noworodku ktorego karmi sie na zadanie o kazdej porze dnia i nocy. jesli dzieciak wyje a nie ma innego sposobu na uspokojenie go to co, nie dasz piersi? ja dawalam niezaleznie od tego gdzie akurat bylam... najwyrazniej juz zapomnialas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocilapka.a
Moze ja wiesniara jestem,ale przez pierwsze jakies 2 miesiace nie wychodzilam z noworoskiem na jakies maratony. mloda dostawala cycka przed wyjsciem i po przyjsciu. jak juz troche sie unormowaly odstepy miedzy posilkami,to moglam juz cokolwiek zaplanowac i wychodzilam na dluzsze wyjscia. Nie wiem,jak bym miala karmic w tramwaju -a jak dojade do przystanku swojego,a dziecko nie skonczy,to mam z tym cyckiem i dzieckiem do niego uwieszonym leciec przez pol tramwaju? O ile sobie przypominam -te sesje jedzeniowe to co najmniej 20 min trwaly,a raczej nawet dluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ja rozumiem ze czasami matka musi po prostu nakarmic dziecko w miejscu publicznym, coraz czesciej jednak pojawiaja sie pokoiki dla matek z dziecmi np. w superkamrketach, choc to nadal kropla w morzu, spotykam np. matki ktore pieluszka zakrywaja twarz dziecka z piersia bo musza nakarmic, rozumiem ale sa matki ktore autentycznie wyrzucaja piers, gadajac przy tym jak gdyby nigdy nic z kolezanka w kawiarni, wepchna brodawke w buzke malca i popijaja kawke, a czlowiek nie wie gdzie ma podziac wzrok i szybko zwiewa z danego miejsca, jak ma wybor, ja jak wyzej nie bardzo mialam w tamtej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polapolalala
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem cię autorko
tak się zastanawiam jak to u mnie będzie po porodzie. Wyobrażam sobie że po prostu poproszę innych żebym mogła zostać sama z dzieckiem tylko jeszcze czuję że będę mieć problem z 5-letnim siostrzeńcem męża. Jest strasznie wścibski. Jak teściowa przychodzi do nas w gości z tym małym to wystarczy że na chwikę opuszczę pomieszczenie i ten mały wstaje z sofy i cichaczem się skrada za mną i podgląda co robię. Kiedyś jak rozwieszałam pranie to "asystował" mi przy każdej turze. Wystarczy na chwilę po coś wyjdę do drugiego pokoju i czegoś szukam w szafie to ten gówniarz jak kot się zakrada i podgląda co robie nawet jak nie robie nic ciekawego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laluna88
mnie przy karmieniu oglada tylko moj facet i moja mama. nikt wiecej. mama dlatego ze mała czasami takie cyrki wyprawia ze wyjemy ze smiechu :D jak musze publicznie nakarmic to podciagam bluzke do gory(na razie nosze szersze i dluzsze- zeby jak ja juz podciagne to i plecy zaslanialy) i wtedy piers jest oslonieta a reszte zakrywa corka. i tyle. kiedys mi chcieli zrobic zdjecie jak karmie, bo "to taaakie slodkie" (podobno). zasmialam sie i powiedzialam NIE! jak jest duzo ludzi w domu wychodze do innego pokoju i zostajemy same. nikt nigdy mi sie tam nie pchal. to mama karmiaca musi sie czuc dobrze podczas karmienia. bo jak bedziesz sie krepowala to sie bedziesz spieszyla, a tu trzeba spokojnie i bez nerwow. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady blue 12
Ja po prostu, nie życzę sobie żeby ktokolwiek oglądał moje piersi. Ja mam bardzo duże piersi, zawsze miałam, teraz w ciąży jeszcze bardziej. I daleko im, do tych na reklamach, ładnych i zgrabnych. Mam takie spostrzeżenie, że ludzie dają sobie prawo do "podglądania" kobiety karmiącej, bo to przecież takie naturalne. Tylko że, nie myślą o tym że ta kobieta sobie tego najzwyczajniej w świecie nie życzy!!! Te piersi, nigdy wcześniej nie były na pokaz, ani nie będą nigdy po karmieniu, czyli dlaczego miałby to się zmienić na czas karmienia. Najbardziej denerwują mnie osoby, które "wiszą" nad kobietą i "podglądają" jak - ..."maleństwo pięknie ssie, ohhh i ahhh"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem....ja karmiłam długo, ale NIGDY przy kimś. Nawet mąż, czy mama nigdy nie byli przy karmieniu. To była chwila sam na sam z dzieckiem i koniec. Tak od początku stawiałam sprawę i dla wszystkich to było jasne, że jak idę gdzieś karmić to NIE MA WCHODZENIA. Już nawet nie mówię o jakimś karmieniu w sklepie czy gdzieś. Dla mnie to nie do pomyślenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jugo
miałam tak samo :O jeszcze przy kobietach jakoś dawałam radę - karmiłam na leżąco, zasłaniałam siebie i dziecko kołdrą czy kocem a i tak czułam się mega niekomfortowo... mężczyzn (ojca, teścia) prosiłam o wyjście z pokoju, mówiłam, że chcę nakarmić dziecko i czy mogą poczekać w drugim pokoju. oczywiście były urażone, zaskoczone spojrzenia :O jak miałam możliwość, to oczywiście sama wychodziłam do innego pokoju, ale czasem to nie jest możliwe - np. po kąpieli, pokój nagrzany, dziecko przyzwyczajone ze co wieczór tu je a tu jakaś wścibska osoba chce popatrzeć "jak dzidziuś ładnie je" :O naprawdę niektórym trudno zrozumieć, że kobieta po porodzie nie przestaje być kobietą i nadal chce chronić swoją intymność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady blue 12
Dla mnie to nie do pomyślenia... nawet w szpitalu, ledwo kobieta urodzi, sama źle się czuje (ja będę miała cc), wstawać jeszcze za bardzo nie może, często są problemy z przystawieniem dziecka do piersi, stres, a tu zaczynają się pielgrzymki rodzinki pierwszego dnia... no i weź wyjdź żeby w spokoju nakarmić, albo wygnaj wszystkich na korytarz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×