Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jasmina***

Nowa praca - koleżanka chce się mnie pozbyć.

Polecane posty

Dziewczyna autentycznie jedzie po złości. Pracujemy we dwie. Gdy przyjdzie ktoś z pracowników innych lub szefostwa nie odzywa się do mnie, kieruje rozmowę tylko do tej trzeciej osoby, ja wypadam poza orbitę. Ktoś wchodzi - ona ucina ze mną rozmowę. Mówi wszystkim, że się do niej nie odzywam. Zwraca mi uwagę. Gdy nikt nie patrzy leni się - gdy ktoś jest pracuje. Wybiera sobie lżejsze prace. Bardzo niemiło potrafi mnie potraktować. Jakieś aluzje typu: ''tak szybko ciebie dopuścili do wszystkiego, może chcą wymienić personel'' , może jesteś na moje miejsce itd. Obawia się o siebie. Idiotka. Jakby to cokolwiek ode mnie zależało. Do tego ma tak popaprane życie prywatne, że nie idzie słuchać jej opowieści, rozterek itd. Co mam zrobić? Ona pracuje tam 6 lat, ma wyrobiona pozycją a nade mną się ewidentnie pastwi momentami. Pyta się ''czy się zniechęciłam'', to za mało ''energicznie'', to nie tak, tamto też... pf. A to czymś straszy. Nie wiem co zrobić..przecież NIE zrezygnuję przez tą sucz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CrK
Olej ją po całości, ona liczy na Twoją reakcję. Jak masz możliwość zakładaj w pracy słuchawki i pracuj. Jak przyjdzie czas rozliczać was z pracy będziesz mogła wtedy gadać godzinami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olałam, ale tam ma panować rodzinna atmosfera.. mają manię na tym punkcie..i na tą złą wychodzę, ech sama nie odejsę, za długo szukałam pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×