Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ToksycznaKobita

POŻYCZYŁAM znajomej dostawiane łozeczkoa ona je sprzedala

Polecane posty

Jakiś czas temu POZYCZYLAM mojej znajomej przenosne naroznikowe lozeczko dla jej dziecka i umowilysmy sie tak, ze jak maluch z niego wyrosnie i przestanie z tego korzytac to odda mi je spowrotem.Taka byla umowa w oczy.Ja z tego i tak nie korzystalam, a odkupic znajoma nie chciala ,tylko pozyczyc no wiec ok, tak mialo byc do czasu kiedy przestanie z niego korzystac Wczoraj dowiedzialam sie od jej siostry ze ona wlasnie odkupila te przenosne lozeczko od niej za 150 zl .Dzis spotkalam sie z moją znajomą aby wyjasnic sytuacje co ona zrobila, nie taka byla umowa, to wtedy zaczeła sie jąkac, stękac ,dukac ze jej calkiem z głowy wylecialo ze ode mnie ona je pozyczyla bo cos jej sie pomylilo ze to jej mąż od znajomego je skołopwał,widząc moją zacieta mine i powage sytuacji, i to ze dobrze wie ze łga w oczy i klamie, ja tez o tym wiem, to powiedziala ze da mi za nie 200 zl i niech zapomnimy o sprawie.Kurvica mnie strzelila,, bo dla mnie nie liczy sie kasa tylko zasada i umowa.Umawialismy sie tak jak napoczatku opisalam,przypomnialam jej to, przytaknela na koncu i ona dalej ze kase mi odda i niech sie nie gniewam,i wyjdziemy na prostą.Powiedzialam jej zeby zeszla mi z oczu i juz wiecej o zadnych osobistych tematach dylematach ze mną dialogu nie prowadziła,jest nie godna zaufania i koniec ,zegnam.Niec sobie zatrzyma ten sklejony kawalek drewan ze szczebelkami,i da mi spokoj. Co byscie w tej sytuacji zrobili, wzieli kase i zaczeli sie dalej kolegowac? dla mnie kasa to najmniej wazna sprawa tej sytuacji, i liczy sie to jak sie ktos ugaduje,a nie łga w oczy, zapiera ,bo przedszkolak juz bardziej rezolutniejsze klamstwo na poczekaniu by wymyslil niz ona z tym mezem ,co pozniej sie wycowala i przytaknela moje slowa Glupio jej bylo,a ja jestem wsciekla i chyba mam podstawy zakonczyc znajomosci co nie? Tu link dostawianego lozeczka jak to wyglada,choc nie korzystalam z tego: http://imageshack.us/photo/my-images/443/59385080.png/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsnaj
Wzięłabym kasę i zakończyła znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luiza ;p
weś kase i koniec znajomośc, jasne ze zapomniała bo uwieżymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieniedzy nie chcę i zbytnio nie zalezy mi na ich oddaniu, , bardzo zalezy mi na dotrzymaniu slowa, obietnicy u znajomych a jesli tak nie jest wtedy są u mnie na debecie "moralnym" i raczej ciezko mi wskrzecic ich dobre mniemanie Najgorsze jest to że razem pracujemy i znajoma do mnie wyskoczyla z tekstem czy moze sie spodziewac zwolnienia z byle pierodly, i jeszcze bardziej mnie to zabolalo bo mnie zna i i nigdy spraw zawodowych z prywatnymi nie lączylam,odpowiedzialam jej aby sie lepiej w jezyk ugryzła zanim takie pytanie za da bo jest to oszczerstwo z jej ust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gra czy nie gra kasa roli
ja bym kase za takie cos wziela, malo tego - domagalabym sie tych pieniedzy na upartego!!! a czy zakonczylabym znajomosc - pewnie po czyms takim znajomosc zakonczy sie sama tak czy inaczej... jeszcze zalezy jak dobra ta znajomosc, jesli jakas fajna to pewnie po jakims czasie by mi przeszlo. ale tylko pod warunkiem, ze dalaby mi cala kase jaka dostala za MOJA WLASNOSC!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WTRĄCĘ SŁÓWKO:)
łaski nie robi--ma ci oddać pieniądze. wzięłabym pieniądze i zakończyła znajomośc. nie warto mieć takich zanjomych w/g mnie--są niewarci zaufania wogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie
z czystego honoru i dumy zwrotu bym nie ządala ale zdystansowalabym sie od takiej osoby.Piszesz ze z nią pracujesz wiec ok, sprawy zawodowe musicie ze soba ustalac lecz prywatnych znajomosci juz zero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne lozeczko
fajne te lozeczko, dobry pomysl aby nie brac do swojego lozka dziecko a masz pod reką.Ja bym domagala sie kasy a pozniej kopa w duupe kretaczce,i w pracy omijala szerokim lukiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjkhd
aja bym autorko na twoim miejscu miałabym nauczke na przyszłość, że się nie pożycza ;) albo dajesz albo sprzedajesz innaczej z tego sa same problemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguspagus
Powiedz, ze ma ci oddac lozeczko, nich wyjasni swojej siostrze jak cie wystawila i tyle. Kasy bym nie brala, bo nie wszystko mozna kupic, czy zalatwic za 2 stowki. Powiedz jej po prostu, ze zyczysz sobie, aby ci oddala to co pozyczyla, a jak to zalatwi to jej sprawa. Toksyczna mam do Ciebie kilka pytan :-) ale nie wiem czy tak na forum moge pytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguspagus
ja mam kolezanke, ktora urodzila przede mna i pozyczyla mi mnostwo ubranek dla mojej corki jak ja urodzilam, teraz ona jest drugi raz w ciazy, oddaje jej po trochu to co mi pozyczyla, bo corka wyrasta i pozyczam jej co sama mam i juz nie uzywam (wanienka, hustawka, ubranka na chlopaka, laktator, spiworki itp), odda mi jak zaciaze drugi raz ;-) (jesli). Nie wyobrazam sobie, ze sprzedaje cos co mi pozyczyla, albo, ze ona cos mojego sprzedaje. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka razy pozyczylam cos znajomym roznym czy to dzieciece asortymenty/gazdety czy to jakies swoje i nie mialam problemu z otrzymaniem ich w dobrym stanie Teraz sie tak przejechalam.Co do sytuacji zawodowej, to oczywistym faktem jest ze o pracy i na temat pracy musimy ze sobą rozmawiac, ale w pracy,chowając personalny uraz,lecz inne tematy prywatne, osobiste juz nie bedą poruszane . Te łozeczko wlasnie jest po to stworzone ,ze jesli jakas matka nie chce brac dziecka do swojego łózka a chce miec malucha w nocy na wyciągniecie reki, wtedy przystawia to do swojego łozka.Dla mnie zbędny mebelek,nie przydal mi sie nigdy,ale z tego co wiem,często zakupywany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja cosik powiem
Biorąc pod uwagę to,że z nią pracujesz-to trochę zmienia postać rzeczy. W takim razie po prostu dystans. Omawiacie sprawy służbowe,mozecie porozmawiać o pogodzie,ale nic ponad to. Kasy bym nie chciała-niech się nią za przeproszeniem wypcha-poza tym jak można coś sprzedać własnej siostrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wyskakuj mi z tym debilem!! jak ja cie zaraz przemagluje z innych języków to zobaczymy czy taki z ciebie członek stowarzyszenia mensy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja cosik powiem
Toksyczna,ale czym Ty się złościsz. To napisała zapewne osoba,która by mogła być naszym dzieckiem (nie w sensie,że wspólnym,ale o wiek chodzi :p),bo z tego co kojarzę to jakoś rocznikowo jesteśmy zbliżone,bo ja ten sam rocznik co sadystic,a Ty chyba też te okolice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahhhhhha
czyli stara klempa po 40-tce:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieciar smarkaty zaraz bana dostanie na IP za wulgaryzmy a pozniej bedzie wielkie uzalanie sie jaka to modernizacja kafe jest okropna.Nieznosze takich rozbeswtionych matołow odwaznyc przed klawiaurką, a w oczy jak przyslzo mi sie kilkukrotnie zmierzyc z gówniarskim nastolatkiem to prawie w porki sral i łzy w oczach mial ze wstydu gdy obca baba go opiyyrdolila przed kumplami i sie z niego śmieli Ja mam lat trzydziesci plus "kilka" (hahahaaha)wiec dobrze kojarzysz :p a ktos ma wiesci co tam u sadistic? jak jej sie blizniaki chowają? z tego co wiem to miala termin na marca a dalej sluch przepadl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się za bardzo na ludziach nie znam, ale gdybyś przyjęła te pieniądze to koleżanka poczułaby się lepiej - że wszystko załatwione i gra i z jednej strony można by jakoś tam sobie układac dalsze relacje - konieczne skoro razem pracujecie, z czasem może by się dobrze ułożyły (ale już bez pożyczania) z drugiej strony jakbyś schłodziła stosunki to by się dąsała, że przecież wzięłaś kasę wszystko powinno być ok, a nie jest, więc jestes pamiętliwa... myślę, że to jej pytanie wynikło z tego, że nie wie jednak na czym stoi, bo się nie spodziewała Twojej reakcji...może myślała, że tak ci zależy, że przejdziesz nad tym do porządku dziennego? jedna rada mi sie zawsze sprawdza - jak nie wiesz co zrobić poczekaj - czas doradzi najlepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja cosik powiem
No niestety się nie chowają...:( jeden synek zmarł. Urodziła miesiąc wcześniej. mały złapał infekcję szpitalną... drugi po leczeniu w niemczech. Ale teraz jest już ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 40 jeszcze troche mi zostalo, ale moge miec nawet 140 , w koncu przeciez ty równiez jestes dorosly powazny facet ,napewno nie smarkaty 12 latek albo gimgówniane kiblujace w I kl trolostwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laloooonia
Ja bym kase wziela,bo w koncu to byla twoja wlasnosc,a znajomosc bym mocno ograniczyla,w zasadzie.so dzien doby co slychac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muffins_ ,dziekuje za dopatrzenie i poprawienie,jestem wdzięczna doprawdy ""to i ja cosik powiem "" przykre. przynajmniej jak za jakis czas sadistic zobacze tutaj na kafe to będe ostrozna w pytaniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laloooonia
Dobrze.jej.powiedzialas z tym zwolnieniem,ze oszczerstwo i zeby sie zastanowila. Ja bym juz na to lozko spuscila kite,nie zawravalabym sobie tym glowy,kase bym wziela,ale po prostu bym miala o niej takie zdanie,ze jest osoba niesolidna,a so tego klamliwa. tego nie zatrze zadna kasa. nie musisz sie jej tlumaczyc z tego,ze jednak kasa nie wszystko zalatwila. ona laski nie robi,ze ci da te kase,bo opylila twoja.wlasnosc i to jej zasrany obowiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ex-D.Bill ,wlasnie tak bedzie, czas pokaze jak nam sie ułozy personalnie, ,lecz na dystans zdecydowanie bede z nią, a zwrot kasy za mebelek, to juz dla mnie takie na "odbierdol sie i nie zawracaj mi duupyy "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjaaagggooodaaa
niech wytlum aczy siostrze i odda rzecz tobie-nie kase a rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja cosik powiem
Ja nie wiem czy ona tu zajrzy,bo sporo osób ją kojarzyło i pewnie będzie wolała uniknąć pytań :-( ja ją znam tak spoza kafe bo jesteśmy z jednego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waleria wawa
Toksyczna to naprawde toksyczna kobieta :o takie cyrki o łóżeczko, mnie to aż rozbawiło. Kobieto to TYLKO ŁÓŻECZKO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×