Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamila21xxx

Moja mama i problem z jej ślubem... poradźcie.

Polecane posty

Gość kamila21xxx

witam , sytuacja wygląda tak ,że moja mama bierze niedługo ślub cywilny ze swoim obecnym partnerem. Po ślubie będzie przyjęcie w ogrodzie na ok dwadzieścia kilka osób. Mi w tym czasie akurat wypada urlop więc zamierzam do niej pojechać i jej pomóc w przygotowaniach bo tak jej obiecałam. Sytuacja wygląda tak,że nie mam zabardzo pieniedzy ,żeby jej dać , bo pracuje dopiero od kilku miesięcy a mój chłopak niedawno stracił pracę i nie wiemy kiedy uda mu się coś znaleźć. Dzisiaj się z nią spotkałam i chodziłam z nią oglądać obrączki i mówię do niej ,żeby od nas nie liczyła ,że damy jej jakieś pieniądze . a ona do mnie z tekstem :no żadnej łaski nie robicie. .. to jej powiedziałam ,że możemy wogóle nie przyjeżdżać to powiedziała do mnie,że żartuje, ale z taką miną ,że wiem,że to wcale nie był żart.bo była oburzona. powiedziałam to mojemu chłopakowi to powiedział ,że on już tak wogóle nie jedzie. on nie bardzo lubi mojej mamy właśnie za to ,że nic mi nigdy nie chciała pomóc. Pytanie, co mam teraz zrobić ? Naprawdę nie mam pieniędzy ,żeby jej dać... Przykro mi się zrobiło ,że ona jest taką materialistką, ja swój urlop jej poświęcam jade do niej jej pomagam we wszystkim a ona jest zła,że jej nie dam pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila21xxx
czekam na jakieś opinie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opinia jest taka, że jesteście
patologiczną rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecie pecie co powiecie
eee bez kitu. ma mamusia tupecik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl
pieniądze w prezencie slubnym dla matki to nie za bardzo pomysł.Kup jakiś fajny prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila21xxx
tak chodzi o prezent-czyt kopertę z pieniędzmi. bo prezentów innych to ona nie chce dostać. nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila21xxx
ale ona chciałaby dostać pieniądze a nie prezent, zresztą nawet nie wiem co bym mogła kupić,żeby ją zadowolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila21xxx
to może zrobię pierogi na wesele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila21xxx
nie mam jak. mam leży w kostnicy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila21xxx
podszywy,żegnam Was ;) powiedziałam, ona zresztą wie ,że mój stracił pracę i wie,że zarabiam najniższą krajową, a połowa idzie na mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz więc powodu czuć wyrzutów sumienia :) a za swój prezent i to dany ze szczerego serca uważaj omoc przy weselu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w szoku jestem , kase to sie daje młodym na nową drogę życia , na dobry początek , na start , a nie takim babkom co już dzieci odchowały i są urządzone masz koszmarną matkę, nigdy w życiu kasy bym od corki nie wzięła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a chłopakowi powiedz , ze człowiek dorosły czasmi musi robić coś czego nie l ubi i chodzić tam gdzie mu nie pasuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila21xxx
no właśnie jest tak,że oni sami nie mają pieniędzy na wesele , wszystko idzie z karty kredytowej, stara się wszystko zrobić jak najmniejszym kosztem ale liczy na dużo kopert. Kurczę strasznie mi przykro bo liczyłam ,że ona zrozumie,że mam trudną sytuację. mój chłopak sobie żartuje jak jest np koniec miesiąca i nie mamy już pieniędzy ,że może zadzwonimy do mojej mamy i poprosimy ją,żeby nam pożyczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyredstwasdgv
Hmmmmm, wiem, ze mame kochasz, ale to co ona robi w stosnku do wlasnego dziecka nie jest zdrowe.Matka kochajaca odda dziecku, a nie odwrotnie, wystarczy dac mamie jakas skromna pamiatke, zrobic cos od siebie...to rodzice dzieciom pomagaja finansowo , powinni jesli moga, a nie odwrotnie.A liczyc na prezent od corki i o tym "glosno" mowic??Moja jest gorsza od Twojej, bo za alkohol potrafi mnie wyzywac, a nawet powiedziec, ze nie jestem jej corka.Ale teraz jestem dorsla, wiem co dla mnie normalne i potrafie wybrac.Tobie tez tego zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila21xxx
Kiedyś jak moja mama była jeszcze z innym mężczyzną i wtedy żyliśmy naprawde biednie ( bo jej były mąż był alkoholikiem i rzadko gdziekolwiek pracował) bo tylko ona pracowała to mogłam na więcej od niej liczyć. Zawsze mnie wzięła i kupiła chociaż mi głupią bluzkę na ryneczku. Teraz jak jest z obecnym partnerem (4lata) to wszystkiego mi żałuje. przeprowadziliśmy się do niego i dosłownie nie mogłam liczyć od nich nawet na kilka złotych,chociaż wcale pieniędzy nie brakowało. przez dwa lata chodziłam do niemiec oddawać osocze ,żeby mieć chociaż pieniądze na jakieś jedzenie do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urocza czrownicaa
uwielbiam takich rodzicow co chca ciaganac od dzieci kase. sami juz sie czegos dorobili i ciagna od mlodych na dorobku, wspolczuje matki a na pocieszenie nie ty jedna masz takich rodzicow, moj ma podobnych,oboje pracuja ale najchetniej to sepeic jesze od syna kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila21xxx
dlaczego ? hmmm niby ze względu na dziecko(mam siostrę dwuletnią). ale prawda jest chyba taka,że mojej mamie rozrywek brakuje bo w domu siedzi, bo to ona na ten ślub nalegała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila21xxx
w tamtym roku skończyłam szkołę , mój chłopak w maju poleciał do irl do kolegi, znalazł pracę i potem chciał mnie do siebie ściągnąć. jakoś dwa miesiące później poleciałam do niego, kurczę dosłownie mi pary majtek nie kupiła, mojego chłopaka mama mnie przed wyjazdem wzięła na zakupy i pokupywała pare rzeczy. w irl nam niestety nie wyszło, siedzieliśmy tam kilka miesięcy ale ja nie mogłam znależć pracy i nawet nie byliśmy w stanie nic zaoszczędzić , więc postanowiliśmy wrócić, dosłownie goli, wróciliśmy w listopadzie, w grudniu znalazłam sobie pracę i przeprowadziłam się do chłopaka (on mieszka z mama). ona mi nawet nic nie pomogła. mojego chłopaka mama musiała mi kupić kozaki na zimę bo chodziłam w starych adidasach. i ona nam pomagała przez ten pierwszy czas a mojej mamy nie obchodziło czy mamy wogóle co zjeść. jej to było na ręke ,że mnie ktoś inny teraz utrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila21xxx
no chyba lepsze oddawanie osocza niż jakiś sponsoring ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila21xxx
na wesele pójdę napewno , bo wiem,że sobie sama nie poradzi z organizacją, nikt jej inny nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urocza czrownicaa
20 osob to nie taki duzy wydatek, do tegow domu, pewnie ebdziesz jej kucharka, potem kelnerka a na koniec posprzatsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila21xxx
tak i jeszcze napewno będe robić za niańkę ;) naprawdę przykro mi się zrobiło ,że ona chce jeszcze kase ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×