Laparoskopia jajników - czy któraś z was miała?

Chciałabym się dowiedzieć, czy bardzo widac wasze blizny bo u mnie jest tragicznie.

najbardziej widoczną w pępku, pozostałe dwie stały się dosłownie niewidoczne.

Ja jestem pół roku po i te dolne są płaskie ale nadal czerwone a ta górna to okropieństwo- zrobił mi się bliznowiec. Najgorsze jest to, że ja mam bliznę poprzecznie nad pępekiem i nie wiem dlaczego. Jak duża jest twoja blizna?

Ja mam ok 1.5cm bliznę pionowo pod pępkiem. Nie jest już czerwona, ale nie jest też biała. Mam ciemną karnację a ta blizna zrobiła mi sie jakas taka brązowa, na prawdę ją widać. Długo mi się ten pępek goil, bo po zdjęciu szwów zaczeła mi z tej blizny krew lecieć, miałam tam krwiaka i mi ta ranę czyszczono. Też nie chwalę sobie tej laparoskopii, z tym, ze mi wyciągnęłi 7cm guza, którego "sobie wyhodowałam" na jajniku...

Ja miałam potworniaka, cieszyłam sie że mi uratowali jajnik ale efekt wizualny mnie nie zachwyca. Moja ma aż 2 cm i jest gruba i wystająca. Najbardziej mnie dziwi, że jest właśnie nad a nie w pępku, nie wiem dlaczego.

No faktycznie dziwne, może to jest zależne od umiejscowienia guza, czy lekarza, który wykonuje laparoskopię. Do tej pory zawsze widziałam pod pępkiem. Myślę, ze pół roku to jeszcze mało na zupełne wygojenie. Może kup maść na blizny i masuj sobie ją wcierając krem. Jeżeli to nie pomoże, zawsze są jeszcze zabiegi kosmetyczne (laser itd). Dobrze, ze mamy jajniki;) Mi przy okazji obłuskali jajniki bo miałam zespół policystycznych jajników i dzieki temu zaszłąm w ciążę.

No ja od paru miesiecy smaruję żelem silikonowym, te dolne blizny jakoś zareagowały ale ta pępkowa nie bardzo. Na plaże na pewno nie wyjdę ;)

E tam, olej to. Ja mam rozstępy i bliznę i się nie przejmuję;)