Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lukeeeeeee

pytanie do Pan z doswiadczeniem zyciowym...

Polecane posty

Gość lukeeeeeee

Dwa lata temu skonczyl sie moj romans z mezatka (ona zerwala). i niby wszystko okej ale ostatnimi tygodniami ONA nagminnie pojawia sie w miejscach ktorych ja przebywam. Zaczynam odnosic wrazeenie ze to celowe, wykluczam zbieg okolicznosci. Jak myslicie, mam ja zapytac czego chce? Jak interpretowac jej zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukeeeeeee
Tez tak myslalem ale jak powie ze mam zwidy? Nie chce sie zblaznic. Macie jakis sposob na zweryfikowanie jej zamiiarow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za głupie pytanie??
znowu się jej z mężem w sypialni nie układa, a twojego kutasa już zna, może także liczyć na dyskrecję potrzebującej się nie odmawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukeeeeeee
Hahaha Swiete slowa :))), nie moge przejsc obojetnie obok osoby ktora kiedys byla mi bliska a teraz jest w potrzebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukeeeeeee
Powiem Wam cos: utarla sie opinia ze facet to swinia, moze i racja......ale kobiety sa niestety nielepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara prawda życiowa
nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki chyba, że na drugim brzegu jest chętna naga laska do dymania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukeeeeeee
Jej zachowanie jest dosc dziwne, wczesniej nie spotkalemm jej ani razu na swojej drodze a teraz wszedzie jej pelno. Nie chce sie ponizac i pytac o co jej chodzi bo wyjde na oferme ktory za nia "teskni". Nie wiem jak zagrac w tym cyrku zeby ona pierwsza sie do mnie odezwala. W zzasadzie chcialbym sie z nia przespac, bo byla niezla (podkresle ze na poczatku znajomosci obiecalem jej wspolna przyszlosc i naprawde do tego dazylem) ale w tej chwili absolutnie nie biore jej pod uwage jako partnerki na stale (ma meza, syna 17lat) to nie moja bajka.. Mam wrazenie ze pali sie jej ostro kolo tylka, albo ma klopoty w zwiazku, albo naprawde liczy na nieprzyzwoite relacje ze mna. Zycie jest ciekawe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest ciekawe i pełne
niespodzianek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×