Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Atwat+

Jestem gruba bo

Polecane posty

Gość Atwat+

Rodzice od zawsze kupuja duzo niezdrowego kalorycznego jedzenia,codziennie slodycze,pączki,chrupki itp jest mi ciezko sobie odmowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atwat+
Nie idzie im przegadac zeby nie kupowali a ja niedlugo bede jak grycanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atwat+
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atwat+
161 cm, 94 kg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahHAHAHAH
to nie żryj tego. jesz po to zeby zyc czy zyjesz zeby jesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atwat+
25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atwat+
12 :classic_cool: myślisz, że jeśli położyłabym się plackiem na słońcu wytopiłoby się trochę tłuszczu? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahHAHAHAH
tak tylko nie zapomnij zbuierac tluszczu do pojemnika po margarynie i pozniej wpierdolic go spowrotem zeby uzupelnic ubytek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atwat+
Obelgi nic nie daja,po prostu od dziecka bylam tuczona i musze z tego wyjsc acha jako 12 latka mialam 75 kg-moja wina?!nie ale inaczej jesc nie umiem jak z tego wyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa 20
musisz sie zmobilizowac wkoncu, mozna schudnac ,naprawde tylko trzeba chciec. Przestan jesc te smieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahHAHAHAH
a czyja wina?!?! stara ci wpycha do gardła czipsy?!?! ZRESZ JAK SWINIA. pewnie lezysz caly dzien z pizda i wpierdalasz czipsy popijajac kola i lamentujesz czemu jestes gruba,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atwat+
nikt mi nic nie wpycha ale wydaje mi sie ze przez te lata pasienia za dziecka zoladek to mam w okolicy kolan sama nie wiem jak zaczac diete kiedy serio wokol tyle pokus;/ to jest moje jedyne uzaleznienie macie jakis pomysl? poprosilam nawet rodzicow o chowanie cukierkow zebym nie wiedziala ze sa pomoglo na 2 dni a potem stwierdzili ze oni jedzenia chowac nie beda kurcze nie chce byc gruba i chora kiedys;/ ale glownie matce ciezko to przetlumaczyc wierze ze schudlabym nie majac pod nosem czekoladek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atwat+
poradzcie prosze od czego zaczac? na pewno nie od wyrzucenia slodyczy i chipsow ;/ jak reszta by zrobila u mnie nie przejdzie kupia nowe i wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atwat+
up jechac umialyscie to chociaz poradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atwat+
nie da rady jestem na stazu nie mam pewnej pracy zarabiam malo faceta nie mam--nie dziwota zreszta wiec sie nie utrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korba2323
Hej moim zdaniem nikt Ci tu nie doradzi bo to Ty musisz wykazac sie silna wola i nie jesc tych slodkich czekoladek oraz tak pieknie wygladajacych tlustych czipsow. Nie da sie jednoznacznie powiedziec komus co ma robic zeby przestac jesc slodycze, nikt Cie tu nie zna osobiscie wiec nie wyda Ci super przepisu na nie jedzenie czekoladek. Musisz sama sobie powiedziec ze to jest dla Ciebie zle i nie mozesz tego jesc. Jesli pracujesz i masz pieniadze mozesz isc do dietetyka ktory ustali Ci najlepsza dla Ciebie diete, moze jesli bedziesz miala przed nosem kartke z dieta i pomyslisz ze tak musisz jesc, mozliwe ze nie bedziesz siegala po czekoladki i inne lakocie. Wytlumaczeniem nie jest to ze rodzice cie tluczyli od dziecka to teraz Ty nie mozesz nie jest czekoladek. Ja mialam to samo tylko ze mieszkalam u Babci i to ona we mnie pchała wszystko jak w smietnik, wiec jak dojrzalam i mialam 17 lat postanowilam wziasc sie za siebie i nie jesc nie bylo to wcale takie proste jak sie wydaje ale troche wysilku poskutkowalo. Wazylam 110kg przy wzroscie 176cm teraz waze 62kg. Dalo sie? dalo. Wiec zycze Ci powodzenia w wytrwalosci silna wole trzeba wypracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atwat+
no rozumiem ale dobrze byloby zebym sie chociaz z 2 tygodnie odzwyczaila jakos od slodkiego ale nie mam warunkow;/ woli tez brak juz staralam sie wczesniej to rzucic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atwat+
korba a co jadlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korba2323
No nie wierze w to ze przez 2 tygodnie nie wytrzymasz bez slodyczy... Moze zamiast opychac sie slodyczami jak masz ochote na tego batonika co wystaje z szafki wez jogurt naturalny nisko tluszczowy i o zjedz... albo znajdz sobie jakies zajecie ktore lubisz nie bedziesz myslala o slodyczach.... nie wiem idz pospaceruj, pojezdzij na rowerze z kumpela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atwat+
no wlasnie okropnie zamknelam sie na ludzi przez kompleksy:( unikam ich po pracy siedze w domu bo sie wstydze wychodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korba2323
Ja ustalilam diete 1000kcl mozesz jesc wszystko ale nie przekraczajac tej ilosci kalori... Do tego wylewalam litry potu na silowni... Moze znajdz kolezanke z ktora pojdziesz an silownie cwiczyc z ktora bedziesz sie odchudzala, ja odchudzalam sie z przyjaciolka to pomoglo.. Nie mowie ze nie mialam chwil zalamania ale sie nie poddalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korba2323
Atwat nie ma sie czego wstydzic jestes jaka jestes ale wazne ze chcesz to zmienic... Nie mozesz zamknac sie na ludzi bo jestes "puszysta" wiele ludzi ma kompleksy jak by nikt nie wychodzil z tego powodu to na siwecie bylo by pusto. Musisz wyjsc zaczac cos robic i nie myslec o slodyczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atwat+
w sumie od kilku lat malo bywam ze wstydu;( jestem zla na siebie ze tak sie zapuscilam plakac mi sie cche 1000 kcal to okropnie malo rzeczywiscie moze od jutra albo od teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korba2323
Stukej popatrz najpierw na sbie w lusterko dopiero obrazaj innych ludzi... Rodzice cie ne uczyli ze nie ocenia sie po wygladzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korba2323
Najlepiej od teraz, nie przekladaj tego na jutro... Nie masz kolezanki z ktora mozesz sie odchudzac? Ja mam kumpele ktora chce sie odchudzac ale tez ma podobny problem co Ty, ja z nia nie moge bo juz nie mam z czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dietetyk dziewczyno sie kłania jesli masz otyłosc takiego stopnia!! i nie pierz ze to wina rodziny-to twoja wina,ze zresz, nie ich... znajdz sobie zajecie na caly dzien to nie bedziesz miala czasu na zarcie po pracy idz na basen/silownie, potem biblioteka, kolezanka, moze kurs jezyka rob cos bo az mi cie zal ze tak sie spasłas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atwat+
nie mam kolezanek;/ no kurcze nie mam no wiem ze moja wina;/ ale jakby rodzice mi troszke ulatwil nie byloby lepiej? znam diety dobrze i wiem ze 1 zasada to wywalic slodycze zeby nie kusilo a u mnie sie nie da nie chce mi sie zyc;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×