Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nibyksiezniczka

szukam bogatego meza ;)

Polecane posty

Gość Nie masz prawa ;)
4000 na miesiac to nie jest bogactwo ;) to jest norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś fajne lasencje szukały posiadaczy największych maczug (takiej prostej broni), znacznie później osiłków (strongmanów) a teraz właścicieli dóbr materialnych. Nie krytykuję bo jakieś tam uzasadnienie to ma (zwłaszcza z moim patriarchalnym pojęciem modelu rodziny)... Pamiętaj tylko, żeby faceci z biletów NBP nie przysłonili Ci pola widzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadziuD.
Ile masz lat i co- poza urodą- masz do zaoferowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ciebie rozumie
Tez mialam takie podejscie. Sama niezle zarabiam ale golidupca nie chcialam. Jak poznalam faceta to zbieralam dane na jego temat: godzina, praca, finanse jak byl wart mojego czasu to spotykalam sie dalej jak golodupiec to aut!!! Znalazlam w koncu takiego na jakim mi zalezalo a ze kochliwa nie jestem to milosc przyszla z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania - girl drania
Słuszna koncepcja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nibyksiezniczka
no wiem ze 4000 to nie jest bogactwo ale zle tez nie jest. natomiast 1500 to jest bieda i ja wlasnie takich eliminuje. ktos pytal ile mam lat...niewiem jakie to ma znaczenie ale 28 lat mam, a co mam do zaoferowania hmmm no coz... jesli chodzi o strefe finansowa to powiedzmy ze mam okolo 300 tys zl w nieruchomosciach- to mam na wlasnosc i nie wliczam tutaj domu, w ktorym mieszkam z rodzina. dlatego tez szukam zaradnego faceta a nie nibymezczyzny, ktory by sie do mnie wprowadzil i z braku pieniedzy nic nie robil, nie rozwijal tylko zadowolil tym, ze ma dach nad glowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nibyksiążę
skąd jesteś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w poprzednim wcieleniu
o to długo poszukasz, chłopków z PSL< wywalili na zbity ryj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaradny bogacz
witaj autorko czy nadal szukasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaradny bogacz
czyli już znalazłaś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nibyksiążę
halo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nibyksiezniczka
haha ale ja nie szukam na kafeteri tylko ogolnie w zyciu. poruszylam tutaj taki topik aby zobaczyc co inni o tym mysla:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem niewiele starszy od Ciebie i w nieruchomościach mam ponad 10 razy tyle. Mogę jednak przyznać, że jesteś zaradną dziewoją. :) Od zawsze (czyli już od czasów szkoły średniej) trzymam się z daleka od kobiet zainteresowanych moim portfelem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można się pośmiać
Faktyczne -jest z czego się pośmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nibyksiezniczka
do VINCENT H: 3 mln malo kto ma, z tym ze wczesniej juz pisalam, ze nie szukam kogos kto ma miliony, tylko kogos kto w miare rozsadnie zarabia. gdy sobie pomysle, ze mialabym sie zwiazac z niezdara i chodzic pozyczac na przetrwanie do przyslowiowego 1-go to chyba moj tok myslenia jest uzasadniony, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nibyksiążę
ogólnie w zyciu? czyli kafeteria znajduje się poza zyciem?? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz racje
Po co ci kula u nogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yazminna
Też szukam bogatego męża, czy jest szansa by taki bogaty chciał żonę z biednej rodziny? Mam dość biedy, życia od wypłaty do wypłaty, dość oszczędzania i chcę wyjść bogato za mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdgdfdf
kazda chce piniendzy a robic ni ma komu:D owszem masz szanse ale musisz wygladac jak miss world i polykac:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajskajdkdjkd
KOBIETY KTÓRE SZUKAJĄ BOGATYCH MĘŻÓW SAME NIC NIE OSIĄGNĘŁY ANI WYKSZTAŁCENIA ANI DOBREJ PŁACY I MYŚLĄ ZE GOSCIU JE BĘDZIE UTRZYMYWAŁ ZA PUKANIE CO DNIA,TE CZASY SIĘ SKOŃCZYŁY...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Vincenta H
Od zawsze (czyli już od czasów szkoły średniej) trzymam się z daleka od kobiet zainteresowanych moim portfelem - to już jako licealista byłeś "kasiasty" za pomocą rodziców? I jak odróżniałeś te panny zainteresowane portfelem? Jak je rozgryźć? Skąd wiedziałeś której moze zależeć tylko na kasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja .Krysia
ajskajdkdjkd Święte słowa napisałęś. Chciała się pokazać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nibyksiezniczka, oczywiscie masz rację, życie "od pierwszego do pierwszego" to nie życie lecz wegetacja... do do Vincenta H 19:49 Do szkoły średniej chodziłem w nieco innych czasach, licealistki (czy uczennice "zawodówek" i techników) nie miały aż takiego parcia na kasę jak teraz. Tzn. było znacznie więcej normalnych od sprzedajnych dziwek. Dlatego teraz nie wiem jak w takim przedziale wiekowym wyłowić perłę z mułu ;) Nie byłem "kasiasty za pomocą rodziców"- gdyby tak było, to pewnie cieszyłbym się z zainteresowania choćby posiadanymi banknotami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nibyksiezniczka, oczywiscie masz rację, życie "od pierwszego do pierwszego" to nie życie lecz wegetacja... do do Vincenta H 19:49 Do szkoły średniej chodziłem w nieco innych czasach, licealistki (czy uczennice "zawodówek" i techników) nie miały aż takiego parcia na kasę jak teraz. Tzn. było znacznie więcej normalnych od sprzedajnych dziwek. Dlatego teraz nie wiem jak w takim przedziale wiekowym wyłowić perłę z mułu ;) Nie byłem "kasiasty za pomocą rodziców"- gdyby tak było, to pewnie cieszyłbym się z zainteresowania choćby posiadanymi banknotami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takim myśleniem i postępowaniem daleko nie zajedziesz!! Jak dla mnie jesteś zwykłym Darmozjdem!! Na życie trzeba sobie zapracować by się dowiedzieć jaki to ciężki kawałek chleba!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaradny bogacz
też chciałbym wyłowić perłę z mułu jak ujął Vincent ale jak tego dokonać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345xxxxx6789
ktos na gorze napisal, ze kobiety ktore szukaja bogatych facetow nic nie osiagnely ani wyksztalcenia ani pracy itp. NIE DO KONCA JEST TO PRAWDA (CHOCIAZ ZDARZA SIE I TAK). JA OSIAGNELAM WYKSZTALCENIE, PRACE MAM W MIARE DOBRA (PRACOWNIK BIUROWY, WYNAGRODZENIE 2000-2300 ROZNIE) CHOCIAZ MOGLABY BYC LEPIEJ PLATNA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za czasów szkolnych byłam taką ,,perłą w mule'', naiwnie myślącą, że pieniądze nie mają znaczenia, co z tego, że 28-30 letni facet zarabia ledwie średnią krajową (realną, nie tuskową), przecież liczy się miłość. Teraz wiem, że miłością się nie najesz, rachunków nie zapłacisz, mieszkania nikt mi nie sprzeda za moją miłość. Teraz sama mam pieniądze więc faceta też szukałam ,,bogatego'', nie licząc na sponsoring bo mnie stać na to, czego potrzebuję, ale skoro ja coś osiągnęłam to nie zamierzałam brać się za nieudacznika, który w wieku 30+ nie ma kompletnie nic poza starym rzęchem i nisko płatną pracą po której wraca zmęczony do domu, narzeka i siedzi przed tv bo na nic więcej go nie stać. Samo życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadziuD.
która szuka? co ma do zaoferowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×