Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mikołaj75

Podejście.

Polecane posty

Gość Mikołaj75

Witam Panie:) Rozstałem się z narzeczoną 12 lat temu. Rozstanie to w zasadzie eufemizm-zostałem przez nią porzucony... Oboje zdążyliśmy w tym czasie założyć swoje rodziny. Moja niedoszła ślubna gdy mnie widzi uśmiecha się nieśmiało,omiata otoczenie spłoszonym wzrokiem i mówi(na granicy szeptu) "cześć". Natomiast jak widzi moją żonę jej zachowanie diametralnie się zmienia... Staje się wobec żony opryskliwa,arogancka,złośliwa. Skąd to irracjonalne zachowanie? Przecież to mnie powinna winić, nienawidzić... Czym sobie zawiniła moja żona?Poznałem ją przecież dopiero po rozstaniu z moją ex... Wytłumaczcie mi to proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ukrop
Jest źle wychowana i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna* *MAM_ TO_ W_ DUPIE
jest zazdrosna, mimo ze cie porzuciła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołaj75
Tak sądzisz? Jest zazdrosna o mnie-po tylu latach?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołaj75
Czy jeszcze któraś z pań się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhibi
masz nadzieję że ci powiemy, że nadal o tobie marzy i jest o ciebie zazdrosna? 12 lat to kupa czau, może dałbyś sobie na wstrzymanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drenażysta
"Czym sobie zawiniła moja żona?Poznałem ją przecież dopiero po rozstaniu z moją ex... Wytłumaczcie mi to proszę." Żadna pani Ci tego nie wyjaśni. Mimo, że Twoja narzeczona sama od Ciebie odeszła, bo uważała Cię za faceta gorszego niż jej ówczesny gach to świadomość, że poznałeś inną kobietę, założyłeś z nią rodzinę i dobrze się wam wiedzie wzburzyła w niej wątpliwość co do jej dawnej decyzji. Być możn nawet uważa, ze popełniła błąd porównując Cię do jej obecnego faceta i to ją boli, a Twoją żonę tratkuje po prostu jako konkurencję, która odebrała jej mężczyznę. Kobiety są bardzo zazdrosne o facetów, a szczególnie wartościowych facetów. Być może nawet gryzie ją mocno, że Cię rzuciła, że przepuściła dobry towar. I możesz być pewien, ze myśłi o Tobie. Jak chcesz jej dowalić to pokazuj jej przy każdej okazji jak szczęśliwa jest z Tobą Twoja żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołaj75
"masz nadzieję że ci powiemy, że nadal o tobie marzy i jest o ciebie zazdrosna? 12 lat to kupa czau, może dałbyś sobie na wstrzymanie?" Kiedyś miałem taką nadzieję-to było jednak dawno temu... Zbyt wiele się wydarzyło, zbyt wiele wody upłynęło aby cokolwiek można było zmienić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołaj75
"Jak chcesz jej dowalić to pokazuj jej przy każdej okazji jak szczęśliwa jest z Tobą Twoja żona". Nie chcę jej dowalać, a szczęście mojej żony widzi na każdym kroku. PS.Kiedyś(gdy byłem już żonaty)wyciągnąłem w jej stronę rękę do zgody...Zignorowała mój gest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołaj75
" Mimo, że Twoja narzeczona sama od Ciebie odeszła, bo uważała Cię za faceta gorszego niż jej ówczesny gach to świadomość, że poznałeś inną kobietę, założyłeś z nią rodzinę i dobrze się wam wiedzie wzburzyła w niej wątpliwość co do jej dawnej decyzji". Nie tyle to była jej decyzja, co jej rodziców. Jej wina polega na tym że uległa ich presji. Moi niedoszli teście mieli mnie za gołodupca i frajera niegodnego ręki ich córki, jedynaczki zresztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaadraa25
nie moze zniesc faktu, ze radzisz sobie, zalozyles rodzine, nasz cudowna zone i jestes szczesliwy i wlasnie o to jest zazdrosna . tak jak ktos tu poprzedni mowil, prownala cie do aktualnego faceta i stwierdzila, ze jestes lepszy . dlatego nie moze zniesc widoku twojej zony. mysle, ze najjlepiej bedzie, jezeli nie bedziesz z nia utrzymywac kontaktow, bo jedyne na czym bedzie jej teraz zalezec, to to zeby sytuacja u ciebie sie pogorszyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołaj75
"jedyne na czym bedzie jej teraz zalezec, to to zeby sytuacja u ciebie sie pogorszyla" Chyba nie aż tak... Nie sądzę żeby była aż tak mściwa... Wyrachowana, cyniczna to i owszem... Nie ma zresztą żadnego powodu aby życzyć mi źle. Osiągnęła wszystko co chciała-jedynym jej niepowodzeniem życiowym jestem ja:) Nie jestem jej mężem, bo ówcześnie byłem za biedny dla niej(dla jej rodziców) nie spełniałem kryteriów, byłem nie na poziomie, nie perspektywiczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ale jak sam napisales staje sie zlosliwa w obecnosci twojej zony...Mowie Ci, uwazaj na tą kobietę. :) No widzisz bywają tacy ludzie..kasa kasa kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orientujesz się w jakiej sytuacji teraz jest twoja byla narzeczona? tzn. znalazla sobie "na poziomie" faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apasz:)
On ma nadzieję, że pociąga jeszcze jakąś laskę i chce żebyście go w tym upewniły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejkaoalhgafg
Apasz ma rację a facet widzi to co chce zobaczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołaj75
"orientujesz się w jakiej sytuacji teraz jest twoja była narzeczona? tzn. znalazła sobie "na poziomie" faceta? " Nic o nim nie wiem. Kto wie, może jest całkiem w porządku gościem... Nie mnie go oceniać... Co zaś do mojej ex-nie zauważyłem aby jakoś szczególnie interesowała się moim życiem. Nic o mnie raczej nie wie...Jej dane na mój temat stały już dawno nieaktualne... Wszelkie więc jej ewentualne porównania(mnie i jego) nie mają po prostu sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mhkuyi78
bez sensu jest ten temat. Masz żonkę i nią się zajmuj. Chyba że to ty masz problem oscylujący wokół byłej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołaj75
"Chyba że to ty masz problem oscylujący wokół byłej" Chcę aby po prostu była(starała się)być uprzejmiejsza dla mojej żony. Niestety nie mam żadnej możliwości aby jej to zakomunikować. Widzę ją sporadycznie i to "w przelocie" Wizyta u niej w domu z oczywistych względów odpada, telefon także.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie stwarzaj sobie problemow, a tym bardziej konfliktow z nia, jezeli twoja ex na prawde przesadzi, wtedy zacznij sie o to zamartwiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołaj75
"w takim razie nie rozumiem jej zachowania" Nie Ty jedna... Rozmawiałem o jej zachowaniu z moją żoną-jest niemal pewna że moja była coś jeszcze do mnie czuje... Uspokajałem ją że co najwyżej chodzi o jakiś nie zrozumiały sentyment... Żona twierdzi jednak że to coś głębszego...Kobieca intuicja?! Wyraziłem więc opinie że to chodzi o nienawiść... Po tym jak doświadczyła zachowania mojej ex to ją ostatecznie chyba przekonało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mhkuyi78
bzdury jakich mało. Akurat twoja żona wie co innej babie w duszy gra. Ludzie jednych lubią innych nie, bez sensu się w to wdrażać. Skoro była partnerka się nie narzuca tobie tzn że ma wywalone a że okazuje emocje - jej prawo. Olej to i zajmij się żoną a nie tym co przeminęło z wiatrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Członek klubu
Baby to zazdrośnice i żmije.Bez wyjątków! Może twoja żona jest atrakcyjniejsza od niej i dlatego tak się zachowuje wobec niej? Nie zdziw się jak twoja była będzie chciała "odświeżyć" znajomość bo takie przypadki się zdarzają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołaj75
" Nie zdziw się jak twoja była będzie chciała "odświeżyć" znajomość bo takie przypadki się zdarzają " Tego by mi jeszcze brakowało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety - czy tez raczej samice;-) - tak maja ze zlosc kieruja zawsze ku drugiej samicy - w walce o samca;/ to jakos po ewolucji musialo zostac;-) stad z toba podswiadomie flirtuje a na Twoja zona warczy;-) a co jej zona zawinila? niewazne kiedy ale weszla w posiadanie "jej" samca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołaj75
Jeśli jest tak w istocie, to rzeczywiście jej tok myślenia jest całkowicie niezrozumiały-pewnie nawet dla niej samej:) Może stąd właśnie ta agresja, ta roszczeniowa postawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołaj75
Włączyła jej się spóźniona konkurencja? Eh kobiety-najpierw ci taka mówi że kocha,później już że nie(a wręcz nienawidzi), a teraz z kolei znowu kocha?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×