Czy można dawać zwykle krowie mleko 18 miesięcznemu dziecku?

Witajcie! Moja córka w wieku 5 miesięcy miala zdiagnozowaną skazę białkową-miala testy z krwi. I miala mieć diete bezmleczną. I nagle byliśmy teraz na wakacjach w gospodarstwie agroturystycznym i tam pani nie wiedząc,że mała nie może dała jej mleka krowiego. Czy to możliwe,że w wieku półtora roku tak po prostu jej minęło,że wyrosła? Tyle,że jest jeszcze taki problem-po tym mleku od krowy nic jej nie było. Dawaliśmy jej przez tydzień pobytu codziennie po trochu i żadnej wysypki-NIC! W drugim tygodniu nie dawaliśmy już krowiego,żeby organizm odpoczął,bo w domu postanowiliśmy dać mm.Po powrocie spróbowaliśmy mleka modyfikowanego i objawy alergii wróciły-już po godzinie od podania mm była reakcja skorna, brzydka kupa, wymioty.I teraz nie wiem-może mała ma uczulenie na mm?A nie na krowie jako tako?Alergolog kazał co kilka miesięcy po skończeniu roku próbować podawać produkty białkowe, ale mówiąc szczerze baliśmy się-mała była wcześniej w takim stanie,że dostawała sterydy.Czy ktoś dawał krowie mleko 1.5r dziecku?

Bo ona teraz jest na nutramigenie i to tragedia,żeby wypiła. Sprowadzamy jej mleka roślinne,żeby miała trochę tego białka,gdyby piła mleko krowie to wreszcie by mogła normalnie funkcjonować. Do alergologa dzwoniłam i mi pani powiedziała,że jak nie ma reakcji alergicznej,to można podawać,ale pediatra mówi,że do 3rż nie wolno i mam dawać mm-ale na to ma reakcję alergiczną :O No i w związku z tym,że po krowim nic jej nie było to pediatra mi nie wypisze więcej recepty na nutrę :O

A co kasy szkoda na modyfikowane?????!!!!

ja jak i moje rodzeństwo oraz rodzeństwo męża chowaliśmy sie na mleku krowim i nikomu nic nie było:) wszyscy łaćznie z dziewczynami mamy powyżej 170 i zdrowi jak rydze:)

Przeczytaj dokładnie a potem sie pytaj czy kasy szkoda idiotko

Ja tez byłam chowana na krowim i brat tez i kuzynki i kuzyni i jakoś zyjemy

moja córa ma prawie 3 lata, a od ponad roku pije zwykłe mleko z kartonu. MM nie chciała już jak miała niecały roczek. Zdrowa jak ryba, a więc jeśli nic się nie dzieje Twojemu dziecku to śmiało :)

ja daje krowie juz od roku a w wieku 18m-cy juz wogole nie pili modyfikowanego

Nie, nie chodzi mi o oszczędność,a o zdrowie dziecka. MM jest tańsze jak mleka roślinne-no i można je wszędzie kupić,a ja muszę cudować i zamawiać w eko sklepach,płacić za przesyłki-więc wyobraź sobie,że nie chodzi o oszczędność. Pediatra twierdziła,że krowie zbyt obciąża nerki... ale tłumaczyłam jej,że córka nie może mm-bo znowu zaczyna się to co było rok temu. To kazała mi zmienić z enfamilu na inne mleko. Ale boję się mimo to,bo widziałam jak się męczyła po tej jednej porcji. A po zwykłym krowim czuła się dobrze,chętnie je piła. Chyba posłucham alergologa i będę dawała krowie-w sumie chyba lepiej się zna niż pediatra. Dziękuję Wam bardzo za rady.

syn wprawdzie alergii nie miał, a mleko krowie dostaje od kiedy skończył rok, przy czym był też na piersi 2 lata, mm nigdy nie pił

Autorko jeżeli nic jej nie było po mleku z gospodarstwa (tam podawali mleko z kartonu czy naturalne? ) to możesz zaryzykować choć wiadomo że mleko krowie jest ciężkie i dla dziecka jest ciężkostrawne. Mleko kartonowe nie ma wielu wartości bo wszysktie zostały utracone podczas procesu podgrzewania a do tego podczas pasteryzacji ulega całkowitej zmianie struktura białka która od tej pory staje się "nienaturalna" i ciężko przyswajalna więc nie można porównywać mleka z kartonu do wartościowego, łatwostrawnego mleka jakie pije prosto od krowy cielak. Jeżeli chodzi ci o zaspokojenie potrzeb dziecka na wapń, białko i tłuszcz zwierzęcy to podawaj jogurt , twarożek a jeżeli zwyczajnie nie chcesz by mała odzywczaiła się od mleka w postaci płynnej to albo kupuj ekologiczne świeże (najlepiej w szklanej butelce) albo zmień modyfikowane bo skoro córka toleruje krowie świeże to znaczy że skazy na białko krowie nie ma już od dawna a więc i mm (tyle że innej marki w takim razie) powinna normalnie tolerować. Proponuję mleko Hipp Junior (w Pl też chyba macie pod tą nazwą) , takie od roczku gdyż ono jest ekologiczne a forma na zachodzie bardzo ceniona i już grubo ponad 100 lat funkcjonuje. Jeżeli natomiast zdecydujesz się na mleko krowie to poszukaj jakiejś ekologicznej firmy produkującej takie mleka bądź mleko Candia (wiem że macie je w Pl) .

Niestety dla takiego maluszka wskazane jest jedynie niezwykłe mleko od niezwyklej niebieskiej krowy, mieszkającej w Alpach. Miejscowi mówią na nią Milka, poznasz ją po dzyndzeniu dzwoneczkiem. Mam nadzieję ze pomogłem, Pozdrawiam

Zapewne pomogłeś Aniu ;)

ja tam odkąd mała skonczyla roczek podaje naprzemian mleko krowie i mleko modyfikowane i powoli juz odprowadzam mm

No ja pytałam o mleko krowie,nie o wodę z kartonu ;) mam dostęp do mleka od młodej krowy,która jest wypuszczana na łąkę i szczęśliwie sobie tam skubie. Ja sądzę,że mała może po prostu nie tolerować mm. Kupuję jej nabiał w innej postaci,kupuję i nadal będę kupować mleka zbożowe,ale chciałabym aby i krowie mleko piła. W tamtym gospodarstwie było oczywiście mleko. Można nawet było sobie iść i w ramach atrakcji o 5 wydoić krowę :)

Skoro mleko jest mlekiem a nie pasteryzowanym płynem to spróbuj podać :). Ja jestem zwolenniczką podawania mm do skończonego 2 roku życia ale widać mm nie wszystkim dzieciom służy więc trzeba rónie kombinować :).

moja corka tez miala skaze bialkowa. Byla pod okiem dietetyczki i wszystko bylo kontrolowane. Do roku czasu nie mozna nawet probowac z mala iloscia krowiego mleka. Potem stopniowo podaje sie produkty (ale nie od razu mleko tylko najpierw jakiegos normalnego herbatnika, potem sos gotowany na mleku, ser zolty, jogurt i na koncu dopiero mleko) Podajesz te produkty w takiej kolejnosci i jak dziecku nic sie nie dzieje to przechodzisz do nastepnego a jak sie okaze ze dostalo jakis objawow skazy to wracasz do poprzedniego etapu i ponawiasz probe po miesiacu albo dluzej jelsli to byl powazny objaw. I musisz dbac o to aby te produkty, ktore dziecko toleruje z produktow mlecznych byly codziennie zeby sie organizm przyzwyczail. Tak przynajmniej to wyglada tu gdzie mieszkam. Dzieki tym wskazowkom corka wyrosla ze skazy jak miala ok 14 miesiecy i teraz juz moze jesc wszystko

Nie wiem,jak jest z alergikami. moja corka -calkiem zdrowa -w wieku 14 mcy odmowila picia mm. no i dalismy jej spkkoj,nie chce to nie. od tamtego czasu je jogurty i inne mleczne ptzetwory z krowiego mleka,kakao czasem tez,ma 18.mcy teraz i super toleruje

Moja mała jogurty, serki może jeść bez ograniczeń. Najgorzej jest po mleku, także możliwe, że nie toleruje laktozy. Koleżanka dała mi na spróbowanie karton mleka bez laktozy firmy MEGGLE, i o dziwo nie było żadnych sensacji, noc przespana:) Podobno maluchy często nie tolerują laktozy

To nie 'pasteryzowanie' a 'homogenizowanie' niszczy mleko...

Po co dawac dziecku mleko krowie?

Kiedys najmlodsze dzieci karmiono tylko mlekiem krowim ,obecnie najwiecej uczulen i skaz bialkowych jest po kp . Przetworzona żywność i wszystko wiadomo . Jeśli nie wystepuje zadne uczulenie od 1 toku wprowadza sie powoli mleko krowie ,

Ja też byłam chowana na krowim i kozim mleku. Moje siostry takie mleko dla swoich dzieci wprowadziły od 6 miesiąca i nic im nie jest :)

Uważam że można dziecku mieszać pół na pół mleko krowie z mlekiem roślinnym które zawiera dodatkowo wapń (ja kupuję owsiane z wapniem). W tym wieku dawka mleka krowiego do 300 ml na dzień nie zaszkodzi a świetnie uzupełnie dietę w minerały i witaminy . Ja nigdy nie kupowałam mleka modyfikowanego i to nie ze względów finansowych bo jednak kupowanie mleka koziego (w naszym przypadku) i roślinnego wychodziło nas dużo drożej a korzyści zdrowotne o niebo wyższe bo jednak co naturalne to naturalne.

Dobry tekst " A co kasy szkoda na modyfikowane?????!!!! ;D i jakże typowy dla pewnej warsty kafejkowej :). Uważam autorko tak jak poprzedniczka że warto krowie mieszać z roślinnym albo kozie . Nawet jeżeli mleka zwierzęce mają wyższy zapotrzebowaniom ludzkim skład witamin i minerałów to zawsze można te mleka rozcieńczyć a kozie zaleca się rozcieńczać pół na pół z wodą dla niemowląt do 12 miesiąca życia, potem już 1/3 wody na 2/3 mleka koziego a od drugiego roku życia można podać kozie bez rozcieńczania . Krowie podaje się tak jak tu wspomniano do 300 ml dziennie bez rozcieńczania ale kozie jest zdrowsze , wiadomo. Modyfikowane nie może się równać z kozim nawet z jednym calu bo nie ma żadnym właściwości prozdrowotnych jakie przyznano na całym świecie mleku koziemu. Skoro maluch był alergiczny to wprowadzaj powoli w małych ilościach, nie na hura . Mleka modyfikowanego unikaj bo mojego syna uczulało jeszcze bardziej niż zwykłe mleko krowie z miał 20 miesięcy (alergia ustąpiła rok później). Z córką postępuję według zaleceń pani dietetyk czyli mleko zwierzęce rozcieńczane.