Do użytkowniczek Kafeterii

Mam małe pytanie do uzytkowniczek Kafeterii, a raczej tylko i wyłącznie tych, które korzystały lub/i korzystają z kosmetyków wszech czasów. Ostatnimi czasy często spotykam się z opiniami gdzie okazuję się, że komentarze na temat kosmetyków znikają. Czy ktoś się do tego ustosunkuje? Zastanawiam się czy warto tworzyć własną wirtualną kosmetyczkę na tej stronie, dzielić się opiniami jeśli komentarze giną i - wnoskując po wpisach - często bez większego powodu. Pomijam fakt, że cięzko kontrolować własne wpisy. Chciałam popytać na ich forum ale tak to chyba towarzycho wzajemnej adoracji plus nie mogłam wygrzebać jakiegoś tematu/wpisu gdzie ktoś by na to oficjalnie narzekał (pomijam wpisy pod kosmetykami).

stroną o kosmetykach dlatego nie ma co się nim kierować :(

Właśnie również zastanawiałam się czy nie zrezygnować (choć w gruncie rzeczy jestem w miarę świeżą użytkowniczką) ale alternatywy brak:( Myślałam, ze stworzę sobie małą kosmetyczkę aby mieć wgląd do kosmetyków o których często sie zapomina, a warto do nich wrócić czy też je wypróbować. Również chyba miałam z 2-3 przypadki, że mi coś wciągnęło ale nie jestem pewna w 100% czy faktycznie nie tyle dodałam opinię co też dodałam do kosmetyczki/torebki czy jak to się tam nazywa.

bloga, sama się z koleżanką zastanawiałam czy takowego nie założyć

A powiem Tobie, że również chciałam, nawet miałam ale zapału brak. Nie mam ochoty ślęczeć i tworzyć wpisów o kosmetykach do tego dodając zdjęcia z prawej, z lewek, z góry etc. :D Zresztą - niestety - wsród blogerek towarzycho wzajemnej adoracji, większość wpisów sponsorowana. Udawana grzeczność, zachwyty i cała reszt szamba.

jeszcze rzetelne blogi, ale ich jest bardzo mało

się opiniami na KWC, wolę podpytać znajomych, poczytać na blogach, jak się uda to próbkę wziąć/kupić, ale jeśli chodzi o produkty pielęgnacyjne to czytam składy

Dokładnie. Generalnie wizaz był ok ale faktyczie chyba czasem wsiąkają opinie, a co za tym idzie - jak dla mnie - taki portal traci na wiarygodności. Blog to za dużo roboty w sensie nie mam czasu aby wrzucać każdy mój krok z uzywanego kosmetyku;) Można lubić kosmetyki, nowinki, opinie ale bez przesady. Plus oczywiście 99% blogów jest sponosorwana bo dziwne aby nagle więszkość miała w ciągu tygodnia kosmetyki w ilości ponad 10 sztuk i to np. po 100-200 zł jeden i tak co tydzien plus oczywiście wychwalanko i 100 lizusowskich komentarzy jakie to piękne, cudowne etc. bez konkretnej informacji co i jak po dłuższym stosowaniu. Na początku obserwowałam niektóre, postanowiłam się zarejestrować ale już od nadmiaru cukru, reklam i total lizania odechciało mi się:) I chyba tylko 2-3 blogi z biegiem czasu okazały się w miarę prawdziwe. Ale oczywiście same wpisy, a nie komentarze pod.

:)

:)

lizanie dup producentom jest często :O nie zawsze, co trzeba zaznaczyć, są osoby uczciwe też, ale... tak samo jak na you tube, są osoby które mówią uczciwie, znają się, a są takie które chrzanią trzy po trzy nie mając zielonego pojęcia o czym mówią, a mówią tylko dlatego że dostały za darmo...

No nic, pozostaje na dzien dzisiejszy wizaz i KWC. W bloga nie chce mi się bawić. Niestety zbytnia populaność tego typu rzeczy powoduje spadek formy m.in. dzięki towarzychu wzajemnej adoracji i "prawdziwości" komentowanych kosmetyków.

na siebie i zaufane grono znajomych, również tych internetowych ;)