Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inna byc nie chce

Dziewczyna kolegi mojego chłopaka i ja...jak z tym wygrać?

Polecane posty

Gość inna byc nie chce

Jestem z chłopakiem 1,5 roku, on ma przyjaciela, który również ma partnerkę, również od 1,5 roku. Mój chłopak nie jest najszczuplejszy, wygląda normalnie, zdrowo. Ten jego kumpel jest wysoki i szczupły. Mi się tacy nie podobają, dlatego jestem z tym moim. Dziewczyna tego kolegi jest mega szczupła...na moje oko to nawet mniej niż rozmiar 34. Ja noszę 34-36, wiadomo, zależy od części garderoby. Nie jestem aż tak szczupła jak ona, mam piersi, tyłek, talię, biodra, po prostu kobieca sylwetka i jestem tego świadoma, ona nie ma wcięcia w tali, jest zwyczajnie w świecie bardzo szczupła. Pewnie wiele dziewczyn zazdrości jej figury, ale ja nie. Bardziej podobają mi się kształty jakie mam. Kiedyś byłam bardzo bardzo szczupła i marzyłam aby trochę nabrać ciała, także za nic nie chciałabym aby znowu było mi widać kości, choć mam teraz tylko rozmiar S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna byc nie chce
Mój facet (ponoć) uważa że wyglądam o wiele lepiej niż na zdjęciach z dzieciństwa. Któregoś dnia byliśmy na domówce, ja jestem osobą która uwielbia jeść, a nie tyje (stąd moje problemy z dzieciństwa z anemią i niezdrową szczupłością), nie jeem niezdrowo. I ja po prostu jadłam sałatkę, mój chłopak był już trochę pijany, ta dziewczyna również jadła, a mój chłopak przy wszystkich powiedział " nie jedz tyle kochanie", ja odpowiedziałam "ale przecież XXX(dziewczyna kumpla) też je" a on " no tak, ale ona jest chudsza to może". Wstyd...-to poczułam. Takie upokorzenie. Potem mnie przepraszał, tłumaczył alkoholem... Od tamtej pory minęło dobre pół roku, a ja... ja tej dziewczyny zdrowo nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna byc nie chce
Chyba za każdym spojrzeniem czuję się od niej w czymś gorsza. A przecież ja nie chciałabym wyglądać jak ona!!! Więc o co chodzi? On chce z nimi jechać teraz nad morze, z nimi...i ze mną. Że niby tak parami. Ja mam równie szczupłe jak ona koleżanki i czuję się świetnie w swoim ciele przy nich, nie grubo, a przy niej...czuję się opasło. Nie wiem co mi się stało w psychice, koleżanki mówią mi, że wyglądam mega szczupło, zgrabnie, zdrowo, kobieco... wiem, wiem o tym, ale przy niej czuję wstyd i zgorszenie. Myślę że ona myśli że mój facet wolałby być z nią. Pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 798943
zawiodłaś się na chłopaku po prostu, jest ci przykro że tak powiedział. takie zachowanie jest niewybaczalne, nie powinno się robic takich uwag w towarzystwie obcych ludzi. Para powinna być wobec siebie lojalna i trzymać ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna byc nie chce
Poczułam się jak opasła świnia. Mówiłam mu to wszystko, ale on uważa że przecież tak nie myśli i to było po pijaku. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 798943
to mu powiedz zeby na drugi raz nie pil skoro nie potrafi się zachowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna byc nie chce
A co zrobiłabyś na moim miejscu? Jechała nad te morze z nimi? Nie wiem jak mam się zachować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 798943
no pojechałabym, ale odbyłam z nim wczesniej powazna rozmowe o jego zachowaniu!! powinien byc wobec ciebie lojalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna byc nie chce
Tylko, że ja czuję sie przy niej wyjątkowo grubo, wiem to pewnie brzmi absurdalnie ale tak jest. Nie wiem kogo bardziej chciałabym utwierdzić w tym, że mu się podobam - siebie czy ją. Przecież nie powiem mu by mnie wielbił sztucznie na jej oczach... Boję się że będzie na nią patrzał, ja to od razu odbiorę że patrzy bo się mu ona podoba. Cóż, taka prawda, zakompleksił mnie na jej punkcie... Przy żadnej innej dziewczynie nie czuję sie gorsza, choć są piękne. A ona, choć mi się nawet nie podoba to tak na mnie działa. Nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×