Co kieruje ludźmi wierzącymi w boga

http://www.stephenjaygould.org/ctrl/news/file002.html

mnie mało obchodzi odrzucanie wiary przez amerykańskich naukowców

Pod tym linkiem ani raz nie użyto słowa ateista ( atheist). Samo "doubt" to za mało, a "agnosticism" nie koniecznie oznacza ateiste.

ależ oczywiście że Cię to mało obchodzi religijność kwitnie na ignorancji

"Personal disbelief" = niewierzący

religijność kwitnie na ignorancji a ateizm na czym ?

W google jest 25tyś wyników dla Personal disbelief. Chyba za mało jak na określenie ateistów.

ateizm nie jest ideologią, jest sceptycyzmem w odniesieniu do postulatu że niektórzy ludzie wiedzą nie tylko że Bóg istnieje ale też co myśli i co chce od nas - nie wiedzą i nie mogą wiedzieć. to jest tak absurdalne że przez sekundę nie rozważałaś nigdy czy Zeus, Allah czy dziesiątki tysięcy innych wymyślonych Bogów są prawdziwymi

do sprawdzania znaczenia słów polecam słownik

Cuda? To wszystko wymysł, mający na celu kierowanie ludźmi. Gdyby nie rzekome "cuda" na świecie zapanowałaby anarchia, bo ludzie nie wierzyliby w nic. Jeśli ktoś chce wierzyć w Boga - niech wierzy, ja nic nie mam zarówno do ludzi głęboko wierzących jak i tych nie wierzących. Swoją drogą jest też religia sławiąca latającego potwora spaghetti. Denerwują mnie jedynie pseudokatolicy, którzy chodzą w niedziele do kościółka, bo mamusia każe albo z przyzwyczajenia...

i taka jest różnica między nami,ludzie wierzący nie muszą się zastanawiać

"Gdyby nie rzekome "cuda" na świecie zapanowałaby anarchia, bo ludzie nie wierzyliby w nic." To jest kolejny mit. Można się o tym przekonać patrząc na przestępczość i poziom życia w takich krajach jak Szwecja, gdzie 80% wszystkich obywateli deklaruje się jako ateiści. Miałem znajomego poznanego przez internet, właśnie ze Szwecji, który powiedział mi że nie zna ani jednej (!) osoby wierzącej w nadprzyrodzone. Coś nieprawdopodobnego patrząc z perspektywy naszego kraju. Ale kiedyś też tam będziemy :)

my wiemy,że jest: z pewnością będę używał twojego cytatu w przyszłych dyskusjach :D

" ateizm nie jest ideologią" - teoretycznie. W praktyce jest to ideologia ze swoimi przywódcami, "kapłanami", misjonarzami i wszystkim innym co charakteryzuje religie

a co powiecie o nawróconych ateistach np; Jan Budziaszek (perkusista zepołu "Skaldowie"), J. R. Tolkien (pisarz), Anne Rice (pisarka), Ted Turner (biznesmen, dystrybutor m. in.CNN i Cartoon Network), Aleksander Sołżenicyn (laureat Literackiej Nagrody Nobla), F. Chopin, C.S. Lewis (pisarz), Jean-Paul Sartre (jeden z przedstawicieli tzw. egzystencjalizmu ateistycznego), Alice Cooper (muzyk grający heavy metal), Tomasz Budzyński (z zespołu 2Tm2,3) oraz Dave Mustaine (lider thrash metalowego zespołu Megadeth).

to nie jest za to wykluczone, że istnieją inne światy albo dusza

"To jest kolejny mit. Można się o tym przekonać patrząc na przestępczość i poziom życia w takich krajach jak Szwecja, gdzie 80% wszystkich obywateli deklaruje się jako ateiści. Miałem znajomego poznanego przez internet, właśnie ze Szwecji, który powiedział mi że nie zna ani jednej (!) osoby wierzącej w nadprzyrodzone. " Ja znam wierzących Szwedów :) moją ciotkę, fakt ona jest Polką, choć mieszka tam od ponad 30 lat. Ale jej mąż już jest Szwedem, też jest wierzący. 80% nie wierzy, czyżby? :D rozumiem że tam w gazetach nie ma horoskopów, ludzie nie chodzą do wróżek itd.? bo to też jest wiara. Poza tym to nie ateizm spowodował dobrobyt w Szwecji, było odwrotnie, to dostatek i bezpieczeństwo spowodowało odwrót od religii.