Jaki polecacie tusz do rzęs? Pogrubiający lub podkrecający...

czy Max Factor, 2000 Calorie Curved Brush jest dobry?

polecam diva's lashes z pupy ale trzeba sie nauczyc operowac szczoteczka bo jest bardzo duza, ale efekt jest wart zachodu

chciałam jednak zaznaczyć, żeby cena nie przekraczała 40zł. :D

tylko 20 zl roznicy :D

no niby tak, ale jak nie mam więcej to co zrobię a potrzebuje czegos w miarę na już.

podobno te z essence są niezłe :P

essence to ta firma z natury? pewnie taniutkie, a chcialabym coś lepszego. ostatnio mialam z bell, tak sobie testuje byle co. ale chcialabym nieco lepszego efektu

up

to może lumene star effect mascara?

koniecznie musi być pogrubiający lub podkręcający. nie chce wydłużającego, bo rzęsy mam akurat długie ale wlasnie cienkie i proste :/

mam fajne tusze heleny rubinstein cena sklepowa 120 zł ,sprzedam za 30 zł zajebiscie rozdzielaja rzesy i podkręcają i jest ich jakby więcej,sama mam krótkie więc wiem co mowie mam ich 4 sztuki od kolezanki z niemiec'pracuje w hurtowni'

z Clinique. dwa razy drozszy tych shitow typu loeral ale starcza na dwa razy dluzej i w ogole to najlepszy tusz jaki w zyciu mialam, dwa machniecia i rzesy wygladaja ladnie, nie sa sklejone, nic sie nie kruszy, tusz-cud

Max Factor 2000 kalorii. Cena ok. 28 zł. Polecam bardzo.

ja bardzo lubie ostatnio l'oreal volume million lashes - swietny jest dla moich rzees - nieco wydluza, widocznie pogrubia i podkręca

MASCARA VOLUME EFFET FAUX CILS polecam

nie rozumiem po co proponujecie lancome albo ysl, skoro dziewczyna napisala, że potrzebuje tuszu do 40 zl.? tez uwazam ze lancome fatale jest fantastyczny i lepszy od tego ktory zaproponowalam, ale w tej kategorii cenowej jaka wchodzi w gre nie ma sensu go proponowac i poponuje cos ekstra w takim wlasnie przedziale cenowym

nie rozumiem po co proponujecie lancome albo ysl, skoro dziewczyna napisala, że potrzebuje tuszu do 40 zl.? tez uwazam ze lancome fatale jest fantastyczny i lepszy od tego ktory zaproponowalam, ale w tej kategorii cenowej jaka wchodzi w gre nie ma sensu go proponowac i poponuje cos ekstra w takim wlasnie przedziale cenowym

Max Factor 2000 calories dla mnie nie był zbyt dobry... Teraz mam Maybelline z wibrującą szczoteczką

dla podkręcenia kup sobie zalotkę,żaden tusz Ci nie podkręci tak rzęs

Zalotka używana często niestety osłabia rzęsy:(

dla mnie najlepsze to Max Factor 2000 Calorie ale troche skleja , z oriflame wonder lash a obecnie uzywam FM Group, Make Up 3 Step Mascara tylko trzeba opanowac ten grzebien:)

Ja ostatnio wypróbowałama Astor pogrubiający, taki z dużą szczoteczką i jestem baaardzo zadowolona:) Cena ok 40 zł

ja lubię Clinique i cieszę się, że m.in ta marka bierze udział w Akcji Douglasa co teraz w Gdyni w Klifie jest jak się wybiorę to sobie zobaczę też inne, nie tylko ten który używam na co dzień, a któraś się wybiera?

Ja używam z firmy celia, pogrubia i zwiększa objętość. A kosztuje około 17 zł :D

maybelline niebieski pękaty tusz, ok 20 zł plus minus, używam od lat na scene, sprawdza się:) i nie tylko u mnie, ale u moich koleżanek ze sceny też max factor 2000 calorii - dla mnie porażka

http://torebka.kafeteria.pl/index.php?mode=view&id=33

tusze maybelline i rimmela są tragiczne - sprawdziłam mam drugie opakowanie Bourjois, Liner Effect Mascara i kupie trzecie :) jeszcze jest doby MAX FACTORA false lash effect, zalezy jaka szczoteczka Ci odpwoiada

może inne maybelline tak, ja polecam ten volume niebieski max factory to nie wiem, co to było, ani tak ani tak, efekt zerowy i szybko sie kończył...

Czarna pasta do butow jest dobra do zęs , a jeszcze lepszy smalec wymieszany ze sadzami :-)