Upokorzona przez rodzinę

Wczoraj moj brat(lat 39) jego synuś, któremu nie mozna zwrocic uwagi i ktory uwaza sie za najmadrzejszego(mimo ze ledwo zdal do nastepnej klasy) i najprzystojniejszego(mimo ze ma twarz jak szczur i żółte oczy, o wstretnych zębach nie wspominajac(lat 15) i moj ojciec lat 64, zmieszali mnie wczoraj z blotem, tylko dlatego, ze zwrocilam uwage swemu bratankowi.Uwierzcie, ze gdybyscie slyszeli co on mowil i jak sie zachowywal- nogi w adidasach kladl na ławę), smial sie z zebow swego dziadka), zostalam przez to nazwana pasozytem, szmatą smieciem, ze zaraz mi jebnie w ten glupi leb itp itd.(slowa brata i bratanka)Stanelam po stronie wysmiewanego dziadka tj mego ojca, ale moj ojciec to (szkoda slow falszywiec, hipokryta i po alkoholu staje sie dnem byl pijany i nawet nie wiedzial ze trzymam jego strone zwracajac uwage jego wnukowi)) Na ddoatek moj brat sam zwiazal sie z mezatka, bezrobotna i z dzieckiem a mnie wyzywa i gnoi tylko dlatego, ze nie moge znaleźć pracy. Moj bratanek jest rozpuszczonym, nie szanujacym nikogo wpatrzonym w siebie gimgównem.Szpanuje tylko firmowymi ciuchami, ktore kupuja mu rodzice,(wykorzystuje i matke i ojca) a ponadto nic soba nie reprezentuje.Jego tematy ulubione to : ciuchy, buty, perfumy i bzykanie(tak bzykanie w wieku 15 lat)! Zwrocilam mu tylko uwage zeby nie smial sie z innych i niech popatrzy na siebie i od tego sie zaczelo. Jedynie moja mama sie za mna wstawila. Zmieszali mnie doslownie z gownem, nie moglam wytrzymac i wybieglam z pokoju z placzem. Czuje ogromna nienawisc do swego brata, ojca(ktory jst lizodupem i wystarczy z nim wypic i juz bedzie trzymal strone synusia, a sam sie za plecami wysmiewa z niego, ze wzial sobie balast w postaci bezrobotnej mezatki z dzieckiem)), o bratanku nie wspominajac- nim to juz po prostu gardze i tez nienawidze. Z mojej mamy zrobili sluzaca(przynies , podaj, pozamiataj). Matka sie za mna wstawila, ale ja nie wiem jak sie teraz zachowywac wobec tych judaszy. Mam wychodzic z domu jak oni przychodza,? zamykac sie w pokoju czy co zrobic? Chodzi mi po glowie jakas zemsta , ale nie mam pojecia jak ją zrealizowac. Ktos , kto nie byl w takiej sytuacji, to nigdy nie zrozumie.Oni wpadaja co 2 tygodnie najesc sie i gadac o seksie, autach, dziwkach itp(ojciec z synem takie rozmowy prowadza, ktory ma zaledwie 15 lat a juz ejst tak zepsuty jak nie jeden 25 latek). Moja mama siedzi tylko w kuchni szykowac im zarcie, nie uczestniczy w tym, bo nie chce sluchac o czym rozmawiaja i jak sie zachowuje to gimgówno.Aha- moj brat jest rozwodnikiem i obecnie ma romans z mezatka , bezrobotna i z dzieckiem.A mnie nazwal pasozytem i smieciem:(, bo nie pracuje Nienawidze ich i wiem , ze nigdy, nigdy! tego nie zapomne.Nie wiem czy to istotne ale moj ojciec i brat mają wyzsze wyksztalcenie. Sorry za chaos w tynm temacie, ale do tej pory serce mnie kluje i nie moge opanowac emocji i pisac składnie(to temat rzeka). Co ja mam teraz zrobic? Jak sie zachowywac wobec tych buców(bratanka, brata i ojca)? Ja ich po prostu juz nienawidzę!

napisalam strasznie chaotycznie , ale nadal nie moge opanowac nerwow i jest mi baaarzo, bardzo przykro. Zaluje ze w ogole siedzialam z nimi i patrzylam na to wszystko :(

W gwoli jasnosci-moj bratanek to biologiczny syn mego brata. Moj brat ejst rozwodnikiem i obecnie spotyka sie z mezatka, ktora ma 1,5 roczne dziecko i .... tez nie pracującą. Ale ja jestem szmata, śmieciem, przygłupem bo nie moge obecnie znaleźć pracy... Hipokryta jebany.

Prosze- doradźcie cos, bo zaraz zwariuje :(

100% racji to oni są pomyleni i robią i mówią źle

To, że sa pomyleni to wiem. Nie wiem tylko jak teraz sie zachowywac. Bo sytuacja jest patowa. Nie pozwole zeby jakies 15 letnie, rozpuszczone gimgówno robilo co chcialo i obrazalo wszystkich

????????

Jestem przed 30-tką

kuurwa, jestes zdrowo jebnieta :O

chyba czas sie wyprowadzic od mamusi i tatusia i zaczac zyc swoim zyciem pasozycie....

Wiesz co? najlepszym rozwiązaniem byłaby totalna ignorancja z Twojej strony...przecież żadne rozmowy nie mają sensu...nie z takimi ludźmi...ignoruj i unikaj ich towarzystwa

Niby dlaczego? Dlatego, że zwrocilam uwage bratankowi? i mam swoje zdanie w roznych sprawach? Podaj argumenty, skoro uwazasz, ze ejstem jebnieta.

rozumiem, że jesteś zdenerwowana, ale spróbuj się uspokoić. NA pewno niełatwo o spokój kiedy tak Cię potraktowali najbliżsi, ale nie są warci Twoich nerwów. Nie wiem, jak układały Ci się kontakty z bratem cześniej, to co piszesz jest dla mnie szokujące... Moim zdaniem powinnaś poważnie porozmawiać, najpierw z rodzicami, powiedzieć jak się czujesz, przypomnieć tatusiowi co się stało i żądać jakiegoś rozwiązania. Oni we własnym domu też nie powinni pozwalać na taką swobodę synowi i wnukowi. Powinni reagować. Swoją drogą należałoby załatwić sprawę z bratem. To nienormalne, żeby ludzie się tak traktowali. A jeszcze rodzeństwo w domu rodzinnym... Nie zostawiaj sprawy, ty się nie będziesz odzywać a oni będą dalej prowadzili swoje rozmowy... Masz mamę po swojej stronie - to już dużo. Jeszcze spróbuj ojca jakoś przekonać, porozmawiać po ludzku i razem zadziałajcie przeciwko tym ... Nie pozwól sobą pomiatać...

Ja mam swoje pieniadze i nie jestem pasaozytem, zobaczymy jak tobie sie kiedys noga podwinie to czy tez bedziesz tak spiewal/a Zobaczymy tez jak skonczy moj bratanek za kilka lat i czy tez nie bedzie na garnuszku mamusi czy tatusia.

porażka teraz z tymi gnojami co jeden to gorszy tylko strzelać z kałacha a autorka ma rację stając w obronie ojca, ze starszych, zniedołężniałych śmiać się nie powinno aż dziw, że ten baran twój brat pozwala na obrażanie dziadka a swojego ojca...

Matko ,ale patologia. Nie przejmuj się.Omijaj przygłupów.

kim jest jego kochanka jesli Ciebie uważa za szmatę. Porozmawiaj z matką gimgówna, uświadom ją, że powinna ograniczyć mu potkania z tatusiem, bo go deprawuje...

Moj ojciec ejst jak chorągiewka. Jest an emeryturze i jest strasznym hipokryta i falszywcem. Smieje sie z brata ze wdal sie w dziwny uklad z mezatka z malutkim dzieckiem i tez nie pracujaca, ale jak tylko moj brat przychodzi , to wchodzi mu za przeproszeniem w dupe. Ja wprawdzie mieszkam u rodzicow ale dorabiam sobie korepetycjami. Na swoje potrzeby mam. Zreszta nawet jakbym nie miala, to moj brat nie am prawa mnie obrazac razem z tym gimgownem, gdyz nie ejstem , nie bylam i nigdy nie bede an utrzymaniu brata

no to dziwne jakież to korzyści może mieć ojciec z pucowania do twojego brata jak ten bogaczem nie jest.... powinnaś porozmawiać z ojcem aby był przejrzysty a nie gra do 2 bramek tu mówi tak a potem liże dupe synowi

i twój brat jak widać nie ma za grosz kultury i wrażliwości społecznej skoro pozwala synalkowi na to i tak wychowuje gnoja

Jakby matka gimgówna wiedziala o czym oni rozmawiaja np. cytuje: zebys nie lało nie spuszczal sie do srodka, zeby zmienial i korzystal z życia, a nie ze z jedna dziurą- to sa cytaty. Moja mama dlatego siedzi w kuchni albo u siebie , bo nie mzoe tego sluchac. On ma 15 lat , a jest tak zmanierowany,ze szok. Opuscil sie tez bardzo w nauce, ale moj brat robi z niego geniusza i tlumaczy , ze to taki wiek. Powiedzialabym jej ale znajac mego brata toby mnie zatlukl albo naslal kogos. Wiem jaki jest

A ty mieszkasz z rodzicami autorko?

Jego kochanka z tego co wiem to uczyla kursow na kase fiskalną w zawodowce, ale nie pracuje juz 4 lata. Ma meza(ktorego zdradza notorycznie z moim bratem) i male dziecko

Moj ojciec lize dupe synowi, bo ten zawsze przychodzi z arsenalem whisky czy finlandią, a moj ojciec to taka menda, ze sam nie kupi tylko czeka az ktos mu postawi. Wtedy pije ile wlezie

Strasznie Ci współczuję, jednocześnie gratuluję, że nie przyklaskujesz chamstwu i reagujesz na złe zachowanie. Niepotrzebnie się zdenerwowałaś, następnym razem weź sobie coś na uspokojenie i zrób spokojnie WYKŁAD bratankowi przy całej rodzinie :) trzymam kciuki ;-)

na swoje wydatki masz tak? a jedzenie, mieszkanie? od rodziców, jak rozumiem? Rodzinkę masz nieciekawą, ale sądząc po twojej wypowiedzi to i ty masz coś w głowie nie tak ;/

No ,rozbawiłas mnie.

colissa- dziekuje za zrozumienie, ale gdybym zrobila wyklad bratankowi toby mnie jeszcze bardziej zgnoil, a moj brat by mi chyba szczeke rozwalil. On jest nieobliczalny, a jego wlasny syn dla niego jest nietykalny. Widzisz- zwrocilam tylko mu uwage i wypowiedzialam swoje zdanie i zdeptali mnie strasznie. Ktos tu napisal, ze moj brat go deprawuje- tak wlasnie jest, bo kto to widzial, zeby w tym wieku ojciec z synem rozmawiali o robieniu loda, spuszczaniu się itp.

Ja akurat w tym domu jem najmniej, zreszta jak mozna kogos tak gnoic z powodu braku pracy? to skoro ja jestem smieciem to kim ejst w takim razie jego kochanka, ktora utrzymuje mąż? Pod nieobecnosc meza rznie ja na wszystkie strony a dziecko w drugim pokoju- zenada

U mnie sytuacja podobna,tylko ze chodzi o tesciowa.Jest to pierdolona menda nie szanujaca nikogo,wszystkich mierzy swoja miara,beszczelna egoistka,traktujaca ludzi jak smieci.Jak rozmawiasz z innymi czlonkami rodziny to kazdy na nia najezdza i miesza z blotem,ale jak tylko sa w jej towarzystwie,to kazdy jej tak lize dupe ze az rzygac sie chce,nienawidze takich dwulicowcow,sa jak choragiewki,zalezy w ktora strone wiatr zawieje,pierdolona zaklamana rodzinka.