Zagadałem do dziewczyny i klapa...

Dziś trafilem na ulicy na dziewczyne,która podoba mi się od dłuższego czasu.Z widzenia się znamy ponieważ bardzo często mnie obserwowała i to perfidne wpatrywanie.Gdy ją spotkałem uśmiechnęła się a zarazem bardzo zmieszała tłumacząc się ze spieszy się do pracy.Zaptałem się czy moglibyśmy się bliżej poznać odpowiedziała,że raczej nie bo jest zajęta(ale swoje imie mi powiedziała) z tym że za bardzo nie potrafiła z siebie wydobyć zadnego slowa błądządz wzrokiem.Dziwne zachowanie sam byłem zmieszany ale ona?Co można wnioskować z takiego zachowania i czy se odpuścić?

pewnie jest nieśmiała i ją zawstydziłeś :) nie odpuszczaj, poproś o jakis kontakt, może porozmawiajcie przez smsy, internet i się poznajcie.

zajęta to o co ma zabiegać?

może tak wypaliła po prostu bo jest niesmiała, a nawet jak jest zajęta to skoro się tak zmieszała i zapomniała języka, musi być coś na rzeczy :P

:P skoro się tak patrzy i panikuje przy próbie nawiązania kontaktu, to najwyraźniej się Tobą zauroczyła :)

Powiem Wam tak (oczywiście dziękuje za odp),że naprawdę ją zmieszało cały czas tekst,że się spieszy do pracy był taki automatyczny jakby nic więcej nie potrafiła z siebie wydusić.Czesto w takich przypadkach dziewczyny są stanowczo oschłe(ona taka nie była) lub rozwijają gadke.Ona się jakoś nietypowo zachowała jakby było coś na rzeczy.No cóż uszanuje jej związek ale mam nadzieje ze moje delikatne najście utkwi jej w głowie.Sama je w sumie sprowokowała spojrzeniami i uśmiechem.Mimo małej porażki jestem z tej sytuacji zadowolony bo czuje,że to nie koniec....

Możliwe że jest nieszczęśliwa w obecnym związku i powoli szuka następcy. Ewentualnie ściemnia, najpewniej z powodu nieśmiałości. W jakim jesteście wieku? To gapienie jest tak bardzo perfidne, że jesteś pewien, że to Ciebie obserwuje?

tak bo gdy na nią popatrze to się usmiechnie i opuszcza po chwili wzrok.W sumie troche zluzuje i nie bede sobie wmawiał że jest dobrze ważne,że zagadałem znajoma mi mówiła,że najlepiej bedzie na jakiś zniknąć jej z oczu a co tym myślicie może to dać jakiś rezultat?

pewnie jakas modziutka jest ta siksa?

mozliwe ze to typ dziewczyny o ktora musisz sie postarac

Postarać tak by należało tylko nie wiem czy to dobry pomysł jeśli ma kogoś.Kiedyś gdzieś czytałem o magii spojrzenia i tu chyba coś takiego jest.Bo nikt nie wpatruje w drugą osobe bez powodu.Nie rozumiem jej po co to robi jesli ma kogoś.Ja swoim przypadku tak się zachowywałem gdy mój związek byl nieudany lub zaczynał się sypać a ja to wygląda w waszym przypadku?Zastanawia mnie ciągle co się tak zmieszała i pewnie dlatego chciala szybko uciec.Pozdrawiam!!!!

nie dawaj za wygrana a dopniesz swego, wiem co mowie

a co proponujesz?Jak to rozegrać?Wydaje mi się jednak ,że trzeba dać jej troche ochłonąć bo pewnie chodzi jej teraz po glowie ta sytuacja.Nie chce wyjść na nachalnego bo można przedobrzyć w drugą strone i efekt będzie odwrotny.Mam też kolege,często lubi zagadywać do napotkanych dziewczyn a naprawde rzadko się zdarza aby dziewczyna była aż speszona -stwierdził dlatego to świadczy że może poczuła się w jakiś sposób zdemasokwana(wpatrywanie).A jak wam się wydaje?

ja slyszalem, ze jak mowi ze jest zajeta tzn ze albo kogos ma, albo ze nie jest sie w jej typie....

tez zagadalem ostatnio i dala mi do zrozumienia ze nie :D przynajmniej wiem ze nie musze juz sie starac i sobie tworzyc obrazow w glowce z nia ;-) pelno jest fajnych kobiet i ktoras jest dla nas, tylko trzeba szukac ;-)

Kiepsko z Tobą , spróbuj inaczej, najlepsze są krzaczory, zaczajka i skok na barana :DDDD

jak jeszcze kiedyś Ją spotkasz ;) jak się zachowuje

jak coś to napisze może jeszcze jakaś kobieta wypowie się w tej sprawie....

moze speszyła sie bo nikt az tak sie nie wgapiał;) nieznajomy..jak juz znamy buzke..to jesr inaczej

Po kilku dniach unikania wczoraj się nacielismy na siebie.Siedzialem akurat na lawce (czytajac gazete) z oddali widziałem że idzie ale postanowilem udawac ze jej nie widze.Ku mojemu zdziwieniu przechodzac kolo lawki zwolnila patrzac sie w moja strone i w koncu stanęła ja udawałem że jej nie widze po chwili ogladając się ruszyła dalej nie kumam jej.

no co Ty? To przynajmiej trzeba było się popatrzyć.... chciała z tobą porozmawiać lub przynajmiej się przywitać a ty co? debil? Już więcej tego nie zrobi możesz być tego pewny

w sumie masz racje ze mozna nazwac mnie debilem ale kilka dni temu poczulem sie jak debil gdy powiedziala mi ze raczej nie ma szansy na bliższe poznanie gdyż jest zajęta no i przyjąłem to do wiadomosci a teraz co ? Unikałem jej a gdy mnie zobaczyła to wzbudziło jej zainteresowanie .Troche dziecinada ...

Oj, niedobrze :( Spaliłeś za sobą mosty. Ona wtedy chyba spanikowała, a teraz wyraźnie chciała nawiązać kontakt, pogadać. Cóż, mogłeś to lepiej rozegrać, mam nadzieję, że jeszcze się Wam uda dogadać.

to po co czekałeś na nią - i nie pisz że nie ;) chciałeś nieustępliwego macho zgrywać - jak jest nieśmiała to bardzo zła droga Jak Ją znowu spotkasz masz Ją przeprosić za swój debilizm

Teoretycznie powinna chociaż "cześć" powiedzieć, może jakbyś spojrzał, byłoby jej łatwiej. Aleście sobie pogmatwali sytuację :( Teraz powinieneś spróbować na nią wpaść i z uśmiechem przywitać się jak na faceta przystało, a nie bawić się w podchody jak gimnazjalista.

sam nie wiem jak to rozegrać mam za sobą bardzo burzliwy związek przez który brakuje mi teraz odwagi( zaraz sie posypią wyzwiska pod moim adresem).Jej nie potrafie rozszyfrować fatycznie wtedy mogłem ją zmieszac swoim zagadaniem.W sumie miałem dać sobie na luz ale nie moge przestać o niej myśleć.

Nigdy, pamiętaj, NIGDY nie pozwól, by jakieś kompleksy czy lęk spowodowany złymi doświadczeniami zapanował na Tobą.

Ona swoim zachowaniem wyraźnie dała do zrozumienia, że jest Tobą zainteresowana. Jeśli jest nieśmiała, a na to wygląda, to wyobraź sobie jak musiała się poczuć. Postaraj sie ją odnaleźć i jakoś przeprosić - zaznacz, że przykro Ci było, gdy dowiedziałeś się, że jest zajęta - powinna zrozumieć. Powiedz, że zależy Ci na kontakcie z nią, nie nalegasz na związek. Powinna dać Ci szansę, a jeśli będzie się Wam dobrze gadało, to może z czasem się cos ciekawego z tego rozwinie.

nie pytaj od razu laski czy mozesz sie spotkac. powinienes pogadac chwile o dupie maryni i na koniec zasugerowac spotkanie... no i typowe, na chuj wymieniasz sie imionami???

dobrze ci radzą.. wpadnij na nią..albo podejdz i sie przywitaj, faktycznie pokazała ci swoje zainterseowanie