mieszkaliscie ze swoimi chlopakami przed slubem ?

jak to bylo w waszym przypadku ile juz byliscie para ile macie lat

ja 24 on 26 mieszkamy ze soba od 2 lat, slub za rok :) nie wyobrazam sobie wyjsc za kogos bez wczesniejszego zamieszkania razem...

ja 43, on 41, razem 8 lat, jedno dziecko, ślub za miesiąc - nie wyobrażam sobie wyjść za kogoś bez wcześniejszego zamieszkania razem

Ja byłam z mężem 4 lata przed ślubem. Nie mieszkaliśmy razem. Z perspektywy czasu to ma i plusy i minusy :)

mieszkamy ze sobą od 5 miesięcy a znamy się 9... :) ślub za 2 tygodnie :) ja 26 on 29 :)

w sensie znamy się 9 miesięcy... :)

Jesteśmy ze sobą 5 lat z czego 3 po ślubie. Nie mieszkaliśmy razem.

jesteśmy ze sobą 4 lata, ślub w przyszłym, ale nie mieszkamy ze sobą.

ja 25 on 30, mieszkamy ze soba od 2 lat, po slubie 1 miesiac, "nie wyobrażam sobie wyjść za kogoś bez wcześniejszego zamieszkania razem "

my tak - ślub w tym tygodniu, ściągnął mnie do siebie po miesiącu związku jakieś 14 miesięcy temu.

ja mam 26 lat, on 33

mamy po 25 lat. mieszkamy razem 2 lata w grzechu hehehehe :P

Nie ma innej opcji :) Nie wyobrażam sobie wyjść za kogoś nie mieszkając z nim wcześniej. Ślub mamy za rok. razem jesteśmy przeszło 5 lat a mieszkamy razem od póltora roku i nie żałuję :)

A gdzie mieszkacie?? my bardzo bysmy chcieli mieszkać. Jednak w momencie zamieszkania razem musielibysmy raz na zawsze zażegnać myśli o weselu i planach z tym związanych. Wynajęcie mieszkania, plus życie, plus okdładanie niemałych sum co miesiąc nie miałoby w przypadku naszych zarobków racji bytu. Zarabiamy za mało. Więc albo wynajem mieszkania i mieszkanie wspólne, albo odkładanie na wesele. Jedno i drugie nie byłoby do zrealizowania. Dlatego póki co każde z nas mieszka u siebie nadal z rodzicami i na slub odkladamy odkladajac praktycznie cale pensje. Do wrzesnia sie wyrobimy i na wesele bedzie. A po slubie juz nie bedziemy musieli oszczedzac na wesele. I wynajmiejmy sobie razem jakas kawalerke i wreszcie razem zamieszkamy. Nam rodzice nie mogli pomoc w sfinansowaniu wesela, ale przynajmniej nie wołali od nas doroslych ludzi kasy tylko pozwolili swobodnie odkladac na wesele, a sami nas utrzymuja. Jeszcze tylko dwa miesiace i wreszcie na swoim. I z mezem:) oczywiscie, ze bysmy chcieli przed zamieszkac, ale znamy sie dobrze wiec nie moge powiedziec, ze nie wyobrazam sobie. Jest to do zrobienia, jak sie nie ma niestety wyjscia. Moglibysmy od 2 lat mieszkac razem, ale watpie, ze wtedy w przyszlosci udaloby sie nam zrobic wesele. Jednak juz bylby inne wydatki mieszkajac razem i sie by nie odlozylo takiej duzej sumy. A Wam jak udalo sie pogodzic mieszkanie razem z odkladaniem na wesele? My bysmy nie dali rady. Zarobki mamy male, ale utrzymac sie damy rade. Tylko jak nie bedziemy odkladac juz na wesele. Mamy po 23 lata.

My zamieszkalismy z soba po 2 tygodniach bycia razem. Dzis jestesmy 4.5 roku razem z tego rok po slubie.

ja 28 on 31 razem 4.5 roku. mieszkamy ze soba od 4 lat. slub za rok. :D

Nie odkladamy na wesele ! Slub (cywilny ) odbedzie sie w Konsulacie RP. Pozniej obiad i do domu :P Tylko My, swiadkowie i ich osoby towarzyszace. Na drugi dzien mamy zamiar wyjechac na wakacje... :P Stwierdzilismy ze pieniadze wolimy przeznaczyc na wlasne potrzeby (podroze, kupno mieszkania itp.) a nie na impreze !

My mamy tez tylko cywilny :-) A wiek nasz 29 i 42.

A macie juz pomysl gdzie chcecie pojechac?

42 latek o boze wspolczuje takie stare prochno ze zaraz mu przestanie stawac, oswieje co za lipa z takim dziadek sie zadawac:o:O

Powiedzial co wiedzial.

Biest29---- ja poludnie turcji, wyspy kanaryjskie - potrzebuje plazy on- wenecja i rzym :O ehhh moze bedzie komproms :P tydz. wyspy tydzien italia :P ;)

razem 4 lata, mieszkamy razem lat 3, ślub we wrześniu br.

z tym, że jesteśmy razem 8 lat, od 7 lat mieszkamy razem, ślub za 3 tygodnie, cywilny z świadkami i rodzicami, później obiad i do domu a po dniach jedziemy na wakacje ;) Też wolimy przeznaczyć pieniądze na siebie i swoje przyjemności, niż urządzać imprezy na tyle osób, zwłaszcza że oboje nie lubimy wesel i robimy po swojemu :) A co do tematu jeszcze to nie wyobrażam sobie nie zamieszkać ze sobą przed ślubem i nie wiedzieć jak będzie po. Znajoma też była długo z chłopakiem, jakieś 7 lat, wzieli ślub i dopiero zamieszkali ze sobą, teraz ona większość czasu spędza u rodziców i tam nocuje bo mówi, że ma dosyć swojego faceta, po prostu nie może znieść jego obecności cały czas i dla niej lepiej było jak nie mieszkali ze sobą i widywali się co drugi dzień na chwile :o Moim zdaniem to chore ale cóż, nie wiem w takim razie po co był ten ślub...

Nie mieszkamy razem, ślub za rok 05.07.2013. Ja mam 24 lata, narzeczony 28. Nie popieramy mieszkania razem przed ślubem, ale nie ze względów religijnych.

My mieliśmy po 23 lata w dniu ślubu, nie mieszkaliśmy razem przed ślubem (nawet nie nocowaliśmy u siebie nawzajem) i pobraliśmy się po 4 latach znajomości. Teraz jesteśmy rok po ślubie i wspólnym mieszkaniu. Nie było nigdy żadnych zgrzytów, od początku czuliśmy się jakbyśmy długie lata ze sobą mieszkali, bo tak świetnie się dogadujemy. To potwierdziło moją teorię, że da się poznać siebie nawzajem bardzo dobrze BEZ wspólnego mieszkania.

My jesteśmy 3 lata razem ślub za rok, a zamieszkaliśmy razem po 4 mcach :) Ja 22 on 30

My bylismy na 1 rocznice slubu bylismy na Teneryfie :-)

bylismy, bylismy biest maslo maslane:o

Zaraz po zaręczynach zamieszkaliśmy razem, byliśmy wtedy dwa lata razem i mieliśmy po 25 lat. Kiedy przyjdzie czas ślubu będziemy mieszkać razem 2 lata.