Co WAS połączyło ??

No właśnie, co was połączyło że dobraliście się ze swoim partnerem/partnerką? :D Wspólne zainteresowania, charakter czy po prostu wygląd? Jestem ciekawa w jaki sposób dobraliście się. :) Może ja zacznę. Jestem fanką pewnego zespołu, pewien chłopak zainteresował się moim opisem z tekstem piosenki, zaczęliśmy gadać na temat owego zespołu a później to już na tych samych falach rozmawialiśmy o głupotach... Znam ludzi których łączy praca, innych dziecko... A moja znajoma ma faceta z zupełnie innego od niej świata gdzie nie łączy ich żadna pasja ciekawe jak to jest że ludzie dobierają się i czują że "to" to jest to.

Na początku muzyka (dzięki niej się poznaliśmy) :)

pomarańczlala, ale zanim się pokochaliście musiało w was coś zainteresować ;>

też mam znajomych którzy kochali sie w sobie od przdszkola,i są parą już dziesięć lat, prawie, a łączyło ich wiele ..już w przedszkolu lubili wyrywać sobie zabawki,ona jemu miśka on jej wózek z lalką..:D

ta niewidzialna,nieuchwytna więź zwana miłością.

zapuszkowana111 - zdradź jaki to zespół;)

nas połączyła czułość,wspólne pragnienia i zrozumienie oraz szacunek ,to wszstko przerodziło się w miłość.

julitahehe w miłość..rozumiem ale do kogo?:P

Pewien rockowy zespół założony w Hanowerze. Kojarzysz? :D Mnie kiedyś zostawił facet dla dziewczyny, z którą łączyła go pewna pasja i zainteresowanie... Wtedy wydawało mi się to za chamskie i było mi przykro Dopiero gdy poznałam faceta z którym mogę razem jeździć na różne koncerty nawet daleko oraz mogę mówić co mi ślina na język przyniesie bez krępacji zaznałam szczęścia

ciupagi!

i napiszę jeszcze że nasza dzidzia ma już 6 latek:)

Znalismy się jeszcze jako gówniarze, ze szkoły ale nie byliśmy nawet na cześć. Raz podszedł do mnie w barze i prosto z mostu zapytał czy dam mu numer telefonu. spotykalismy sie jak kumple a po dwoch latach przerodzilo sie to w milosc

Dobre pytanie... Pamietam nasze pierwsze randki u niego, wspolne drinki do 6 rano i dlugie rozmowy. Ujal mnie swoja opiekunczoscia i cieplem i meskoscia. Nie mamy w sumie podobnychcharakterow- on w sumie spokojny ja pelna energii. Jedynie co nasz laczy to iz jestesmy zwariowani hehe. Dzieki niemu odnalazlam radosc zycia :-) Zauroczenie przyszlo szybko i przerodzilo sie w milosc,m ktora sie skonczyla zaobraczkowaniem :-)

Przyjaciółka nas połączyła :D

zapuszkowana111 - chyba tak. Też ich lubię:) I nie, wcale nie piosenkę z wiatrem w tytule.