Jak nauczyć dziewczynę bycia perfekcyjną panią domu?

1. Jak myje naczynia to niedokładnie. W rezultacie naczynia są tłuste i brudne. 2. Jak sprząta to pobieżnie szybko wszystko przeleci. 3. Jak ściera powierzchnie to zostawia okropne białe smugi od ścierki. 4. Chodzi w domu w butach. 5. Jak idzie na zakupy to kupuje najgorsze świństwo w biedronce. Aby nie było ja w domu też sprzątam, gotuję, piorę, robię zakupy itd. Mieszkanie jest moje i większość z tych rzeczy ja robię. Czasami ona ma wolne i zostaje cały dzień w domu jak ja idę do pracy. Wtedy proszę ją o zrobienie czegoś. Zrobi to ale efekty są takie, że muszę poprawiać po niej :(

Wygoń ją do roboty, niech zarabia na wszystko, a Ty zajmij się domem :D

to sam rób wszystko jak umiesz lepiej

tego nie zmienisz. też mam takiego brudasa w domu(czyt. bratowa) przez 6 lat niczego się nie nauczyła więc już nigdy tego nie zrobi.

wziales sobie jakas ciamajde to sie mecz:)

Tego się raczej nie da nauczyć- albo przeszkadza komuś syf, albo nie. Przecież nie robi tego z premedytacją zostawiając np. tłuste naczynia bo w jej mniemaniu to największa rozkosz. Zwyczajnie tego nie widzi. Mój facet też nie wie o co chodzi jak czasem poprawiam po jego "porządkach"- nie mogę się go czepiać, bo chęci mu nie brakuje i nie każdy jest pedantem :)

Polly84 Bywają też osoby 'cwane', które w taki sposób spychają obowiązki na kogoś innego.

moze nie potrafi myc naczyn czzy sprzatac moze dla niej jest to dobrze zrobione

matko, tez mialam faceta takiego pedanta - nigdy wiecej! potrafil zrobic awanture o krzywo rozsuniete zaslonki, co za kretyn

Pedant jest wtedy kiedy czepia się o to, że kubki stoją w niepoprawnej kolejności albo książki nie są od największej do najmniejszej. Tu chodzi o zwykły porządek. No nie powiesz mi, że ktoś przeleci stolik szklany brudną ścierą i nie widzi, że szkło jest całe białe od brudu.

Polly84 ma rację. Tego nie da się nauczyć. Ona uważa, ze robi to dobrze i nic nie musi zmieniać.

porozmawiaj z nia...

Tego nie można nauczyć, albo ma się estetykę w sobie albo nie.. Ja nie wiem jak można nie myć codziennie podłóg............

jak ci nie pasuje, sam sprzataj, a najlepiej znajdz sobie taka sama, jak ty, ktorej bedzie przeszkadzala ledwo widoczna smuga na szklance

@dck Dlaczego syfiary wyzywają od pedantów ludzi, którzy sprzątają w domu. Myją naczynia, ścierają kurze i odkurzają? Nie robię tego codziennie a raz na tydzień,

no albo zapoznaj sie z by the w ona mynie codziennie podloge to bedzie wam dobrze

myje*

wyślij ją do programu "perfekcyjna pani domu" albo sam idź do zobaczenia na wizji

synku, jak ci brud przeszkadza, to sam sprzataj. co za dekiel. nie pasuje ci ta, znajdz inna i polerujcie razem srebra na czas

dck: Ale tu nie chodzi o jakąś przesadną pedanterię- co w tym złego, ze facet chce mieć czyste mieszkanie- tym bardziej, że sam roboty w domu nie unika? I faktycznie może być tak, że ona nie widzi tych swoich niedociągnięć, albo jest zwyczajnie leniwa i zrzuca obowiązki na faceta..

moj facet nie narzeka ze zle okno umylam i ze smugi widzi jak ci zle sam wez sciere do lapy i wycieraj

ja ciągle sprzątam w domu, wszystko robię dokładnie, bo lubię porządek, nie nawidzę syfu w domu, sprzątam sama, a mąż wracając z roboty i tak nic nie zauważy i powie: "przecież Ty nic nie robisz cały dzień tylko siedzisz".

Ludzie cwani i leniwi właśnie tak robią. Robią na odpieprz i się tłumaczą, że lepiej nie potrafią. Mają nadzieję, że potem już ich nikt o to prosić nie będzie. Wolą pozostać takimi tłukami niż się poprawić. Tak jak w szkole. Możesz napisać raz dyktando dostać jedynkę i stwierdzić, że ja tego nie umiem i koniec albo nauczyć się. W pierwszym przypadku będziesz tłukiem do końca życia.

Jesteście przesadnie nie grzeczni. Pytanie było inne. W tym przypadku nie chodzicie o pedantyzm, a raczej aby jak coś robić to porządnie, a nie na odpiep..

to porozmawiaj z nia na ten temat powiedz ze bys chcial zeby w domu bylo czysciej i ze jak chce to razem bedziecie sprzatac i na zmiane zmywac naczynia albo zmywarke kup

Nie wszystkie kobiety potrafią sprzątać. ! . Tak samo jak nie każdy facet potrafi prowadzić samochód. I tu nie chodzi o lenistwo. Po prostu nie każda jest do tego stworzona więc facet nie spinaj się tak.

"W tym przypadku nie chodzicie o pedantyzm, a raczej aby jak coś robić to porządnie, a nie na odpiep.." Dokładnie. Skoro ja odkurzam godzinę. A ona 10min to chyba oznacza, że nie robiła tego dokładnie. Co do głosów, że mam sam sprzątać. Same krzyczycie o równy podział obowiązków. No to jak to się ma do tego. Mam robić wszystko w domu nawet jak ona ma wolne 1-2dni w tygodniu? Rozumiem, że ma wówczas oglądać TV przez cały dzień a jak wrócę z pracy o 18 to mam wziąć się za gotowanie i sprzątanie.

nie każdy ma zacięcie do bycia perfekcyjną panią domu i nie dla każdego szczytem szczęścia jest podłoga wylizana do tego stopnia, że mozna z niej jeść rzuć ją :P, :P, :P

Wg mnie jesli nie wyniosla tego z domz to nigdy nie bedzie pefekcyjna. Jesli ma z tym trudnosci to jej pomoz...

"Nie wszystkie kobiety potrafią sprzątać. ! . Tak samo jak nie każdy facet potrafi prowadzić samochód. I tu nie chodzi o lenistwo. Po prostu nie każda jest do tego stworzona więc facet nie spinaj się tak. " Ale bzdura. A co sprzątanie to fizyka kwantowa aby tego nie umieć? No to właśnie chcę ją nauczyć. Samochód prowadzić każdy potrafi. Po prostu nie każdy będzie Kubicą.