Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiedy prałyście

pranie wyprawki w 6 msc ciąży

Polecane posty

Gość kiedy prałyście

Czy któraś prała tak szybko ubranka dla dziecka??? czy coś się z nimi stało??? tzn czy - zaczęły brzydko pachnieć czy były brudne??? nie mam możliwości późniejszego wyprania ubranek w 7 miesiącu mam iść do szpitala i być może nawet zostanę tam do rozwiązania teściowa ani mama mi nie wypiorą mąż mógłby ale ja nie chciałabym później pewnie tych ubranek nawet oglądać :O myślałam żeby może część wyprać po porodzie ale nikt nie da mi gwarancji czy wtedy będę mieć na to siły i jak się będę czuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAAAAAAAAAnia
Droga autorko jeśli później przed porodem nie będziesz mogła uprać ubranek to zrób to teraz. Trzeba trzymać ubranka w przewiewnym miejscu nie będą brzydko pachnieć. Raczej nie odkładaj prania na okres po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypierz i wloz do czystej cienkiej poszewki na posciel. Poloz w przewiewnym miejscu - bedzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhthvgft
radze nie odkładać ci tego na ,,po porodzie,, bo wiesz mi ze nie będziesz miała na to siły ale 6 mc to troche za wczesnie jak dla mnie ja pralam w 8. no chyba ze poznij nie bedziesz mogła to zrób to teraz i szczęśliwego rozwiązania życzę:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedy prałyście
będę musiała tak zrobić bo nie mam wyboru dzięki za rady :) mąż chyba złoży sam łóżeczko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu maz ani mama czy tesciowa nie moga uprac ciuszkow ? nie potrafia pralki obsluzyc czy jak? Ty jestes chya z tych co uwazaja , ze wszytsko zrobia najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedy prałyście
teściowa - jest niepełnosprawna więc odpada mama mieszka za daleko żeby ją specjalnie fatygować no a mąż wstawi pralkę oczywiście - tylko widzę jak wyglądają jego rzeczy jak sam sobie czasem wypierze - szkoda mówić w wojsku nie był to go nie nauczyli :P nie uważam że robię wszystko najlepiej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocilapka.a
Beda amierdziec. Maz jest niepelnosprawny umyslowo? jesli nie,to mu zapisz dolladnie,jak ma wyprac,poradzi sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocilapka.a
A wy tak znowu nie biadolcie,ze po porodzie prania nie da rady zrobic. Pare ciuchow niech upierze ten maz,najwyzej zniszczy tylko pare,na pierwsze dni,a potem co to za wielki wyczyn? szmaty do pralki i sie pierze,potem powiesic (to juz maz da rade)i gotowe. Bez jaj,wy po porodzie faktycznie tak bylyscie umierajace,ze palcem sie nie dalo kiwnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdsaasdfgh
jak nie masz wyboru to pierz - śmierdzieć nie będą ja prałam w 7 i nic im nie było rzeczy owiń w pieluchy lub poszewki ja bym swojemu też nie dała wyprać rzeczy mojemu żadnej klepki nie brakuje ale prać nie potrafi i to że inni faceci też nie umieją to mnie wcale nie dziwi a co do prania po porodzie to może i byłabyś w stanie ja może bym i po swoim dała ale dobrze że nie musiałam tego robić po bo bym chyba padła wtedy ze zmęczenia z drugiej strony zawsze możesz nie ciekawie się czuć jak np. moja kuzynka co prze miesiąc z ledwością dawała radę zajmować się tylko karmieniem nie wspominając o reszcie gdyby nie jej mama to nie wiem jak ona dałaby sobie radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cjhdjfhdjfhjh
bez przesady, Wasze ciuchy nie nosze 3 miesiace a wyprane - smierdza? Moje nie. I wcale nie leza w przewiewnym miejscu tylko w szafie. Autorko, pewnie, ze wypierz teraz. Pozniej pojdziesz spokojniejsza do szpitala. Zycze szybkiego i bezbolesnego porodu za 3 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filozofia pralkowa
W czym wy pierzecie? w kosmicznych maszynach piorących,że to takie skomplikowane????? Serio, robicie inwalidów z facetów a potem płacz,że nie chcą przy dziecku pomagać. Ludzie wkłada się rzeczy do pralki, wsypuje miarkę proszku, płyn do płukania, zamyka i nastawia program...kurde gdzie tu filozofia? Nie wiem, może wy macie jakiś rytuał pralkowy...a jeśli ułomych aż tak facetów to przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja siostrzenica....
nie widzę powodów żeby tu kogoś obrażać że ma ułomnego faceta czy takie tam... znam wiele kobiet które nie dopuszczają mężczyzn do pralki - w tym ja ja też swojemu nie pozwalam prać, nie dlatego że to jest zbyt skomplikowane czy że nie potrafi albo jest ułomny robi to źle i tak uważam - byle jak i się nie przykłada (na swój sposób potrafi) wyprać jak wyprać ale wyprasować ja tam wole wyprać i posprzątać a mąż się w tym czasie dzieckiem zajmuje i gotuje i to że któryś nie pierze to nie znaczy że w domu nie chce pomagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedy prałyście
no to się popisałyście :P mąż nie jest ułomny i włączy pralkę ale wierzcie mi lub nie jak wyciąga później ubrania z pralki to wyglądają jak szmaty do podłogi z resztą mąż pracuje po 12 h dziennie jak przyjdzie to pomaga mi w domu sprząta gotować też potrafi nie narzekam a wiem że dzieckiem jak tylko będzie mógł to będzie się zajmował taki już jest nawet jak będzie zmęczony to mi pomoże zresztą wspomniałam że o teściowej póki co ja jestem w domu i się w większości nią zajmuję mąż po pracy pomaga nie czuję więc potrzeby dokładania mężowi dodatkowych zajęć skoro i tak nie zrobi tego tak jak należy bo jak mnie nie będzie to większość obowiązków związanych z opieką nad teściową spadnie na niego więc i tak ma wystarczająco ciężko lubię to kafe za tak prostą ocenę ludzi których się nie - zna zawsze to mnie tu urzekało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam w lipcu, a w kwietniu już miałam wszystko popranie, poprasowane i poukładane w komodzie - normalnie luzem, a nie w jakiś poszewkach. Ubrankom nic się nie stało, dziecku też nie. Dziś ma roczek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedy prałyście
Cobyeta wszystkiego najlepszego dla córeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję ! Upierz, uprasuj i schowaj - nic ubrankom się nie stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jollandzia
Tez mi wielka rozterka. Gdybym wiedziala,ze mam taka niedozbirana sasiadke czy kolezanke,co to robi wielki temat ze zrobienia glupiego prania,to bym przyszla i jej to pranie zrobila. tylko nie wiem,czy umiem wystarczajaco dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×