Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zakochana ;(

Kocham swojego byłego, jak mam teraz ułożyć swoje życie ?? :((

Polecane posty

Gość Zakochana ;(

Byliśmy razem 4 lata. To była moja pierwsza miłość, poznaliśmy się w drugiej klasie liceum. Uwielbiałam nasze wspólne wypady, imprezy, łączyła nas ogromna namiętność, jeżeli chodzi o sex nie ma takiej rzeczy, której byśmy nie spróbowali. Potem ja wyjechałam na studia, zaczełam studiować medycynę. On wychowywał sie w rodzinie zastępczej skończył tylko ohp i pracował w frmie budowlanej. Kochałam go niesamowicie, jednak chyba to ja byłam tą stroną której zależało bardziej. Kochałam go wręcz obsesyjną miłością, chciałam żeby przyjechał do mojego miasta, zamieszkał ze mną, ale on twierdził że nie jest jeszcze na to gotowy. Potem zaczęło się- pare razy w kłótniach mnie zwyzwał, raz prawie uderzył, moje koleżanki widziały go na mieście z jakimiś dziewczynami jak potem twierdził to "tylko jego koleżanki" do tego doszedł hazard. Od jego kolegów dowiedziałam się, że przegrywał nie małe pieniądze. Wyłam w poduszke, próbowałam z nim rozmawiać, ale on mnie spławiał. Coś we mnie pękło- powiedziałam, ze dłużej tak już nie dam rady, że to koniec. I wtedy to on pisał smsy jak bardzo mnie kocha, dwa razy przyjechał ale ja byłam nieugięta. Całe noce płakałam, ale wiedziałam że to toksyczny związek. Wkrótce potem poznałam faceta. Był zupełnie inny- studiował na mojej uczelni, spokojny, cholernie inteligentny. Mogłam z nim gadać całymi godzinami, zresztą czułam się wtedy bardzo samotna i nieszczęśliwa. Zaczeliśmy się spotykać, jako że on mieszkał sam i ja też wynajmowałam stancje postanowiliśmy zamieszkać razem. To dobry facet gotuje, pracuje, chce mieć ze mną dzieci, jest realistą bardzo mocno stąpa po ziemi. Ale mimo, że minął już ponad rok ja nadal tęsknie za tamtym, śni mi się po nocach, codziennie oglądam jego zdjęcia, czytam archiwum, śledzę go na facebooku. Najgorzej jest wtedy, gdy wracam do rodzinnego miasta. Nieraz płaczę.Brakuje mi tego szaleństwa, tej zabawy, namiętności. Ale wiem, ze to nie miało najmniejszego sensu, że już nigdy nie będziemy razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lips90
ciezka sytuacja...;/żyjesz chyba wspomnieniami a NIE miloscia....nie pozwalasz sobie samej o nim zapomniec...ale rozumiem to ze zawsze sie teskni za tym szalenstwem...a taki dobry chlopak to raczej przyjazciel i kolega niz facet do łóżka...bez adrenaliny trudno zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalula pracująca ciągle
przejdzie ci tylko bądz silna ja tez kiedyś miałam podobnie i też pierwsza miłośc naszczęście coś na demną czuwało ze mnie zostawił jak ja płakałam a dziś facet siediał juz w więzieniu stoczył się rozpił narobił dzieci kilku dziewczyna odcieli mu prąd w domu patologia straszna a ja mam męża którego kocham synka buduje dom mam fajna prace ułożyło mi się i bogu dziekuje ze nie z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta18_25
popieram lips90 Musisz po prostu znaleźć sobie cos nowego, chociazby nawet bieganie, kiedy o nim myslisz, kiedy masz ochote ogladac zdjecia, rób cos, uciekaj od mysli! Wspomienia to piękna rzecz, ale czasmi warto na jakis czas o nich nie myslec, po upływie czasu zobaczysz ze te zdjecia beda wspomieniami i tylko wspomnieniami a nie jakaś ukryta miłościa pod zebrami ;p To racja bez adrenaliny trudno zyc, ale przeciez mozesz cos zaproponowac obecnemu facetowi ;p nie wiem skad jestes i jakie masz predyspozycje do czegos takiego jak paintball czy quady, to nie jest az tak drogi interes ale za to daje duzo zabawy :) wyjdz z inicjatywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×