Poszłabym pobiegać dziś wieczorem, ale....

jestem obecnie na wsi i tu nie ma oświetlonych dróg, wszedzie ciemno jak w d... boję się trochę tak :( boję się, że ktoś mnie przestraszy, że pełno gówniarzy bedzie chodziło po ulicy, ze spotkam kogos znajomego...mam takie watpliwości, ale z drugiej strony musze pobiegac!!!

przecież jeszcze jasno..

chodzi mi o godzinę 21.30/22, tak by bylo ciemno, teraz jest za jasno, nie chce by mnie ktoś widział

pobiegaj po swoim podworku :D

w sumie mogłabym wokól domu, ale to juz nie to samo

nie masz ochoty spotkac znajomych? wstydzisz sie czy nie macie juz nic wspolnego ze sobą?

Każdy tucznik zawsze szuka wymówki żeby nie ćwiczyć.

Kontakt z nimi się urwał ponieważ się przeprowadziłam, teraz przyjechałam na wakacje i jakoś nie mam ochoty z nimi rozmawiać. Z reszta ci ludzie są zacofani i pewnie gdyby zobaczyli mnie biegającą, to by pomyśleli "wariatka?":O niestety tacy sa

dlaczego uważasz, że jestem tucznikiem? dbam po prostu o swoja kondycję, w mieście jest to normalne, że ludzie biegają, natomiast na wsi uważają to za dziwactwo

chyba u ciebie na wsi :o u nas normalnie mozna biega ci nikt nie łypie :D ales ty głupia

A ile już biegałaś?

Przejmujesz się tym co powiedzą inni?

zwracaj uwage na to co mowia ludzie a na zawsze pozostaniesz ich wiezniem

dokładnie to miałam na myśli

no niestety chyba jakiś uraz z dziecinstwa mi został. pewien chłopak naśmiewał się ze mnie a jego koledzy mu przyklaskiwali, że np. jezdzę rowerem zamiast szlajać się po wsi, wg niego to było dziwne. hmm no i nabijał się, że np. mam bladą skórę, że siedze tylko w domu albo jezdze rowerem...

dobra i tak pojdę ;) trudno, najwyżej usłyszę drwiący śmiech zza przystanka autobusowego kij im w oko

20:23 [zgłoś do usunięcia] pragnąca biegać dobra i tak pojdę trudno, najwyżej usłyszę drwiący śmiech zza przystanka autobusowego kij im w oko I bardzo dobrze.Jestem z tobą.