Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Katrin$$$

Miłość życia

Polecane posty

Gość Katrin$$$

Nigdy nie sądziłam, że wypowiem te słowa. Przeżyłam miłość mojego życia. Zawsze to określenie wydawało mi się śmieszne, bo myślałam no przecież nie wiesz co się stanie, może się rozstaniecie, może się zmieni. Ale do czasu kiedy nie zaczęłam chodzić z kimś kto okazał mi się bliski jak nikt inny, kto jest dla mnie bratnią duszą, nawet gdy nie łączą nas zbytnie pasje, jest dla mnie kimś wyjątkowym. I kochałam niezależnie od tego co robił i co było między nami. Teraz nie jesteśmy już ze sobą. Nie wiem czy mamy szanse na powrót. Ale wiem, że nikt mi go nie zastąpi. I nie ważne jak wspaniałych mężczyzn poznaje, on jest tym jedynym Ciągle myślę jak on się czuje, czy jest szczęśliwy i nie obchodzi mnie jaki jest, bo dla mnie zawsze będzie tym samym człowiekiem. Co ja mam zrobić, czy ktoś uwolnił się od takiego uczucia? Czy to w ogóle możliwe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma czegos takiego jak
oj, dziecinko, nie ma czegos takiego jak milosc zycia.. sa milosci, zauroczenia, przyjaznie, relacje, ale milosci zycia nie ma, moge sie zalozyc ze masz 17 lat i przezywasz rozstanie, zauroczenie. minie. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrin$$$
Mam 23 lata. I już wcześniej kochałam. Niestety nie przechodzi i wcale to nie jest zauroczenie, bo w sumie ja nie mam w czym się zauraczać w nim, bo oni przystojny, ani jakiś wyjątkowy charakter, a mimo to czuję że jest moją bratnią duszą, częścią mojego życia :( Normalnie umieram z tego uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goyaa
a ja wierzę w miłość życia, a mam 28 lat. Przed tym jak poznałam swojego narzeczonego,znałam różnych chłopaków,ale z żadnym nie byłam, nie interesował mnie na tyle by się związać. Znarzeczonym byłam ponad 6 lat. był jak część mnie, tęskniłam za nim nawet jak poszedł do pracy na 8h. Odszedł ode mnie 2 tyg temu. Aja wiem ,że nikt mi go nie zastapi, nigdy, bo to nie będzie już on tylko jakiś inny człowiek. Nawet nie myslę żeby się z kimś wiązać. Jestem w rozsypce,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjj
Jest miłość na całe życie ,ja ze swoją miłością jestem już ponad 20 lat:) A Twoja to nie była na całe życie,skoro się rozstaliście :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrin$$$
Ja też wcześniej nie wierzyłam w miłość życia dlatego, bo twierdziłam, że kocha się za coś. A skoro kocha się za coś to i tak możesz spotkać kolejną osobę co Ci da to co pragniesz, itd. Do czasu... Jak poznałam kogoś kogo pokochał szybko i bez wyraźnego powodu. Teraz wiem, że każdy inny to nie on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrin$$$
Do jjjjj ale to z mojej strony jest, ze on jest miłością mojego życia. A ja dla niego, nie wiem. Też twierdził, ze chce spędzić ze mną życie, ze pierwszy raz kocha kogos jak mnie... itd. Ale niestety to ja musiałam zakonczyć ten związek bo byl zbyt egoistyczny, nie szanowal mnie. Wtedy posluchalam rozumu, a nie serca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrin$$$
Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Nawet nie widzę sensu nowego związku, bo po co być z kimś bez miłości, po drugie nie chcę nikogo oszukiwać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAa!
No mojej koleżance tak już od lat nie przechodzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goyaa
nie była na całe życie ale chodzi o toże byóła najważniejsza w życiu, ten człowiek był moja drugą połowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrin$$$
wlasnie goyaa to samo czuję :( nie na cale zycie, a milosc zycia . Przezciez to nei nasza wina , ze tak pokochalysmy. Ale nie wiem skad biora sie takei uczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goyaa
dla mnie był bratnia duszą,skrzywdził mnie ,widocznie nie znacze dla niego tyle co on dla mnie,kochałam go mimo wszystko a on szukal powodów by mnie zostaiwc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrin$$$
To chyba obie możemy szukać wiatrów w polu. Nasi nam nagadali jak to nas kochają, a teraz to widać. Ja np zerwalam z nim, ale gdyby mnie kochal to nie obrazil by się na mnie, tylko chcial cos naprawic, nie zapomnial by o mnie, itd... :( a tydzien przed rozstaniem mowil w takich uniesieniach ja bardzo mnie kocha, zebym go nigdy nei zostawila, ze pierwsz raz w zyciu kogos tak kocha jak mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goyaa
łzy mi w oczach staja jak czytam takie rzeczy,wiem co przezywasz.my nieraz się kłócimlismy,ale zawsze kończyło sie dobrze bo sie kochalismy.a teraz jest inaczej widze ze w nim sie cos zmieniło,ja tego nie przezyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goyaa
POTRAFI MI JUZ POWIEDZIEC ZEBYM SOBIE NOWEGO CHŁOPAKA SZUKAŁA ZEBYM SZCZĘŚLIWA BYŁA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrin$$$
A moze to że chce żebys byla szczesliwa to znaczy, że Cię kocha tylko nie potrafi zniesc waszych klotni ? hum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singiel Idealista
Ja ciebie doskonale rozumiem (do autorki) Sam od jakiegoś czasu walczę z czymś takim, przy czym u mnie objawia się do większą agresywnością. Codziennie marzę o tym, aby zamordować faceta który ukradł mi ukochaną. Wbicie mu noża w bebechy stało się moją obsesją. Byłem z tym u psychiatry, ale lekarz powiedział że to normalne ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fixxxi
przeżyłam miłość swojego życia, ale zyję z kims innym. Nie da się opisać co czuje gdy mysle o tamtym........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddhdhdgfgfgfgf
nie ma milosci zycia, tez jest ktos kogo nigdy nie przestane kochac, ale tylko dlatego, ze naprawde wiele wniosl w moje zycie (wiele tez zabral), a ja mimo ryczenia caly rok mam innego faceta, przy nim odzywam, czuje sie szczesliwa, a jak sie kiedys pobierzemy to wtedy bede mowila, ze to jest milosc zycia. naprawde nawet po wielkiej milosci mozna zakochac sie ponownie w kims innym. nie zamykajcie sie na milosc i nie niszczcie sie gadaniem ze nigdy nie poznacie kogos takiego jak tamten czy tamta. jasne, nigdy nie poznacie, ale moze poznacie kogos lepszego/innego/ciekawsze a co najwazniejsze - wartego waszej milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c u d n a
za kilka dni bede 36 i tez wierze w milosc zycia.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .......a jeśli......
a ja wierzę, jakkolwiek interpretować te infantylne słowa. I owszem - można się potem ponownie zakochać, ale zawsze któreś uczucie będzie najsilniejsze i będzie dominować nad pozostałymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .......a jeśli......
Ładne :) otulające...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .......a jeśli......
każda miłość ma inną barwę, ale wszystkie coś łączy... Zastanawia mnie jedno - co sprawia, że z milionów ludzi zakochujemy się właśnie w tym jedynym człowieku? http://www.youtube.com/watch?v=W8BpcO4K9ao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reivvxxe
ja tez bylam z miloscia mego zycia,wczesniej mialam pare zwiazkow ale jak jego poznalam to czulam ze to wielka milosc,bylismy razem 4 lata odszedl,po wielkiej awanturze,poznaje innych ale to nie to,zycie jednak plynie dalej i jakos trzeba zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIŁOŚC ŻYCIA
MIŁOŚĆ ŻYCIA - ISTNIEJE COŚ TAKIEGO. WETDY KIEDY SIĘ NAPRAWDĘ ZAKOCHASZ I TRAFISZ NA TĄ WŁAŚCIWĄ OSOBĘ. CZY JESTEŚ Z NIĄ CZY NIE BĘDZIESZ TO CZUŁA I NIE POZBĘDZIESZ SIĘ TEGO JUŻ DO KOŃCA ŻYCIA JEŻELI NA KOGOŚ TAKIEGO TRAFIŁAŚ. TO MOŻE OCZYWIŚCIE SŁABNĄĆ LUB SIĘ NASILAĆ ALE BĘDZIE JUŻ Z TOBĄ. TAK TO DZIAŁA. WIEM PODOBNIE Z DOŚWIADCZEŃ W KILKU ZWIĄZKACH. MIŁOŚĆ ŻYCIA ISTNIEJE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIŁOŚC ŻYCIA
TE TEKSTY ŻE JEST WIELE MIŁOŚCI, ŻE KAŻDA MA INNĄ BARWĘ MIĘDZY BAJKI. TA JEDNA JEST TĄ JEDNĄ. INNE SĄ UDAWANE ALBO STARAMY SIĘ KOCHAĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×