Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Niko123

Gronkowiec +++ :(

Polecane posty

Moze ktos to przeczyta, chociaz watpie... Chcialam sie tylko wyzalic. Miał ktos przy porodzie gronkowca? Jak wygladalo wtedy postepowanie? Leczylyscie przed porodem, dostalyscie kroplowke w czasie porodu? Ja mam to swinstwo... Jestem w 36 tc. Rodzic zamierzam w poliklinice przez cc, ale... W czwartek rejestrowalam sie do szpitalnego lekarza, aby zrobil mi powtorke wymazu (gdybym szybciej zaczela porod naturalny, wowczas nie bedzie czasu na dojazd 150 km i bede rodzic w miejskim szpitalu), gdyz do poprzedniego wymazu nie ma antybiotykogramu i nie wiadomo czym to dziadostwo leczyc, wiec nie ma jak podac antybiotyku przed porodem aby dziecko sie nie zarazilo... Dzisiaj przyjezdzam na godzine rejestracji a tam zadnego lekarza! bo oni urlop maja i mozna isc do Pana G. do przychodni - gdzie wymazow nie robia, a owy Pan leczyl mnie juz 3 razy w ciazy nie na to co trzeba i dalej utrzymuje ze nic mi nie jest, chociaz na wymazie wychodzi gronkowiec, tylko nie wiadomo na co wrazliwy, bo nie ma tego antybiotykogramu ;/. Mialam ochote isc do tych bab z rejestracji i powiedziec im co o tej sytuacji mysle, jednak uznalam, ze po co bede sie na takie babska denerwowac dodatkowo. Nalazilam sie tylko bez sensu po korytarzach i schodach, bo szukalam mikrobiologii. A mam zakaz chodzenia. Zaplacilam tez sporo za taksowki i bez sensu wstawalam rano... Za tydzien mam wizyte w poliklinice. Moga tam mi zrobic wymaz. Ale w sumie i tak mnie leczyc nie beda - bo pobiora na poczatku 37 tc, wyniki beda na poczatku 38 tc. A ciecie pewnie tydzien pozniej, wiec bedzie bez sensu tydzien przed cieciem podawac antybiotyk. Wiec wychodzi na to, ze musze sie zawziac i chocby nie wiem co doczekac do ciecia... A jak zaczne rodzic naturalnie to nie wiem...;/ jestem tak wkurw... ze az beczec sie chce. ;/ Ide jesc, chociaz nie jestem glodna, bo od razu przepalilam cale sniadanie od tego lazenia a mam cukrzyce ciazowa i cukier nie moze byc za niski... aaaaaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fluffy duffy
a czemu nie pojdziesz dzis do laboratorium gdzie robia wymazy i nie zrobisz sobie DZIS tego badania prywatnie..i za tydzien pojdziesz juz z wynikiem do lekarza? mysl dziewczyno!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domdassaa
Flufy Duffy dobrze ci radzi, idz dzisiaj prywatnie zrób sobie ten wymaz, poszukaj jakiegos dobrego ginekologa tez prywatnie i idz do niego jak bedziesz miec wynik. I spokojnie zdązsz. Jakbys wiecej pomyslala zamiast cie nakrecac i tracic czas na opisywanie takich sytuacji na kafe to juz bys miala sprawe wyjasnioną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wymaz chcialam zrobic prywatnie, ale w laboratorium mi nie pobiora, a sama tez sobie nie pobiore... :/ Lekarz G mi nie pobierze, bo przeciez ostatnio mi pobieral i h... z tym ze nie ma do tego antybiotykogramu, bo on WIE czym to leczyc - tak jak 3 ostatnie razy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fluffy duffy
Gdzie ty mieszkasz? Na jakims zadupiu? Nie masz samochodu, zeby jechac do innego miasta? Napisz jakie jest wieksze miasto kolo Twojego to ci znajde namiary na takie labo gdzie ci pobiara tenwymaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zadupiu wlasnie na Mazurach. Wieksze miasto, gdzie robia wymaz z antybitykogramem 50 km stad. Samochodu nie mam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fluffy duffy
Wiesz co z takim podejsciem to wspolczuje twojemu dziecku Wolalabym jechac nawet 100 km i nie szukac głupich wymowek... Cóz, najwyzej zarazisz dziecko przy porodzie i bedziesz je leczyc przez najblizsze pare miesiecy-jezdzac po szpitalach i lekarzach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domdassaa
Maz tez nie ma samochodu? Nie wierze w ani jedno slowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam paciorkowca
Ja mam paciorkowca z gr. B stwierdzonego jeszcze przed ciążą, miałam wtedy na to antybiotyk na podstawie antybiogramu, ale to takie świnstwo, ze jak sie je złapie to sie je już ma i ma to ponoć 30% kobiet, ale wiekszosc nie wie o tym jak lekarz nie zrobi wymazu. W ciazy i tak nie mozna dostac mocnego antybiotyku, ja brałam Augmentin i Amotaks, teraz jestem w 26 tc. a przy porodzie dostaje sie dożylnie antybiotyk i jak zajdzie potrzeba to dziecku tez podaja po porodzie - najpierw przebadaja je w tym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIe rozumiem....
dlaczego ciagle dokuczacie tej dziewczynie. To normalne, ze sie martwi. Jedne podchadza spokojnie do ciazy, a drugie troche panikuja, ale to nie zanczy, zeby je linczowac. Do tej osoby, ktora tak atakuje autorke - to ja wspolczuje Twemu dziecku, ze ma taka matke. Idz sie leczyc kobieto i troche zrozumienia zycze. Jak nie masz ciekawszych zajec, jak sledzic wpisy innych osob i ich oczerniac to idz i se pospaceruj wokol swego domu, to przynajmniej sie dotlenisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1234
Jezeli chodzi o paciorkowce i gronkowce to skuteczna jest w tym przypadku terapia biorezonansem. W krakowie taka terapie mozna odbyc w Malopolskim Centrum Promocji Zdrowia, maja oni kilka swoich placowek. Ja bylam i zrobilam sobie najpierw badanie i jak sie okazalo mialam pelno pasozytow no i te nieszczesne paciorkowce i gronkowce. Po jakis 7 terapiach udalo mi sie to wszystko na stale usunac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
Niko - ty w B-stoku będziesz rodzić? dobrze kojarzę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
Nie czytam wpisów, bo nie mam już czasu, ale w Twojej sprawie Ci pomogę o tyle, że przeszłam przez to samo... generalnie miałam wymaz ok, a później po pobycie w szpitalu wyszedł gronkowiec... no i dowiedziałam się mniej więcej na tym samym etapie ciąży co Ty... dostałam antybiotyki i brałam do dnia porodu praktycznie, bo miałam wywoływany w 37tc. Przy porodzie lekarz jeszcze raz podał mi antybiotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
Nie przejmuj się, w razie porodu wcześniejszego dostaniesz antybiotyk przy porodzie. Też się bałam, ale mi lekarz wytłumaczył wszystko i uspokoił, na prawdę oni umieją sobie poradzić z gronkowcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata45212
Niepokojący raport opublikowany przez amerykańskie Centrum Kontroli Chorób znalazł się na pierwszych stronach gazet i przypomniał o niezwykłym zagrożeniu wynikającym z szerzenia się infekcji spowodowanych przez gronkowca złocistego typu MRSA, czyli opornego nawet na leczenie metycylina. Raport w całości opublikowany w magazynie JAMA potwierdza, że ilość zachorowań z powodu gronkowca za rok 2005 to okolo 100 000 poważnych infekcji, z czego prawie 19 000 zakończyło się śmiercią pacjentów (ilość ta znacznie przewyższa ilość zgonów rocznych z powodu AIDS). Nagle wszyscy zaczęli bać się bakterii o której obecności już wiedzieliśmy, ale nie zdawaliśmy sobie sprawy, że zabija tak często. Kto jest najbardziej narażony na zakażenie? Niestety nosicielem bakterii jest już około 33% społeczeństwa, a u osób z osłabionym układem odpornościowym dojść może do poważnych komplikacji i wówczas medycyna nie dysponuje żadnym skutecznym antybiotykiem w przypadku szczepu MRSA. Gronkowiec złocisty przez ostatnie lata nadużywania antybiotyków wypracował tzw. antybiotykoodporność i nie jest wrażliwy na leczenie. Atakuje zarówno osoby starsze, osłabione, korzystające z kuracji antybiotykowych, jak i niestety w tym sezonie szczególnie dzieci i młodzież. Głośna sprawa śmierci kilku studentów obudziła czujność rodziców i szkolnych opiekunów; przypadki zachorowań dzieci i młodych sportowców z Chicago i przedmieść napawają strachem. Apeluje się o higienę rąk i wydatne wzmacnianie organizmu. Ciekawostka: gronkowca znaleziono w 50% przypadkach badania powierzchni naszych telefonów komórkowych, których nie dezynfekujemy, a także na powierzchni krawatów lekarzy ze szpitala Queens w Nowym Jorku. Szpitale i większe skupiska ludzkie (szkoły, przedszkola, domy opieki) są szczególnie korzystnym miejscem do namnażania gronkowca opornego na leczenie. Bakteria często wnika do organizmu nawet przez delikatne uszkodzenie naskórka. Początkowo u młodych ludzi może przypominać typowe zmiany trądzikowe lub dawać objawy nie gojacej się ranki. Wystepuje czesto w nosie, gardle, w miejscach wilgotnych takich jak pachwiny i pachy. U większości osób będących nosicielami nie będzie większych komplikacji do momentu znacznego osłabienia sił obronnych. Niektórzy mający gronkowca na skórze będą mieli skłonność do powstawania zmian, tzw. czyrakow i ropni. Gronkowiec może jednak wywołać ciężkie, a nawet jak się okazuje z raportu, śmiertelne choroby, gdy dostanie się do nerek, płuc, serca lub kości. W przypadku nastolatka z Virginii intensywne leczenie antybiotykami nie przyniosło rezultatów i chłopiec zmarł, a przerażone władze zarządziły gruntowne odkażanie 21 okolicznych szkół; w przypadku kolejnego dziecka z Chicago choroba zakończyła się 13 operacjami i chlopiec nadal leżał w szpitalu. Jak dziala przebiegły gronkowiec złocisty? Badanie naukowców niemieckich (dr Otto) opublikowane w magazynie Nature Medicine przynosi przerażającą odpowiedź: Gronkowiec złocisty powoduje najpierw powstanie stanu zapalnego w okolicach swojego przebywania, a gdy w to miejsce zjawiaja się komórki obronne, by uprzątnąć zmiany, wówczas bakteria produkuje swoistą „bombe, czyli wytwarza substancje będącą peptydem, która powoduje rozerwanie komórek obronnych na części, czyli ich detonacje. Być może w najbliższej przyszłości naukowcom uda się wyprodukować nowy lek hamujący wytwarzanie tego peptydu przez groźnego gronkowca. więcej na: http://www.facebook.com/TransferFactorInfoPl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×