Martwięsię o moją przyjaciółkę... nie wiem co robić, zmarnuje sobie życie

Ma 22 lata, jest naprawdę świetną osobą. Inteligentna, dowcipna. Bardzo dziewczęca, ma bardzo ładną buzię. Niestety, po tym, jak nie wyszło jej z pewnym facetem (nie chciała o tym dużo mówić, ale z jej winy to się nie udało) bardzo się zmieniła. Diametralnie. Zrobiła sięwulgarna, dużo przeklina. Zaczęła palić i dużo imprezuje (wczesniej nie paliła a alkohol piła w granicach rozsądku). Na swoim portalu społecznościowym większość zdjęc jakie są wrzucane to ona z papierosem i butelkami. Zmieniła też wygląd. Wcześniej ubierała się bardzo stonowanie i klasycznie, miała duże wyczucie, to z samo z makijażem. Dostawała dużo komplementów. Teraz zaczęła farbowaćwłosy, co więcej zrobiła sobie tatuaż. Czuję, że sięode mnie oddaliła, ale kompletnie nie wiem jak do niej dotrzeć. Nie poznaję jej. To jak zupełnie inna osoba. Proszęo rady, bo naprawdę nie wiem co robić, a nie mogęna to patrzeć

spierdalaj stąd i nie wtrącaj sie w nieswoje sprawy

Aha, i to był drugi facet, z którym cośtam siędziało. Wcześniej miała chłopaka przez pół roku (jej pierwszy), i normalnie przeżyła rozstanie. A z tym nawet się jeszcze porządnie nie zaczęło, jak jej cośodbiło

"spie**alaj stąd i nie wtrącaj sie w nieswoje sprawy " Jak mam się nie przejmować? Przyjaźnimy się od gimnazjum. Wcześniej rozmawiałyśmy o takich osobach, jak ona teraz, i zastanawiałyśmy sięz czego to wynika, i że głupio marnować sobie życie Martwięsię po prostu

kolezanka poprostu zmienila usposobienie zyciowe z laseczki na szpilkach zrobila sie luzara w trampkach, tak? byc moze nic nie mozesz zrobic-jesli taskie klimaty jej odpowiadaja-byc moze wasze drogi sie rozeszly. moze tez byc tak, ze zalamala sie po rozpadzie zwiazku i w ten sposob wyraza bunt. porozmawiaj z nia szczerze, byc moze jej zachowanie to tylko maska pod ktora ukrywa sie "dawna kolezanka"