Mój kolega obraził do mnie mego obecnego partnera. Zawiść?

Chodzi o to, że od 2ch lat spotykam sie z pewnym facetem. Jest mlody 29 lat, a juz bardzo duzo osiagnal.Spotykamy się dosc czesto, on zabiera mnie an wycieczki, gdyz jedna z jego pasji sa podroze. Stac go, wiec sam od siebie zaskakuje mnie roznymi -prezentami itp, mimo, ze tego nie wymgam. Odnosnie tego kolegi, ktory obrazil mego faceta, to znamy sie już prawie 8 lat. Traktowalam go kiedys jak przyjaciela, zwierzalam sie mu, razem wychodzilismy potanczyc itp. On czul do mnie miete, ale niestety z mojej strony nic nie iskrzylo, mimo, ze probowalam. Ostatnio rozmawialm z nim(spotkalismy sie przypadkiem) i mimochodem powiedzialam, ze bylam z moim facetem na super wycieczce, spytal gdzie wybywamy na urlop, to powedzialam ze na kanarry. Ten na mnie popatrzyl i powiedzial, ze moj facet (nie widzac go nigdy, nie znajac itp) jest sfrustrowanym zakompleksionym łosiem i frajerem, który , żeby puknąć (tak dokladnie okreslil"puknac) dziewczyne musi ja zabierac na wycieczki. Zdębialam. Odwrocilam sie na piecie, powiedzialam ze jest zwyklym sfrustrowanym chamidlem i odeszlam. W domu zablokowlam go an facebooku, naszej klasie itp zeby nie miec z nim zadnego kontaktu.Po kilku dniach dostalam sms-a od tego chama, że rozpowie o mnie po znajomych(mamy wspolnych) rozne niemile sprawy. Domyslam sie jakie. Na pewno bedzie klamal, ze spalismy ze soba itp co jest oczywiscie nieprawda. Nie wiem jak ja moglam przyjaznic sie z kims tak prostym i ograniczonym. Nie rozumiem jak mzona nazwac kogos frustratem, tylko dlatego ze duzo osiagnal jak na swoj wiek i po prostu stac go na duzo i jak mozna palac zemsta do mnie, skoro nigdy nas nic nie laczylo(w sensie seksu) Nie wiem co robic , bo jestem z malego miasta i tutaj kazdy wierzy w plotki. Ten szmaciarz na pewno bedzie opwodal o mnie niestworzone historie- tylko za co? Moj facet to powazny i inteligentny facet i lepiej zeby nie wiedzial, ze kiedys przyjaznilam sie z takim gownem. Jak tego uniknac? Ignorowac? co zrobic?

Przepraszam za literowki ale pisze to w pospiechu bo jestem w pracy

po pierwsze - chyba tytul ma troszke na bakier z gramatyka po drugie - po prostu olej, zyj jak zylas do tej pory i ciesz sie zwiazkiem a co do wszy - to -> Don't let the buggers get you down pamietaj cienka granica miedzy miloscia a nienawiscia

hmmm jak dla mnie to ten koles kipi z zazdrosci i dlatego powiedzial ci tak przykre rzeczy.Moze zazdrosci, ze podrozujesz, ze facet cie rozpieszcza i przede wszystkim ze wybralas tamtego a nie jego. Dlatego obrazil ci faceta. Jakis prostak olej go. A kim ten cham jest z zawodu?

jak jesteś w pracy to zapierrdalaj, a nie siedź na kafe, leserko

Ten cham to pracownik fizyczny, znam go kupe lat i nigdy nie patrzylam na status spoleczny, bo wydawal mi sie dobrym czlowiekiem.l Teraz wszystko sie zweryfikowalo, ze jego wyksztalcenie jest adekwatne do jego inteligencji.Obawiam sie tylko, ze naprawde zrobi mi taka opinie, ze z domu nie wyjde(to msciwa menda jest)

o masz a ty zyjesz dla opinii? jak ktos cie zna to chyba w bzdury nie uwierzy nie? daj spokoj, olej

ja juz bym zaalarmowala znajomych, ze ta menda moze rozpowiadac plotki lepiej dmuchac na zimne, bo potem moze byc trudno odkrecic pewne rzeczy

dodam, że on ma na imię Burek

W bzdury moze nie uwierzy, ale tez nie pozwole zeby rozpowiadal klamstwa, ze np z nim spalam itp. Wielokrotnie dobieral sie do mnie i nic z tego nie bylo, ale wiadomo, ze fantazja moze go poniesc.W to akurat znajomi moga uwierzyc, bo swego czasu spedzalismy ze soba sporo czasu. Wyjscia do pubow, dyskoteki, prywatki itp. Poznalam swego faceta i to sie skonczylo. Fakrycznie wypadaloby wszystkich wspolnych znajomych powiadomic , co zamierza ten psychol

przeciez facet cos do ciebie czuł wiec i z bezsilności pojechał po tym twoim facecie .... nie kulturalnie sie zachował ale to normalnie jesli skrywasz cos latami i nic nie mozesz zrobic... upuscił tego swojego gniewu miłosnego troche i tyle:)

Ja bym to zignorowala, gdyby nie to, ze jest tak zdesperowany, ze chce sie mscic nie wiem za co. Zreszta nawet nie zna mego faceta, nie wie nawet jak wyglada itp. wie tylko kim jest z zawodu, gdyz sam mnie o to pytal. W kazdym razie powiadomie kilkoro znajomych, po prostu przedstawie cala sytuacje i niech sami wyciagna wnioski. Watpie zeby wowczas uwierzyli w jego fantazje.

@naprawde nie rozumiem strategiczne myślenie :D

Czego nie rozumiesz?

14:32 [zgłoś do usunięcia] OMD. Czego nie rozumiesz? OMD zawróciłem się do forumowicza o nicku "naprawde nie rozumiem", który zaproponował ci ostrzeżenie znajomych :)

A propos, kim z zawodu jest Twój nowy absztyfikant ?

a to błąd jak ostrzegę ich? Jestem dośc wrazliwa osoba i nie moge pozwolic, zeby przez czyjes despreactwo i głupotę stracic opinię

Lekarzem

Ostrzec znajomych to najrozsądniejsze co możesz zrobić. Zacznij jak najszybciej.

Tak tez zrobię. Dla świetego spokoju i komfortu psychicznego.

To opowiedz coś jeszcze. Tez jestem w pracy i zaraz kończę. A wiadomo że godzina przed fajrantem trwa najdłużej.

A co chciałbyś/aś jeszcze wiedzieć. Bardzo duzo napisalam. Gdyby ten chory typ tu wszedl, to od razu by sie domyslil , ze o nim mowa ;)

Myślisz że odwiedza kafeterię ?

Nie wiem, ale wiem, że czesto odwiedzal strony pornograficzne

na tablicy swojego facebooka napisz, że z góry uprzedzasz, iż ten a ten człowiek chce Ci zrobić na złość bo mu dałaś kosza i zapewne zacznie rozpowiadać bzdury i aby podeszli do tych bzdur w dystansem

hehe tak mi teraz przyszło do głowy. Jeśli powie że spaliście razem, to zagraj jego kartami i powiedz że chłopak nie jest hojnie obdarzony przez naturę i nie ma czym się popisać ;)

Myslalam, zeby wykonac kilka telefonow i powiedziec co i jak, choc facebook to tez dobry pomysl ;) Dzieki :) Nie zagram jego kartami, bo nie cche sie znizac do jego poziomu. to dla mnie chory, sfrustrowany czlowiek. W dodatku teraz tez wiem z perspektywy czasu- straszny mitoman i plotkarz. Kiedys z naszej wspolnej znajomej, ktora sluchala gotyku i rocka zrobil martwa, twierdzac, ze brala dragi, dostala zapasci i zmarla hehe a ja kilka dni po tym widzialam ja usmiechnieta, zdrowa w jednym z naszych marketow :D

To chory człowiek w takim razie. Bądź ostrożna ale konsekwentna.

Nie - na pewno tak tego nie zostawie. Dziekuje za wszystkie rady i sugestie- musze juz znikac, ale na pewno jeszcze tu zagladne :)

typowy zawistny polaczek. ignorować.