trafiam na facetów z małymi

moj facet ma ok 8 cm.. nigdy nie mialam orgazmu :(

Kazda ktora mi lody zrobila byla skszkowana. Kazda mowila: o boze ale moj polak ma malutkiego hahaha zal mi ciebie.

nie wiem czy wielkość członka ma istotne znaczenie, chyba że ma mniej niż12 cm. Miałam faceta który miał średniego i miałam orgazmy i takiego z wielkim grubym ptyonem ze20 cm i tak samo go czułam jak tego mniejszego,albo nawet mniej. A w ogóle słabo czuję bo mam albo za dużą albo za mokrą.

Dobra skończ nawet nie odpisuje bo widać że dzieciak jesteś, ew jakiś turek który ledwo polski opanował haha jak możesz pisz po ang też zrozumiem

Ja też nie mam faceta na stałe ,mój ostatni to miał zanik fiuta .pożegnałam go :-)

Pff nie wierzcie w jakieś x tra size kłamstwo jak chuj a ten się tylko reklamuje

Ale z Ciebie pie*dolona koorwa:D Żałosne.. Od 13 roku dajesz doopy? Nieźle:P To chyba stary musiał ci cipsko rżnąć bo żaden zdrowy na umyśle facet by się nie wziął za 13-latke, bo to pedofilia:o

To ja nie mam czego szukać u kobiet jestem zerem wniosek z tego i do niczego nie potrzebny. Mój penis ma 11 cm i 15 obwodu mierzone centymetrem krawieckim. Czas iść do zakonu, bo życia sobie inaczej nie ułożę.

Penis mojego męża ma 15 cm długości i 12 cm obwodu, więc jest przeciętny a pomimo tego orgazm pochwowy mam. Myślę, że rozmiar nie jest aż tak ważny.

Ważna dla doznań fizycznych oraz psychicznych (podniecenie pięknym sprzętem, świadomość jak męski jest facet, poczucie wypełnienia, które przeżywa się też w głowie i emocjonalnie :) ). Oczywiście nie mówimy o mutantach, skrajność w każdą stronę jest chorobą - patologią jest i mikropenis i pała wielka jak u konia, która nawet twarda nie może być, bo krew tego nie wypełnia, ble. Ale jakieś standardy chyba muszą być. Mąż ma dużego penisa, nie giganta, ale piękny, porządny sprzęt, gruby co ważne. Nie wiem, czy dzięki temu mam orgazmy podczas stosunku, na pewno nie tylko przez to, bo pomimo takiego sprzętu dłuugo nie miałam (byłam dziewicą wcześniej, pochwa jest słabo bardzo unerwiona, dopiero się musi wytworzyć jej wrażliwość). Ale na pewno to, że mnie wypełnia i sama świadomość, że jest duży, podnieca mnie i zwiększa doznania. Nie wiem, czy jestem szeroka, nie mnie to oceniać, na pewno jestem zawsze bardzo mokra i słabo sobie wyobrażam niestety mniejszego penisa. Myślę, że byłby to problem. Aha, i nie mówcie o sprawnych palcach, języku, bo to nie zastąpi niczego. Inaczej kobiety facetów po wypadkach, chorobach, którym nie staje, byłyby szczęśliwe, przecież on ma palce i język, a nie są, to jest zawsze ogromny problem i źródło wielkiej frustracji. Tak jesteśmy uwarunkowane przez naturę, że prawdziwe spełnienie osiągamy w połączeniu się z mężczyzną i tyle.

Moimiogogog ---> przeciez 16 cm jesli idzie w parze z odpowiednią grubością sprzętu jest jak najbardziej ok :) fakt ze lepiej miec coś w zanadrzu,ale jednak wiem, że 16 spokojnie zaspokoi niejedną kobitke

prawik po wieki amen-----> jest wiele kobiet dla których seks nie ma większego znaczenia(sic!) więc skończ biadolić nad swoim marnym żywotem i bierz się za życie a te na pewno ułoży sie po twojej myśli

dziwne ino ze jak wrazam mojego pytona w pojscane mieso mojej jaśki to ta piszczy jokby ją kto dziurawił ps.pytonek ma 14,5 cm