Mam starszą siostrę, która jest o wiele ładniejsza i mądrzejsza.

Jak byłam dzieckiem, to byłam pozytywnie nastawiona do życia, rywalizowałam z siostrą, mimo przegranych na każdym polu. Ale teraz mam już 25 lat i samoocenę równą zeru. Ileż można porażek ponieść. Kocham siostrę, ale czuję sie jak śmieć.

pszetsn sie z nią poruwnywać to pszestaniesz miec problem z samooceną

siostra to siostra ty to ty po chooj rywalizacja?

Staram się, ale rodzina i znajomi porównują. Głośno i bez ogródek.

ktoś musi przegrać, by wygrać mógł ktoś :D

Poniżasz samą siebie porównując się z siostrą. KAŻDY JEST INNY! Jesteś jedyna w swoim rodzaju i niepowtarzalna. Uwierz w siebie, doceń się! Nie możesz żyć w cieniu swojej siostry i ciągle się z nią porównywać bo tracisz życiowy potencjał! Żyj własnym życiem. Odetnij się od tego. Każdy ma wady i zalety. Pokochaj siebie :) Zacznij dostrzegać swoje plusy - na pewno jest ich mnóstwo! Nie podążaj śladami siostry a odkryjesz swój własny sposób na życie i na samą siebie! Zacznij wierzyć w siebie - dopiero wtedy uwierzy w Ciebie świat:) Głowa do góry! Pamiętaj! Jesteś niezwykła!