lepiej mieszkać na wsi czy w duzym miescie

wady i zalety

żeby żyć trzeba mieć dochód żeby mieć dochód trzeba pracować więc z tego wzg lepiej w mieście a jak masz 300 tys albo więcej to możesz wpłacic na lokatę, życ z procentów i przeprowadzić sie na wieś

głupi temat każdy woli co innego

na wsi mam wspólny dom z rodzicami w miescie tylko najmuje

Gdzie do tej pory się wychowałaś i żyłaś tam ci będzie lepiej. Jesli jesteś "wiejską dziewczyną" miasto bedzie cię dusiło ograniczonymi przestyrzeniami,ruchem i tłokiem,jeśli jestes miastowa dziołcha to smród wioski i widok pijanych chłopów będzie zwalał z nóg a zamiast do teatru na kółko różańcowe bedzie daleko

jestem facetem;) 23 lata żyłem na wsi

gusta są rózne a o gustach się nie dyskutuje

więc już sobie odpowiedziałeś gdzie jest TWOJE środowisko w którym bedziesz szczęśliwy niezależnie od stanu posiadania czy wielkości domu. Podejrzewam że pracując w mieście pracował byś by kupić duży dom...na wsi. Gdybyś był mieszczuchem koszenie trawników itp dobijało by cię

Mieszkałam i na wsi i w mieście w bloku. Teraz w mieszkam w mieście w domku jednorodzinnym, no na obrzeżach :p :) To i tak nie to samo. Jak dla mnie domek na takiej prawdziwej wsi to rewelacja. :)

ja się wspaniale czuję i jestem szczęsliwa gdy mieszkam w wielkim mieście , gdzie jest duza aglomeracja i wszystko pod nosem nienawidzę małych miasteczek , wsi , gdzie jest nudne życie i wszyscy się znają , duszę sie w takim środowisku i popadlabym w depresję każdy jest inny

ja właśnie też niedługo wracam dużego miasta(warszawy) do mojej wioski i nie wiem czy dobrze robię:(

No i waśnie, każdy jest inny. Jeden chcę mieszkać w dużym mieście, bo tam o wszystko łatwiej, pracę, zakupy i przede wszystkim można być anonimowym. Na wsi jest cicho spokojnie, chociaż też zależy na jakiej wsi :) natura, ale o prywatność trudno. Jak nie wiesz co będziesz robiła wieczorem, wystarczy pójść do sąsiadki i spytać, ona wie co robiłaś tydzień temu, wczoraj i co najlepsze co będziesz robić dzisiaj :p :)

boje się samotności i depresji na wsi wszystkie kobiety w wieku 23-27 lat zajętę chyba zostanę starym kawalerem z drugiej strony żyć w warszawie i całe zycie wynajmować jakąś klitkę to też chyba nie jest rozwiązanie

To znajdziesz sobie przed 23 rokiem życia lub po 27 :p :)

mieszkałam też w warszawie i czesto tam bywam, bo mam rodzinę więc wiem. wady zycia w miescie: -normalny czlowiek nie dorobi sie wiecej niz malutkiej klitki, z wrzeszcacym sasiadem na gorze i placzacym dzieckiem na dole -nie masz ogrodka, jesli nie ejstes bogaczem -jesz wiec syfne warzywa ze sklepow -halas, nocami jasno -ludzie zyją w dziwnych godzinach, pracuja 10-18 zamiast, jak rytm biologivczny nakazuje, 7-15 -zgielk, huk, zero spokoju - nawet na cichych osiedlach -drożyzna, godzina basenu z dojazdem kosztuje wiecej niz w miasteczku kolo mnie caly dzien z dojazdem 20km -anonimowosc ludzi, masy ludzkie spotykane na co dzien i nikogo, z kim moznaby pogadac, wszehcobecny pospiech -strach dziecko puscic gdzies, bo samochody, rozni ludzie, bandyci. 5latka np. nie puscisz samego przed blok -sztuczne zycie, zdala od natury zalety zycia na wsi -cisza, spokoj, swieze powietrze -bliskosc lasu, pieknych terenowi i miejsc -masz swoj ogrod, albo nawet gospodarstwo, jak to na wsi. zdrowe jedzonko -mozesz sobie sadzic kwiatki przed domem, robic rabatki, altanki, slowem - maly raj na ziemi -dzieci biegają bezpieczne po podworku, jak wyjda na droge, nic im nie bedzie, bo auto jedzie raz na godzine i wolno, bo dziury -do pracy masz moze dalej, ale ja np. jade 20km do pracy w 15 minut, a w warszawie ludzie 5km nie pokonają w te 15 minut nieraz. -ludzie zyja o normalnych porach, dzien jest w dzien a noc w noc -czujesz bliskosc natury, ze ejstes czescia wszechswiata, zywym organizmem, a nie robotem i maszynka do zarabiania pieniedzy -choc zarabiasz mniej, stac cie na wiecej. nawet jesli twoja pensja jest 2 razy nizsza niz takiej samej osoby w wielkim miescie - to ty mozesz kupic ziemię, dom 5-20 razy taniej niz pod miastem czy w miescie i wiekszy. masz miejsce, przestzren -mozna spokojnie miec zwierzeta, a nie kisic w bloku psy czy koty -co rano za okenm piekny widok, a nie jadace trabiace auta, zabiegani ludzie -kazdy cie chetnie odwiedza -tania zywnosc i inne produkty i uslugi -inni ludzie: zaangazowani, pomocni, tacy prawdziwi, w sensie, ze pogadasz z nimi, jest jakis kontakt - a nie setki mijanych na ulicy manekinów. nawet jak obgadują, to chociaz cos ich obchodzi, cos sie dzieje -i wiele wiele innych

Moim zdaniem zdecydowanie poza miastem, jest taniej, a niekiedy różnice są dramatycznie wysokie. Nasze osiedle --> http://www.akacjowaaleja.pl/ Nie wyobrażam sobie powrotu do Wawy. Raz, że w okolicy mamy zalew, las, atrakcje, a dwa - podobne mieszkanie w Wawie to 150 tysięcy więcej. Po co to nam?

Mam dom pod srednim miastem. Do cetrum 15min autem a z drugiej strony cisza, lasy, spokoj. To chyba najlepsze wyjscie. 25lat mieszkalam w wiezowcu, slyszalam seks sasiadki, wszystkie klotnie, imprezy, jezdzaca winde. Na prawdziwej wsi tez za cholere bym nie chciala

Wychowałam się na wsi, zamieszkuje obecnie miasto. Nie ma to dla mnie aż tak wielkiej różnicy czy wieś czy miasto. W mieście wiadomo sklepy, centra handlowe, stacje paliw, itd wszędzie blisko, nie trzeba jeździć do miasta na zakupy, cięższe powietrze, więcej spalin, hałas i gwar uliczny, itd. Na wsi natomiast jeden sklep na cała wioskę, żywność przywożą tzw samochody, które jeżdżą raz dziennie (z rana), inne powietrze, większa przestrzeń do swobody. Dosłownie robisz co chcesz! :) Osobiście wolałabym mieszkać w mieście a weekendami dla spokoju i relaksu pojechać na wieś odpocząć :)

W mieście lepiej, tzn. łatwiej. Wieś generuje dużo problemów - z dojazdami, szkołą dla dzieci, rozrywką, nawet spotkaniami ze znajomymi, no i pracą. Jak wieś to tylko w momencie kiedy dzieci wyfruną już z gniazda.

jestem ze wsi i kocham wieś ale chciałbym też pomieszkać sobie w dużym mieście - chodzi o klimat,styl zycia, ma to swoje uroki,zalety:) Na wsi jest wspaniałą ta bliskosć przyrody,natury,spokój,cisza - w mieście jest huj szuk i pośpiech ale to też cos wspaniałego:)

miało być chuk sorry za walgarna literówkę naprawdę niechcąco:)

Odsyłam tutaj - http://www.akacjowaaleja.pl/4-etap-inwestycji.html czyli po prostu mieszkanie pod dużym miastem. Koszty są w taki sposób bez porównania niższe, można pracować w dużym mieście i nie żyć w takim tłoku. A znaczenie mają jednak koszty - W Wawie takie samo mieszkanie kosztuje nawet i 200 tysięcy więcej.

ale niekturzy mieszczuchy bzdety piszą ze lepiej w miescie bo szkoła na wioskach tez sa szkoły i niema takiego przeludnienia jak w miastach masz swój ogródek za domem a nie jedziesz na działke za miasto gdzie ze spalin coły syf sie osiada swiety spokój za sciana sasiad nie drze ryja

mieszkałam na wsi i w mieście, w mieście wygodniej. Nie przejmujesz się śniegiem, mrozem, auto padnie masz taksówkę, autobus. MOżna pieszo. Na wsi bez auta nie dasz rady żyć, plus utrzymanie jest droższe, bo dom to skarbonka. Jak nie masz nowoczesnego pieca to zimą na wakacje nie pojedziesz bo rury ci popękają

jestem totalnie miastowa, bo od urodzenia plusy: mam pod nosem przychodnię, apteki, sklepy itp, przedszkole, szkołę dla dzieci, szybki i dobry dojazd do pracy /akurat bez korków/, fajny widok na miasto z okna i cichych sąsiadów ..... minusy: zanieczyszczone powietrze /choć nie jest tragicznie, bo mieszkamy przy lesie, taka część Warszawy/, wysoki czynsz, drogie jedzenie .... chciałabym mieć domek, ogród ale na obrzeżach miasta lubię to, że w nocy w mieście jest jasno, jak pojechałam do rodziny męża na wieś, to miałam problem, że tak ciemno, czułam się jak w trumnie :)

ja osobiście wolę mieszkać w mieście. Wszędzie blisko łatwy dostęp komunikacja miejska. Minusem jest zanieczyszczenie. Warto poczytać ten artykuł http://keytrade-polska.pl/2015/11/06/gdzie-zamieszkac/

Zdecydowanie w mieście. Lepsza komunikacja, blisko do szkół, przedszkoli, obiektów sportowych, nie trzeba dojeżdżać do pracy. Nawet w mieście można znaleźć duże mieszkanie które będzie w cichej i spokojnej okolicy. W łodzi Apartamenty Zdrowie mają idealną lokalizacje bo są położone na skraju parku a jednocześnie świetnie skomunikowane z centrum miasta. Polecam ;)

Na wsi śmierdzi i srają po latrynach.

Na wieś mnie kompletnie nie ciągnie. To jednak miasto daje lepsze warunki do życia, lepszą pracę, fajniejsze otoczenie. Zobaczcie również to - http://budopol.pl Ogólnie sytuacja wygląda jak wygląda - mnie tam nigdy na wieś na pewno ciągnąć nie będzie.

Zdecydowanie w mieście. Ważna jest lokalizacja żeby nie tracić czasu na dojazdy, a wieczorami żeby można było szybko wyskoczyć na miasto :) JA kupiłam mieszkanie w Warszawie na Grójeckiej 216. Polecam obsługa w biurze sprzedaży rewelacyjna :)