Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szaramycha28z

język angielski od kiedy ?

Polecane posty

Gość szaramycha28z

kiedy zapisać dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś z kropką
około 1 roku życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalezy co chcesz tym osiagnac - czy dobra zabawe dziecka + osluchanie sie z jezykiem, pokazywane piosenki, proste opowiadania ilustrowane czy rozumienie pojedynczych slow, spiewanie piosenek - samodzielnie, albo tez jeszcze jakies wyzsze cele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaramycha28z
dziecko ma 3 lata ,do przedszkola w tym roku jeszcze nie idzie więc chciałam go chociaż zapisać na język żeby się osłuchał .wiem że rezultatów nie będzie po 1 roku ale myślę że taka inwestycja zaprocentuje w dalszym życiu dziecka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, zdecydowanie - u nas 3latki swietnie bawia sie na angielskim, jak zaczarowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero wtedy kiedy swobodnie posługuje się językiem polskim. Jeżeli dziecko ma problemy z mową, mały zasób słów lub bardzo niewyraźną wymowę trzeba czekać dłużej - czasem do 5 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ze nie kazdemu dziecku
moje dziecko zaczelo nauke jak mialo ok 2 lat i efekty sa bardzo obiecujace :) pomimo ze dziecko nie mowilo po polsku mowilo po ang, dzis dalej mowi po polsku niewyraznie a ladnie mowi angielskie slowa, mimo ze nadal to jest smieszne bo on zna mnostwo slow ale gramatyki nie :/ nie umie budowac zdan po ang zna tylko zwroty podstawowe cos jak w rozmowkach :) mimo wszystko polecam bardzo fajna zabawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghghghghsskksksksks
ALe przecież są dzieci dwujęzyczne, które od urodzenia osłuchują się z dwoma językami, mamy, taty, a czasem i trzecim jeśli rodzice mieszkają na obczyźnie.....i jakoś nic im się nie pomyli....więc nie rozumiem gadania, że jak dziecko niewyraźnie mówi po polsku to nie może chodzić na lekcje angielskiego. My z mężem nie mozemy się zdecydować w jakich językach mówić. Oboje jesteśmy na obczyźnie, rozmawiamy ze sobą w obcym dla nas obojga języku, w kraju obowiązuje jeszcze inny, oboje w pracy używamy również innych plus mamy swoje ojczyste...to jest dopiero dylemat...a nie czy dziecko na angielski zapisać ;) (mieszkamy w Hiszpanii, mąż jest Niemcem, ja Polką, rozmawiamy po francusku w domu, on pracuje w firmie gdzie używa się angielskiego,a ja rosyjski z polskim , to tak dla wyjaśnienia) jasne ja bym zapisała, dwujęzyczne może nie będzie, ale każdy język to inny system i rozwija mózg więc tylko na dobre wychodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siła Fachowa
Proszę mnie nie zjeść na dzień dobry, wyrażę tylko swoje zdanie. Jestem nauczycielką angielskiego od wielu lat i od dawna wygłaszam pogląd, że lekcje ang. dla malutkich dzieci to tylko moda i rewelacyjny sposób na wyciągnięcie forsy od rodziców. Dzieci dwujęzyczne to jedno - one w naturalny sposób przyswajają dwa systemy językowe, uczą się instynktownie budować poprawne wypowiedzi a ich aparat mowy (bardzo podatny) przystosowuje się do różnych rodzajów głosek. Natomiast dziecko, które "bierze lekcje" raz/dwa razy na tydzień nie nauczy się posługiwać obcym językiem, bo nie wie jak buduje się zdanie, żeby było poprawne. Owszem, nauczy się wyrazów lub krótkich zwrotów, ale nie połączy ich świadomie w całość. Mamy mogą się popisać przed rodziną, że dziecię nazwie kolory lub zwierzątka, ale to tyle. A jak nie będzie stale powtarzać, to zapomni. Nauka zaczyna się, gdy dzieciak już trochę kojarzy jak budować wypowiedź. Co do osłuchania - cóż, moim zdaniem równie dobrze może słuchać piosenek i wierszyków na płycie. Ale to tylko moje prywatne zdanie - decyzja o posyłaniu na angielski należy do rodziców. Dacie nam zarobić - super, chętnie poklaskamy w rączki w takt "nursery rhyme" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANNAbellAA
Poczekam az moje dziecko pojdzie do przedszkola od wrzesnia, ma teraz 4 lata. Nic na sile. znam dziewczyne, bardzo inteligentna, ktora od 3 r.z. byla zapisywana na angielski, teraz ma 24 lata a i tak biegle sie jezykiem nie posluguje. Najgorsze bylo zderzenie z Anglia-gdy pojechala na sezon dorobic do studiow-nie rozumiala Brytyjczykow. Na nastepny rok poleciala do szkocji, to juz w ogole mowila, ze masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANNAbellAA
Moja siostra mieszka zagranica od wielu lat, pojechala tam z dzieckiem 2-letnim. W szkole ma tylko angielski, a w domu mowia po polsku-tyle, ze niestety, polski ma coraz gorszy, miesza w zdaniu slowa polskie z angielskimi, bo latwiej jej znalezc angielski odpowiednik polskiego slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieecha
dziecko chłonie wiedzę najbardziej wtedy, kiedy ma 3-6 lat :) więc w tym czasie najlepiej gdzieś zapisać maleństwo, samemu w domu też można praktykować angielski z z maluchem ;) wystarczy jakas fajna książeczka z obrazami, która zaciekawi dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci powinny się uczyć dwóch jeżyków od urodzenia tylko i wyłącznie w momencie kiedy rodzice są różnych narodowości, i mówią do dziecka w tych dwóch językach na co dzień. Polscy rodzice mieszkający w innym kraju nie powinni Uczyć dziecka języka angielskiego dopóki nie nauczy się ono płynnie i wyraźnie mówić po polski. A dlaczego? Bo po pierwsze dziecku jest się o w ile trudniej nauczyć któregokolwiek z języków gdy i mama i tata wplatają różne słowa w w swoje wypowiedzi. Dziecko uczy się chaotycznie języka, najczęściej obcego z niepoprawnym akcentem a polskiego na bardzo kiepskim poziomie. Kiedy dochodzi do wieku szkolnego (który jest o wiele niższy w UK czy Irlandii niż w Polsce) dziecko zaczyna sięgać tylko i wyłącznie po angielski w którym nabiera super płynności a polski już na zawsze pozostaje w tyle. I nie są to moje wymysły. Mieszkam w Irlandii i moja 2,5letnia córka od 3 miesięcy chodzi ze mną na terapię mowy bo jest w tyle za innymi dziećmi. Chodzimy do terapeutki irlandzkiej i ona cały czas mi powtarza żeby absolutnie nie mówić nic do dziecka po angielsku dopóki nie nauczy się polskiego. Mówić do niej nie mówimy ale efekt jest marny bo córka ogląda anglojęzyczne bajki w TV. W efekcie tego każda jej wypowiedz składa się z niepoprawnie wymawianych polskich wyrazów, jak najbardziej poprawnie wymawianych angielskich które są o wiele łatwiejsze i łatwo wpadają jej do głowy, oraz milionów dźwięków i sygnałów dawanych ciałem. Dla obcej osoby jest to nie do zrozumienia. Nauka polskiego idzie jej tak opornie że już opadają nam ręce :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja.maj
Ja też słyszałam że nie powinno się uczyć dzieci obcych języków zanim nie mówią płynnie w ojczystym. Bo to im miesza w głowie, dezorientuje i opóxnia naukę języka ojczystego. Ja czytałam że najlepiej zaczynać około 5-6 roku życia i to od prostych piosenek, wierszyków, pojedynczych rzeczowników. Wyjątkiem są właśnie dzieci w rodzinach mieszanych gdzie każdy rodzic mówi tylko i wyłącznie w swoim języku tak że dziecko uczy się płynnie obu z taką samą intensywnością i od początku rozumie że rodzice są dwujęzyczni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do paulinki
Miałam ten sam problem:) Mlody mixował angielski z polskim, ba do tej pory zle odmienia np. zamiast " idę ' jest "idziem " :) Zasada jest prosta: w domu wyłacznie po polsku, na zewnatrz po angielsku :) I mówienie do dziecka po polsku nie traktowac jak nauki jezyka , tylko jak cos naturalnego. Zalatwic polskie bajki, ograniczyc angielskie,czytac polskie ksiązki, moze jakis polski rówieśnik do zabawy ? Angielskiego dzieci ucza sie instynktownie, otacza je wokól, rosna w nim.. polski jest w miejszości, utrzymanie go zalezy tylko od nas:) Ale warto bo satysfakcja jest ogromna, mam dwujezyczne ( lub wiecej ) dziecko, a nie dziecko co zna jakis j. obcy :) Zero problemów w przedszkolu czy szkole z angielskim, nigdy nie uczylismy syna angielskiego, sam sie nauczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CarrieBradshawSATC
Ja zapisałam synka do Szkoły Języka Francuskiego jak miał 6 lat. Najwcześniej można tam zapisać od pięciu. Według mnie to bardzo dobry czas na rozpoczęcie "nauki". Pamiętaj jednak by dziecka nie przemęczyć, a zajęcia wybierać pod kątem czy dziecku będą odpowiadać. W szkole, gdzie chodzi Młody zajęcia dla małolatów wyglądają tak, że dzieci się uczą przez zabawę i tak właśnie powinno być! Sztywne i nudne zajęcia mogą bardzo szybko i na bardzo długo dziecko zniechęcić do danego języka. Jeżeli mój synek w wieku sześciu lat z łatwością przyswaja francuski to jestem pewna, że Twój z angielskim nie będzie miał najmniejszego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenkałke
a nie lepiej zapisać dziecko, jak już będzie na tyle dojrzałe, że będzie wiedzieć, że warto się uczyć? moja córa miała zajęcia w przedszkolu, edukacja poprzez zabawę, itp. na zajęcia do szkoły językowej speak up zapisałam ją dopiero na początku gimnazjum. moim zdaniem, ten model nie jest wcale gorszy od takiego, w którym już niemowlakowi w pielusze pokazuje się obrazki i rozmawia z nim w dwóch językach :/ dla mnie to jest dopiero dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już nie przesadzajmy, że od pierwszego roku życia. Poczekaj aż pójdzie do przedszkola i tam się zaznajomi z językiem, pozna go, zobaczy czy go w ogóle polubi. Nie róbmy z dzieci małych profesorów. A mamom polecam zobaczyć książkę, którą mogą zastosować do nauki w domu www.immigrants-english.com/ebook-ie Mam nadzieję, że pomogłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wcześniej niż w przedszkolu a i tak w tym przedszkolu to nie za wiele się nauczy, kilka słów, kolorów, liczyć do 10:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×