Czy kiedyś będę szczęśliwa??:(

Hej! Mój problem polega na tym, że martwię się, że zostanę sama, mam już 24 lata i kilka nie udanych związków za sobą, eeh...Boję się że zostanę sama, każdy w tym wieku praktycznie ma już kogoś, moje koleżanki powychodziły za mąż, mają dzieci a mi się wiecznie nie udaje;( Nie jestem jakaś brzydka, raczej jestem normalną, porządną dziewczyną. Zawsze jak się zakocham i mi na kimś zależy to nie udaje się;( Siedzę sobie i płaczę:( Mam dosyć, każdy mnie pociesza że znajdę kogoś w swoim czasie ale ja już tracę nadzieję na szczęście...

Odpiszę mi ktoś?:(

Jakbyś miała 155 cm wzrostu (nie więcej) to bym chętnie popisał, a nawet i się umówił. Ale niestety, pewnie masz więcej więc nic z tego, musisz znaleźć sobie wysokiego faceta, sporo takich jest!!

Skąd jesteś autorko?

A jak oceniasz poprzednie związki? :)

weszłam tu dziś na kafe z tego samego powodu...jakoś też mnie na refleksje zebrało, w prawdzie jestem troszkę młodsza ale też mi to doskwiera

A czy to waźne skąd jestem?

eeeeh, płakać mi się chce;((((

nie rycz nam tu tylko ;p

Jest jeden facet który kocha się we mnie i znamy się 9 lat ale ja do niego nic nie czuję;(

spytałem o coś.. Z czym utożsamiasz szczęście?

Już nie mam siły, nie chce mi się poznawać już facetów, bo jak mi zaczyna zależeć to nic z tego i tak w kółlo;(

Nie mam już siły, nie chce mi się już poznawać facetów, jak zaczyna mi zależeć to nic z tego;(

Nadzieja to chyba jedyne co można mieć. Nikt nie zna przyszłości, nikt jej nie przewidzi, jednych spotka szczęście i ich nadzieje kiedyś się spełnią, a innych nie i zawsze będą sami. Trzeba po prostu żyć... żyć z nadzieją. Czasem przyjdą chwile refleksji, ale po nich trzeba się otrząsnąć i wrócić do codzienności... ale nie wolno tracić nadziei.

Ja też siedzę sam, nie mam z kim na imprezę iść. No ale co zrobić, takie życie.

ja mam 30 lat, czy to znaczy, że już powinnam zacząć się martwić??

Po co mam Ci pisać o przeszłości zresztą to długa historia

szczęście... http://youtu.be/xY4Fi5l-imA a cóz to być może

Ale ja bym chciała mieć kogoś, kochać, dbać o ta osobę, założyć rodzinę, być szczęśliwa, ale co się zakocham to się nie udaje;((( Już nie mam nadziei nawet;(

Ja też mam 30 lat, chciałbym kogoś na stałe, ale zawsze coś nie wychodzi.

No właśnie o to pytam, czym jest właściwie szczęście..Wiem,że nie zagląda się do przeszłości. Ale czasami warto poszperać, bo można coś ciekawego wyciągnąć, np. wnioski.

już zaczynam myśleć, że problem jest we mnie :(

Ostatnio spotykałam się z facetem półtora roku i co na koniec usłyszałam że nie kocha mnie i nic z tego nie będzie;(

"Ale ja bym chciała" Bo to Ty jedna byś chciała? Weź się w garść.

Wyciągam wnioski ale co z tego jak zakocham się i nic mi z tego....

ostatnio spotykałam się z facetem i po dziesięciu latach powiedziałam mu dość, już nie będziesz mnie bił .....

Milk and honey - fajny utworek;)

przez 10 lat bił Ciebie?

Jakoś żyć mi się odechciewa, wokół tyle par a ja ciągle sama;-(

Jakoś żyć mi się odechciewa, wokół tyle par a ja ciągle sama;-(