Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ante....

Spłacanie długów rodziców za mieszkanie

Polecane posty

Gość Ante....

Mój ojciec zadłużył mieszkanie na 40tyś. Nic o tym nie wiedziałam dopóki przypadkowo nie przechwyciłam wezwania do sądu w sprawie eksmisji. Okazało się że wszystkie poprzednie wezwania do zapłaty itp. ojciec ukrywał. Od kilku lat miałam z nim słowną umowę że ja ze swojej wypłaty opłacam rachunki i daję na życie a on ze swojej renty miał opłacac czynsz. Okazało się że wszystko przepijał lub przegrywał na automatach.Zgodnie z prawem będę musiała także spłacac ten dług. Zastanawiam się czy jeśli przedstawię przed sądem jakiś dokument potwierdzający to że mieliśmy taką a nie inną umowę to uda mi się uniknąc spłaty długu?Ewentualnie mój ojciec mógłby osobiście poświadczyc że dawałam pieniądze na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
to Ci nic nie da,gdyby tak mozna było to wielu unikneło by płacenia długów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0909-09
no niestety ale długi przejda na ciebie :( znam identyczną syt, koleżanka wyszłą za mąż, wyprowadziła się od rodziców (pijaczków) ale wciąż była tam zameldowana bo mieszkanie wynajmowałą z mężem, rodzice zadłużli mieszkanie a potem komornik jej (koleżance) wszedł na pensje. smutne że rodzice są czasem zdolni do takich rzeczy.... dziewczyna rok po ślubie została wpakowana w nieswoje długi, nie dośc że rodzice na start złotówki jej nie dali to jeszcze zdołowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirek....
coś mi świta że po śmierci taty możesz zrzec się majątku i wtedy nic nie dostaniesz i długi też nie przejda na ciebie. a teraz może wystarczy się wymeldować? zapytaj może jakiegoś prawnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze jak najszybciej powinna ś uregulowac meldunek ( oczywiście chodzi mi o zmiane ) po drugie najlepiej jak skontaktujesz się z jakimś prawnikiem - on zna przepisy od a do z po trzecie miałąm podobną sytuacje, byłąm zameldowana u rodziców a mieszkałam całe życie z dziadkami, w wieku 22 lat kiedy skończyłam szkołe i zaczełam pracowac zameldowałam się u dziadków żeby prawnie uregulowac sprawy mieszkania w którym mieszkałam aż tu nagle komornik wszedł mi na wypłate, myślałam że to jakieś nieporozumienie jednak niestety prawda była okrutna ponieważ okazało się że rodzice nie płącili za mieszkanie już jak miałam skończone 18 lat i ten dług sobie rósł i rósł i do tego koszty sądowe itp. więc komrnik obciążył 3 pełnoletnich zameldowanych w zadłużonym mieszkaniu mnie i rodziców a że ja najwięcej zarabiałam zciągał wszystko co zarobiłam ponad najniższą krajową. nie było podziału po równo za owe zadłużenie z kogo mógł to zciągał niestety dorosłe życie zaczełam od spłacania nie swoich długów :/ życie bywa okrutne a najgorszy jest fakt że jak miałam 18 lat nie miałam pojęcia że takie coś może mnie spotkac troszke ubolewam też nad polskim prawem... a i wiesz co po fakcie rozmawiałam ze znajomą adwokatką i powiedziała że była możliwosc założenia sprawy w sądzie i udowodnic że się nie mieszkało w owym zadłużonym mieszkaniu, najlepiej jakby rodzice to potwierdili, życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijabuba
Cóz mozna odmówic przyjecia spadku i wtedy nie płaci sie dlugow, ale trzeba to zrobic okreslonym czasie. Dlaczego uwazacie , ze to nie wasze dlugi ? Mieszkalyscie w tych mieszkaniach jako dzieci oczywiscie, korzystałyscie z 'dachu nad głową '.. nie było to wasze mieszkanie ? Nie mialyscie swojego pokoju ? Ja człowiek dorósł i sie wyprowadził to co przestało byc wasze ? Jest tylko rodziców ? Ja dawno sie wyprowadziłam z rodzinnego mieszkania, a to ja dałam kase na jego wykupienie, ja daje na remonty i naprawy.. mama nie ma na to centa. Moglabym miec to w odwłoku, a jak mama narobilaby dlugów to co , byłabym zdziwiona , że musze spłacac ? Przeciez to moje RODZINNE mieszkanie mimo, ze tam juz nie mieszkam ! Jak mama zamknie oczy to je odziedzicze i co wtedy bedzie juz moje ?Aa teraz jest mamy to mam nie dbac o nie ? Nie kumam waszego rozumowania.. Ja mam swoje mieszkanie , kupilam sama , ale mieszkanie mojej mamy jest tez MOJE, MOJEJ RODZINY wiec bez gadania o nie dbam! To najzwyklejsza inwestycja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak -p rzestało być nasze, są takie sytuacje, że trzeba się odciąć i zabezpieczyć, bo rodzić ma ochotę Cię udupić i specjalnie robi długi, żebyy dziecko je spłacało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijabuba
Odciąc sie i zabezpieczyc , ok rozumiem , ze rezygnujemy tez z jakiegokolwiek spadku po rodzicach :) W innym razie jak pisałam - inwestycja. Zawsze mozna nie przyjąc spadku .. i długów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w takich przypadkach lepiej - z tego co wiem to są dwa sposoby przyjmowania spadku, ale to już nie o tym dyskusja, bo rodzice autorki żyją:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałam ten wózek przy synku
Warto upewnić się u jakiegoś prawnika co do pewnej rzeczy, mianowicie długi które zrobili rodzice przed naszym 18 rokiem życia nie liczą się w spłacie przez dorosłe już dzieci. Jeżeli rodzice jako pełnoletni zadłużali mieszkanie a dzieci które nawet osiągnęły już pełnoletnośc ale nie pracowały a studiowały załóżmy też nie mają osobiązku spłacać z tego okresu długów rodziców gdyż najpierw odpowiada główna osoba na decyzji . Trzeba zapytać jakiejś prawniczki i wiedzieć na jaki paragraf się w razie czego powołać jak będzie jakakolwiek rozprawa w sądzie bądź też wysłać takie pismo polecone z pozostawieniem sobie kopii do spółdzielni mieszkaniowej i niech to pismo za opłatą również napisze prawnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgadzam się z faktem że jak ktoś jest pełnoletni i nie pracuje tylko się uczy nie rośnie zadłużenie na jego koncie względem zadłużonego mieszkania że tak powiem rośnie rośnie i nie ważne czy pracujesz czy nie. odnośnie domu rodzinnego i dbania o niego widze że nie dostałaś od życia w tyłek tak jak nie którzy więc nie wypowiadaj się na temat dbania o "dom rodzinny " jak to nazwałas i nie praw morału ludziom o których życiu widocznie nie masz pojęcia no chyba że z powodu o jakim piszesz że liczysz tylko na spadek czy dziedziczenie to pogratulowac szczerych intencji pomocy rodzinie :/ moim domem rodzinnym był dom moich dziadków od urodzenia więc o ten dom dbałam :) a poza tym jeśli rodzice stworzyli Ciebie jako człowieka matka dała Ci życie to jej zasranym obowiązkiem jest dac Ci dach nad głową i chleb do buzi sory ale takie jest m oje zdanie jeśli tego nie robi ja nie poczuwam, się do jakiejkolwiek pomocy jej osobie!DZIEKUJE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijabuba
Kochana , z takim " zasranym ' nastawieniem, to ja sie nie dziwie , ze rodzice oddali cie babce do wychowania :P Rodzinie sie nie pomaga, od "zasranej " rodziny sie wymaga.. Tak, dbam o to co kiedyś bedzie moje i tylko moje, jestem jedynaczką, nikt inny o to nie dba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiowkowd
Mam podobną sytuację i pomimo że jestem zameldowana (stały meldunek w kraju) w mieszkaniu zadłużonym przez moich rodziców to mieszkam od lat za granicą , tu żyję , tu założyłam rodzinę i wiem , bo pytałam u prawnika (rodzice dostają polecone bym poczuwała się do uregulowania długu jako osoba zameldowana) że kiedy długi rozpoczęli rodzice w czasie kiedy ja nie byłam pełnoletnia to nie moga odemnie ściągać długu z żaden sposób. Gdybm mieszkała na miejscu , tam pracowała to na pewno dług rozdzielony na raty od momentu pełnoletności by mi przysługiwał ale tak, nie. Myślę że jakieś prawo reguluje takie przypadki i warto się dowiedzieć ale autorka nic a nic nie wspomniała o tym od kiedy jest zadłużenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakajja
to nie znałaś swojego ojca, trzeba było samemu opłacać czynsz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×