Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość porąbany dom

Mam pewien problem...:(

Polecane posty

Gość ale naskoczyliscie na autorke
matka ich nie utrzymuje, placa za siebie, wyremontowali poddasze (dobrze zrozumialam?) wiec nie mieszkaja kontem u mamusi, tylko 2 rodziny mieszkaja w jednym domu, to roznica. mame i rodzenstwo kocham ponad wszystko, ale jesli mialabym miec meza i dzieci - to tylko z dala od rodziny. nie na koncu swiata oczywiscie, nie to mam na mysli :) ale za cholere nie chcialabym mieszkac pod jednym dachem, bo chocby bylo dobrze, to w koncu byloby tak jak u autorki - klotnie z mezem przez tesciowa, niestety, ale tak bywa na ogol. u mnie w jednym mieszkaniu mieszkalam ja z mama (jeden pokoj), w innym jedna siostra i w innym siostra z mezem i dzieckiem :o to dopiero byla jazda. do niczego sie nie dokladali, wszytsko w domu robila mama i opiekowala sie ich dzieckiem. i nie narzekala, choc miala powody. wrecz powinna byla sie postawic. twoja matka tych powodow nie ma lub ma ich o wiele mniej, z tego co piszesz, tym bardziej nie rozumiem jej postawy. laski wam nie robi tym, ze mieszkacie w jednym domu, skoro nie dzielicie mieszkania, tylko DOM. autorka nie obraza matki, tylko nie rozumie jej zachowania, wiec nie plujcie na nia jadem, bo uwazaam, ze ma sporo racji, chociaz jak wiadomo - wszedzie dobrze, gdzie nas nie ma i racja jest zawsze po obu stronach, niemniej jednak - zycze dostania kredytu i mozliwosci wyprowadzenia sie :) waszemu malzenstwu to wyjdzie na dobre, jak i twoim relacjom z mama, powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej idiotki wyzej
kontem:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale naskoczyliscie na autorke
nie mieszkaja KATEM u mamusi OCZYWISCIE!! za szybko pisalam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale naskoczyliscie na autorke
sama jestes idiotka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale naskoczyliscie na autorke
nie, bo zajelas mi miejsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porąbany dom
dziewczyny szkoda sie odzywać. dzięki za wsparcie:) dobrej nocy ja zmykam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale naskoczyliscie na autorke
nie, nie szkoda. chcesz zamknac przez jakas niewyzyta nieszczesniczke? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porąbany dom
napisze tylko tyle-moja matka jest jebnieta ale ja jeszze bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porąbany dom
ale to jej sposób wypowiedzi świadczy jaka jest inteligentna. Ja nigdy nikogo nie obrazam i nie używam wobec drugiej osoby wulgaryzmów. bo to świadczy tylko o tej osoby. kafeteriana inteligencja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her hhrabina
Ze co? Matka ma Ci oddac kase, ktora wlozylas w dom? To Ty jej oddaj kase, jaka w Ciebie wlozyla poczawszy od ciazy z Toba ! Bylabym sklonna Cie zrozumiec nawet, bo sama nienawidze syfu w domu, ale czytajac Twoje wypowiedzi dochodze do wniosku, ze zadasz za wiele. Kto Ci gotowal zarcie przez cale zycie?? Matka! A tobie teraz ciezko zrobic obiad, jedna porcje wiecej dla niej. zreszta to jej dom, moze miec syf, kile i mogile-i nie Twoj biznes. Co z tego, ze Testament sporzadzila i zapisala chate na Ciebie? Nadal zyje i ma prawo do tego domu, ktore Ty zyskasz dopiero po jej smierci ! wiem, co by Ci pasowalo-wracac do domu na gotowe, gdzie Twoja matka posprzata i przygotuje dla Was obiadzik pyszny no i oczywiscie, gdy trzeba, zajmie sie wnukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porąbany dom!
o zaczynaja sie podszywy pode mnie więc spadam.;) dobranoc bawcie sie dobrze podszywy:) tylko proszę o dobre teksty:) jutro poczytam i ktoś mi nika podkradł i zaczernił brawo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annia300
mam podobnie , tylko ze u mnie obija sie cala rodzina , nie wiem czy kiedykolwiek widzieli mopa na oczy , wspolczuje , co tu mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fluffy duffy
HER HRABINA, ZGADZAM SIE Z KAZDYM SLOWEM autorko, myslisz ze na swoim mieszkaniu nie bedziesz musiala sprzatac, gotowac, prac itd? ze co, samo sie zrobi? Twoja matka cale zycie tyrala, zeby cie wychowac, wyksztalcic a teraz co? jeden talerz zupy wiecej ugotowac to juz taki problem? wow:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porąbany dom!
Ja nie mam nic przeciwko gotowaniu bo lubie gotować tylko przeszkadza mi syf. a kasy od nikogo nie wołam. napisałam tylko tej wrednej co mnie obraża do jej świadomości że Ja więcej włozyłam w ten dom niz moja mama bo go odziedziczyła od swojej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her hhrabina
Przez iles tam lat rodzice Wam dogadzali, sprzatali, gotowali, wychowywali, a Wam teraz ciezko umys ta glupia szklanke po kawie/herbacie, czy ugotowac cos dla wszystkich-czyt. siebie, meza dziecka i matki przy okazji-alez wyczyn-jedna porcja wiecej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porąbany dom!
ale czy wy na prawde nie rozumiecie ze mi nie przeszkadza sprzatanie bo codziennie to robie tylko przeszkadza mi to że ja posprzatam a za godzine jest już poł zlewu. czy na prawde jest trudno zmyc szklanke? ile ci to zajmuje minutę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porąbany dom!
a was nie wkurza jak posprzatacie a ktoś wejdzie na świeżo umytą podłoge w buciorach z blotem? taki przykład daje. i to nie zdaży sie raz tylko tak jest non stop! ale szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fluffy duffy
no to o co ci chodzi bo teraz juz nic nie rozumiem z twgo twojego najazdu na matke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale naskoczyliscie na autorke
nie ma sie co klocic autorko - tak jak ktos juz napisal - tu wszystkie sa wyksztalcone, bogate, nigdy niczego od nikogo nie potrzebowaly, najpierw sie ustatkowaly a potem zakladaly rodziny (kazde dziecko zaplanowane oczywiscie:):D) taaa..... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fluffy duffy
jedna szklanka to nie jest pol zlewu, nie lubie takich naciaganych do bolu historyjek wyprowadz sie-dla dobra twojej matki przede wszsytkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porąbany dom!
w ciągu godziny jest ich już kilka plus jakies miseczki talerzyki itd. ale widze że kazdy wie lepiej i szkoda słów. Wogóle zapomnialam że to ja jestem ta niedobra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość androidyks
tak jedna szklana to nie jest pol zlewu , powiedziala cala rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość androidyks
tak z ciekawosci , jak pracujecie to kto sie dzieckiem zajmuje , chodzicie na rozne pory , jak to juz wczesniej napisalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her hhrabina
Mieszkalam u tesciow przez rok i wiesz co? Tesc tez wlazil w buciorach do mieszkania, szedl w nich do kuchni. I co mialam zrobic? To jego dom byl. Po prostu w koncu sie wyprowadzilismy, wole wynajmowac niz mieszkac z kims. i problem z glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jesteście niedobre dla autorki. Szkoda słów, zamiast wesprzeć to wy ją kamieniem. Prawda jest taka, że od dziejów mówi się że młodzi nie mogą mieszkać ze starymi. Każdy o tym trąbi, a i tak znajdzie się taka młoda rodzina która myśli że ich to nie dotyczy, bo mają dobre relacje z rodzicami/teściami. To jest dom twojej mamy i wasze nawyki też jej przeszkadzają, tak jak tobie jej nawyki. Niestety nie jesteś u siebie i pokornie powinnaś znosić to co ci zesłał los. Odpuść, sprzątaj mniej, nie umrzesz, albo grzecznie rób za sprzątaczkę (twoja mama też ci usługiwała przez lata). Wynajmijcie mieszkanie, jak nie dostaniecie kredytu, bo takie chore sytuacje z rodzicami kończą się zazwyczaj rozwodem młodych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×