Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dorszu

Gdy maluch bije...

Polecane posty

Gość Dorszu

Mam problem z moim 15 miesięcznym synem i nie wiem juz jak mam do niego dotrzeć.Od jakiegoś czasu bije po twarzy,na początku było nie wolno,parę razy dostał po łapkach,teraz od dłuzszego czasu zabieram rekę,albo ja przetrzymuje badz odkładam do łóżeczka lub na podłogę,problem w tym że jest tak strasznie mściwy i uparty że patrzy prosto w oczy i robi dalej to samo.To juz tak długo trwa i nic do niego nie dociera!Doswiadczone mamy poratujcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój robi tak samo
mój synek ma dwa lata i też mu się to zdarza, też parę razy dostał po łapkach ale to nic nie pomogło. Mówię mu - nie rób mamusi ał (bo on sam tak mówi jak go boli) a on patrzy na mnie, uśmiecha się i bije dalej... To wtedy albo się wściekam i wychodzę albo zaczynam się bawić w potwora i gryzę go w brzuch i jest radocha. Bo sama nie wiem co robić. Liczę na to, że mu to samo przejdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SabinaSarnkowa
z reguly kazde dziecko tak roki mo jsyn rowniez i tez probowalam przetrzymywac reke mowic nie wolno i nie dziala dlatego dostaje klapsa w dupe i wtedy wie ze robi zle placze i przeprasza i bije coraz rzadziej wiec cos dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia kasaiaa
głupie baby, najprościej bić własne dziecko. pomyśleć trudniej.... pustaki. jak można bić tak małe dzieci?? mam dwójkę, 3 i 5 lat i ani raz zadnego nie uderzyłam. mam inne metody, nie poniżam własnych dzieci i nie zadaję im bólu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka1983rr
Moja córcia tak zaczęła jak miała półtora roku.Najpierw mówiłam stanowczo,że nie wolno.Minął jakis czas,nie pomogło.Potem kazałam jej wyjść do swojego pokoju i nie rozmawiałam z nią.Był płacz,przeprosiny,ale jak nadarzyła się okazja to znowu to samo.Po kilku miesiącach wprowadziłam metodę:oddawałam jej albo przytrzymywałam mocniej rękę,bardzo zdenerwowanym tonem.Teraz ma 2 lata i siedem miesięcy.Od miesiąca ani razu mnie nie uderzyła:) Czytałam wiele artykułów na ten temat,większość dzieci w tym wieku tak robi,bo to dla nich najlepszy sposób na okazanie złości gdyż nie potrafią znaleźć słów,żeby opisać złość i nie potrafią tak szybko mówić,żeby ,,wygarnąć'' matce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia kasaiaa
dziecko cię bije a ty co robisz??? też go bijesz! no super, nie wiem czego chcesz go nauczyć, chyba tego że na bicie odpowiada się biciem. ja swoje dziecko w takich syt izoluję, ma 5 min siedziec w innym pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka1983rr
kasia kasia kasaiaa nikt tu nie stosuje przemocy,nie unoś się tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka1983rr
gorsze jest to, że teraz zjada kupę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka1983rr
ja na początku też byłam oburzona,jak teściowa mi doradzała,żeby jej ,oddać'',miałam te same argumenty co ty,ale doszłam do wniosku,że chodzi o to,żeby dziecku pokazać,jak ja się czuję,kiedy od niej dostaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia kasaiaa
bicie po rekach czy klaps to dla mnie przemoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak można. Zgadzam się z Kasią. Takie dziecko nie umie wyładować złości, trzeba je tego nauczyć, a nie pokazać, że biciem odpowiada się na bicie. Jak chcecie je nauczyć dobrych reakcji - stosując prawo silniejszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia kasaiaa
myślisz że półtoraroczne dziecko zrozumie że bijesz go dlatego aby ono zrozumiało jak się czujesz??? wątpię uważam że trzeba sukcesywnie, łapać za rękę, ostro mówic nie wolno to boli, wysłać do łóżeczka, pokoju az do skutku. może potrwa dłużej niż metoda bicia ale nie poniżasz dzieciaka, nie zadajesz mu bólu i uczysz go przemocy. Agresja rodzi agresję, Poza tym zaczyna się od klapsa małego, a z czasem coraz łatwiej i silniej jest uderzać. Ja w zyciu nie tknełam swoich dzieci, nawet mi się w głowie to nie mieści, chyba by mnie zżarły wyrzyty sumienia. jeśli zaczynasz bic to z czasem uważasz to za normalną metodę wychowawczą a tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona__ciżemka
a za kilka lat w piaskownicy jakiś maluch uderzy twoje dziecko a ono co zrobi też go walnie, w myśl zasady na bicie odpowiada się biciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paplitos
Ja mówię do znudzenia "nie wolno" pokazuję że trzeba pogłaskać... Nigdy w takiej sytuacji nie krytykuję jego, tylko zachowanie, nie mówię "jesteś niedobry" tylko "to nieładnie/niegrzecznie, nie wolno tak robić". Synek bije nas albo dla zabawy- np. biega z kijkiem i uderza w fotel, szafę i w mamusię przy okazji, albo w złości. W pierwszym przypadku tłumaczenie pomaga, kilka razy ostrzej krzyknęłam, a zwykle powtarzam to co wyżej i właściwie sporadycznie się zdarza że nie pomyśli i uderzy. Jeśli ze złości- tłumaczenie do oporu, mąż raz mu pokazał żeby uderzał w fotel np. jeśli musi, a mamy nie wolno. W domu się nie bijemy, staramy się nie krzyczeć i widzę że dziecko naśladuje pozytywne zachowania. Czekam aż z tego wyrośnie. Nigdy nie biję żeby oddać, bo co w ten sposób pokażę dziecku? Za Chiny go wtedy nie przekonam że bić nie wolno- przecież ja to właśnie robię, ja biję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikova
Nie stosuje zadnych klapsow ani bicia po lapach,ale akurat w przykladzie z piaskownica zyczylabym sobie,zeby moje dziecko uderzone -oddalo. a nie siedzialo jak sirota i chlipalo w rekaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rubinowaa...
SUPERNIANIA US LUB UK ZOBACZ NA YOUTUBE I SIE EDUKUJ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia kasaiaa
"ale akurat w przykladzie z piaskownica zyczylabym sobie,zeby moje dziecko uderzone -oddalo. a nie siedzialo jak sirota i chlipalo w rekaw" jasne to niech cała piaskownica się bije, dziecko uderzy, drugie odda, potem to pierwsze znów odda. Nikt mu nie karze siedzieć i chlipać w rękaw ale może powinno pójść po pomoc do dorosłego, do pani w przedszkolu, przestać się bawić z tym kolegą..... Oddawanie jak ktoś mnie bije to zła metoda, trzeba sobie umieć radzić inaczej. Ludzie dlaczego tak łatwo wam uderzać, jak dziecko mamę to mama bije po rękach, jak kolega uderzy to oddaj. Czego wy uczycie te dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia ławrykowskaa
aby dziecko przestało bić są dwie metody: -klapsy, bicie po łapkach -mozolne tłumaczenie, trzymanie za rękę, odkładanie do łóżeczka, kategoryczny ton obie metody sa skuteczne, przy czym pierwsza łatwiejsza dla rodziców (przecież prościej walnąć) a poza tym pierwsza szybciej prowadzi do celu, ja jednak wole drugą. Na dłuższą metę uczy dziecko więcej (nie wolni nikogo, nigdy bić) nie poniża dziecka. Ale ona wymaga od rodziców inteligencji a nie siły. I myślę że z tym wielu ma problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffedvfg
gdy trzymasz dziecko na rękach i cię uderzy kategorycznym tonem mówisz NIE WOLNO BIĆ! i odstawiasz dziecko na podłogę po czym przez kilka minut ignorujesz malucha...to mozolna metoda ale na pewno lepsza od klapów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czeka mnie długi dzień
a skąd dziecko ma taki nawyk bicia? Czy to odruch czy podpatrzony ruch od rodziców czy innych członków rodziny? tak z ciekawości pytam.... jakie są wasze doświadczenia? Moja siostra swojego dzieciaka w ogóle nie bije - jeśli jest niegrzeczny to wyprowadza go do swojego pokoju gdzie ma się uspokoić - i on po prostu nikogo też nie bije (jest jeszcze mały, więc może szkoła go zmieni potem :).....dlatego jestem ciekawa czy to możliwe że dziecko ot tak od siebie nagle zaczyna bić i sprawiać ból..nie chce mi się wierzyć, moim zdaniem podgląda czyjeś zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0909-0
no właśnie to jest mozolna metoda i dorosłym się nie chce jej stosować, najprościej uderzyć dziecko i niestety rodzice nagminnie to praktykują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×