Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nic dla nich nie znacze

Pocieszcie mnie albo uspokójcie - jestem taka wkurzona! na rodziców!

Polecane posty

Gość nic dla nich nie znacze

urządzają mieszkanie,teoretycznie dla mnie.Ale podłogi wybrali sami (ja chciałam panele, albo wenge a oni jakieś jasne drogie drewno :/) teraz wybrali drzwi - jakie drzwi są najbardziej tandetne i obleśne? BIAŁE . takie mi wybrali :( jestem wsciekla. jeszcze mówią żebym nie marudziła bo były drogie!!! a mi sie podobały tansze i ciemne, nieraz bylam u ludzi widziałam ciemne eleganckie drzwi, a białe są gówniane! to samo jasny brąz ;( no ale białe to niemal jak z dykty ;( tylko nie mówcie że jestem idiotką zrozumcie mnie, nawet taka tępa jenni8787 ma więcej mozliwosci wyboru przy urxzadzaniu, ona wiecej znaczy dla swojego meza niz ja dla moich rodzicow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis 30-latka
zgłupiałaś do cna? białe drzwi są piękne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dla nich nie znacze
mi sie kojarzą z biedą, blokowiskiem...zawsze mielismy białe drzwi, zawsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis 30-latka
ja tez miałam białe - malowane olejną farbą zawsze potem możesz zrobić po swojemu, prawda? a darowanemu koniowi z w zęby się nie zagląda podobno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak będzie cię stać
to sobie sama kupisz jakie ci pasują a jak ktoś ci daje to się ciesz że masz za darmo i nie truj. Darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dla nich nie znacze
to znaczy,że będę mogła przemalować? no nie patrzy się w zęby, ale mnie to mieszkanie w ogóle nie cieszy, coś czuję,że sprzedam je i oddam kasę rodzicom albo wynajmę a sama wyjadę gdzieś. Nigdy nie obchodziło ich moje zdanie. Czy chodziło o wypoczynek, czy o szkołę, o ubiór, o cokolwiek. Nigdy mnie nie spytali co ja o tym sądzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna* *MAM_ TO_ W_ DUPIE
kochanie a dlaczego RODZICE urządzają TWOJE mieszkanie, a nie ty sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfu8vbnm
widac ze nie doroslas do klasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iska6667
ja mam biale... mi sie z bieda nie kojarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo pewnie panna groszem nie
śmierdzi :) I wszystko finansują rodzice. Poza tym to nie urządzaanie tylko pewnie mieszkanie było w stanie surowym i trzeba je wykończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dla nich nie znacze
dlaczego urządzają moje? dobre pytanie,gdybym zarobiła i sama sobie kupiła to by było w pełni moje...a tak co...nie przyjmę go i tyle, niech sami tam mieszkają :( w ogóle prosiłam ich,żeby nie wkładali w to za dużo kasy, bo nie chcę tam mieszkać do końca życia, a oni swoje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfu8vbnm
kurwa to nie, powinni oddac cie do domu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teoria swoje praktyka swoje
i masz racje , ja wychodziłam 8 lat z wystroju podarowanego przez rodziców każdy mój sprzeciw gustów kończył się wypominaniem pt. nie masz prawa głosu dostajesz siedz cicho i tak znienawidzone białe drzwi , wykładziny na panelach , wypoczynek i SEGMENT wymieniałam na inne , a jaka była obraza gdy zniknęły te ''popeerelowskie gusta'' ktoś kto jest ograniczony umysłowo powie niewdzięczna a inny stwierdzi wywalanie kasy w błoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dla nich nie znacze
no ja też uważam, że wywalanie kasy w błoto, już mogli żadnych drzwi mi nie kupować...tylko wejściowe, te do wc i tyle... ale to samo było z podłogą! ojciec sie uparł, w domu mamy też drewno...i jest beznadziejne, drogie brzydkie i niepraktyczne, po 5 latach mamy juz tyle zarysowań, a panele były o polowe tańsze i z tego co widziałam bardzo odporne na zarysowania :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dla nich nie znacze
jego argument byl "obie babcie maja w swoich domach drewno" :O tylko ze 50 lat temu nie bylo paneli, a jedna babcia ma okropna klepke, dziury miedzy nimi, robaki, korniki, no w panelach by korniki raczej nie mieszkaly, co wiecej panele mialy gwarancje kilkanascie lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfbbhffbhgffg
Zależy jakie białe drzwi.Jak takie ,,typowo komunistyczne'' z metalową klamką i wieśniackim szkiełkiem,to rzeczywiscie bieda.Jeśli sa takie bardziej nowoczesne to co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę mi się wierzyć
Dla mnie to podłe co oni robią :o A potem każą Ci być wdzięczną do końca życia i chwalącą pod niebo cudownych rodziców. A Ty będziesz sfrustrowana oglądała do końca życia te podłogi i ściany, które ni chu chu się nie podobają i czuła się winna, że wcale wdzięczna się nie czujesz. Okropne :o Nie wiem co bym zrobiła. Na upartego możesz pomalować te drzwi i kiedyś wymienić podłogę. Ale zostaniesz okrzyknięta zapewne wyrodną córką :o I tak źle i tak niedobrze. Współczuję, na prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak będzie cię stać
"gdybym zarobiła i sama sobie kupiła to by było w pełni moje...a tak co...nie przyjmę go i tyle, niech sami tam mieszkają " Hahaha no i gdzie wtedy będziesz mieszkać ? :D Jakoś ci nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teoria swoje praktyka swoje
dla ojca liczy się fakt że drogie nie ważne że shit ,oj są tacy ludzie ,pewnie ma też ciągoty do pokazywania obcym pieniędzy ,problemy zaczna się jak tam zamieszkasz i wprowadzisz zmiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teoria swoje praktyka swoje
malowanie drzwi było dobre 20 lat temu ale teraz ? wiesz jak to paskudnie widać ze były przerabiane , to będzie wyglądało tanio i tandetnie , widziałaś kiedyś pomalowane samemu drzwi , szczyt wieśniactwa , proponuje wymieniać na nowe innego wyjścia nie ma ! spróbuj dać ogłoszenie na gumtree i sprzedać je za połowe ceny , napewno znajdzie się chetny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dla nich nie znacze
znając ich gust to własnie będą takie...duże przeszklenie...kratki :O które zbierają kurz... :( płakać mi sie chce... gdzie bede mieszkac? z nimi, u babci, moze z jakims chlopakiem, kolezanka, cos wynajme... pokaze im ze nie jestem od nich zalezna...uszczesliwili mnie na sile, ojciec czesto przeplaca..masz racje kupuje goowna doslownie za ciezkie pieniadze a jak potem cos sie psuje to wine zwala na mnie ;/ nie chce mi sie wierzyc - dobrze to podsumowalas :( wlasnie tak bedzie...oni dumni ze kupili mi i urzadzili,a ja bede czekac na SWOJE na takie naprawde swoje mieszkanie gdzie sama wszystko urzadze to im zostawie, bo odrywac glazure, podloge chyba nie ma sensu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozesz z nimi spokojnie
bez petensji pogadac, powiedziec ze jetses wdzieczna ale chcialabys je urzadzic troche inaczej, po swojemu??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dla nich nie znacze
mówiłam... aha jeszcze wypomnieli mi "sama wybierałaś ściany i co? beznadziejne były" wybrałam mają kilkanaście lat, kolorowe ściany tzn pomaranczowe bo marzylo mi sie zeby miec taki cieply klimat w pokoju, bylam wtedy nastolatką a oni mi to wypominaja :( ze mam zly gust i zawsze podejmuje zle decyzje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę mi się wierzyć
No to może pogadaj z nimi, ale nie tak, że znwu strzelasz focha jak coś planują. Ale powiedz, żeby usiedli i powiedz dosadnie, że nie chcesz mieszkania na takich warunkach i mówisz to tylko raz i mają to przyjąć do świadomości. Tak, żeby potraktowali to poważnie. A nie robili dalej swoje wierząc, że zmnienisz zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przekonaj rodziców.
Jasne - najlatwiej krytykować.A może panienka zacznie myśleć jak ma sama zapracować na kupno tego,czy owego?! Rozwydrzone bachory tak mają i dlatego nie szanują innych,nawet rodziców którzy wyciagają pomocną dłoń,a ona i tak niezadowolona? Doszłam do wszystkiego sama,nikt mi nie pomagał,nigdy nie liczyłam na drapane! Moje dzieci również same doszły do wszystkiego,teraz ich córka,mimo młodego wieku ma ukończone 2 fakultety,własne mieszkanie i powolutku ze swoim mężem urzadaja mieszkanie.Oczywiście spłaca z małżonkiem raty,ale nic nie dostała za friko.Wszystko co mamy jest zarobione ciężką pracą.Żal mi ciebie,że nie masz satysfakcji z życia! Nic dziwnego skoro wszystko samo wpada ci do rąk?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da nang yen bai
przekonaj rodziców - Ty nie masz tego w co wyposażona jest większość homo sapiensów - umiejętności czytania ze zrozumieniem i wyciągania właściwych wniosków :) dziewczyna pisze,że rodzice wydają sporą kasę, a jej wystarczyłyby skromniejsze rozwiązania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przekonaj rodziców.
Zrozumialam doskonale,nie udawaj że jesteś taka inteligentna. Niech dziewczyna sobie kupi za własną kase; bedzie miała wszystko po własnej myśli,a teraz póki co rodzice kupują to co sami uważają za stosowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dla nich nie znacze
Masz rację, niech urządzają mi wszystko, a potem będą przychodzić goscie w tym babcie które zaraz zaczną jęczeć jakie wszystko jest złe...brzydkie i mówić "a kiedyś miałaś taki dobry gust"...oczywiście na nic zda sie tłumaczenie,że to rodzice wybrali bo powiedzą "masz już swoje lata i sama mogłaś wybrać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dla nich nie znacze
W ogóle super, też kiedyś będę miala dużo kasy i co zrobię? Kupię dziecku mieszkanie i urządzę je po swojemu! Skoro uważasz,że to jest właściwe... Zrobić komuś na złość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×