problem ze świadkową. dziewczyny pomóżcie!

Iwonka250807 Ślub jest piękny i udany, jak w tym dniu są z tobą osoby bliskie twemu sercu, również przyjaciele. A przyjaciel to nie jest ktoś kto ładnie wygląda. Ale ty chyba tego nie rozumiesz. TA KOBIETA PRAWDĘ RZECZE ! czytaj autorko, czytaj.

Jak to przyjaciółka biedna i brzydka z twarzy,to jeszcze fundnij jej: 1.piękną ,długą suknię od prady 2.buty od loubutina 3.odsysanie tłuszczu 4.piękną torebkę 5.oczyszczanie twarzy 6.wizytę w najlepszej kosmetyczki :D

kiedys sobie obiecalysmy ze kazda bedzie swiadkowac u kazdej. ja swiadkowalam u niej to teraz ona u mnie. chyba nic dziwneo nie ma.

Ten top powinien mieć tytuł: Przyjaciółka ma problem z dwulicową fałszywą kobietą ,która nie docenia poświęcenia i pomocy.

nic w tym dziwnego, więc skoro sobie obiecałyście to się chyba obietnic DOTRZYMUJE powiedz narzeczonemu że obiecane i tyle.

Lubię gumełe balonełe się zgadzam :)

o ja pierdziele, jak można wychodzić za mąż za takiego tępego , dennego buraka?? Człowiek który w taki sposób klasyfikuje ludzi, że się dziewczyna nie nadaje na świadkową bo jest gruba? No to jest szok!. Twój narzeczony to zwykły pusty beton, głupi buc, najniższa forma życia czyli amebie gówno. Współczuję serdecznie i jestem pewien że za jakiś czas ciebie potraktuje jak zużytą ścierkę. Kiedy już nie będziesz taka ładna jak teraz. A ta chce mu dogadzać - szok, to trzeba być ślepym i głupim żeby coś widzieć w takim facecie...

Właśnie ty byłaś na niej i niby takie to poświęcenie było dla ciebie :D Może to tez głupio wyglądało-świadkowa ładniejsza od panny młodej :D

Dlaczego Wy nie chcecie zrozumieć, że laska pragnie zadbać o estetykę swojego wesela ????

tez dolaczam wyrazy szczerego wspolczucia w zwiazku z hajtaniem sie z takim glupim cepem. Gruba dziewczyna psuje mu wyglad slubu - jednak sa debile na tym swiecie. A z ciebie taka przyjaciolka jak z koziej dupy traba. Wejdz temu swojemu do dupy i rob mu dobrze caly czas, zeby cie czasem nie puscil kantem. Aha i cokolwiek ci kaze to rob, zeby byl zadowolony. W koncu to narzeczony, najwazniejszy na swiecie, nawet jesli z niego glupia swinia.

byłam na jej slubie i bylo mi wszystko jedno ze ona jest ode mnie brzydsza. chociaz nie czulam sie dobrze z tym, ze to swiadkowa "blyszczala". mozecie sobie myslec o mnie co chcecie ale zastanawiam sie co wiekszosc kobiet z tematu zrobilaby na moim miejscu. pewnie tez byscie robily tak jak ja.

Skoro to była obietnica autorko to musisz po prostu jej to wszystko zafundować by pięknie wyglądała i nie zaburzała wyglądem estetyki jakże idealnego i piekne ślubu robionego pod dyktando twego przyszłego mężusia.

powiem od siebie NIGDY W ŻYCIU BYM SIĘ NIE ZACHOWAŁA TAK JAK TY --- swoją droga trzeba było odmówić jej świadkowania, nie byłoby umowy ani nie musiałabyś się źle czuć na jej weselu swoim błyszczeniem - żałosne. nawarzyłaś piwa to je wypij wredna babo !

ślub to powinien być najpiękniejszy dzień w WASZYM życiu, a ja tu widzę, że ty chcesz żeby to był najszczęśliwszy dzień dla twojego narzeczonego, a dla ciebie niekoniecznie musi.

TAk, jasne na pewno bym zrobiła tak jak Ty!. Chyba Cię pogięło kobieto. Po pierwsze to puściłabym w kosmos gościa który w ten sposób patrzy na ludzi. Bo to bardzo źle o nim świadczy wiesz?, to nie jest dobry człowiek i kiedyś się o tym przekonasz na własnej skórze. Dziwie się że chcesz wyjść za kogoś takiego.

Ja tez nigdy bym tak nie zrobila. Tak traktowac przyjaciolke bo sienarzeczonemu nie podoba. Ten twoj durny narzeczony niezla sieczke z mozgu ci zrobil. Bedziesz miala fajnego mezusia nie ma co.

Pewnie wychodzi bo ten gość ma dużo pieniędzy :D

mówicie tak jakby wasi mezowie byli idealni. kazdy ma jakis wady, ale w zzwiazku chodiz o kompromis. nie wszystko sie podoba ale to nie znaczy ze za wszystko trzeba czlowieka gnebic...

"byłam na jej slubie i bylo mi wszystko jedno ze ona jest ode mnie brzydsza. chociaz nie czulam sie dobrze z tym, ze to swiadkowa "blyszczala". mozecie sobie myslec o mnie co chcecie ale zastanawiam sie co wiekszosc kobiet z tematu zrobilaby na moim miejscu. pewnie tez byscie robily tak jak ja." Ja pier... Po pierwsze to, że ty się uznajesz za miss świata wcale nie musi okazać się faktem dla innych. Czułaś się zażenowana swoim błyszczeniem?! Ja uważam że jesteś za bardzo zapatrzona w siebie. Egoistka. Tylko się w sobie nie zakochaj. Po drugie, na moim ślubie miałam kilka osób z nadwagą i ślub miałam przepiękny, bo byli na nim ludzie na którym mi zależało.

To ty go uwazasz za idealnego człowieka :D

gdyby moj mi powiedzial ze moja przyjaciolka nie moze byc moim swiadkiem bo jest za gruba to by uslyszal ze bez niej nie wyobrazam sobie tego dnia bo jest dla mnie wazna i musi zaakceptowac mój wybór i liczyc sie ze mną jeśli chce ze mną spędzic zycie!!! docenisz tę ważnosc jak cie mężus kantem pusci,ale wtedy moze byc juz za pozno

nie kochana, takie zachowanie świadczy o charakterze człowieka. A to nie jest jego wada tylko fakt, że ma mega gówniany charakter. Beznadziejna kategoria człowieka. Współczuję przyszłego męża.

Ładny mi kompromis, on mówi ci co masz robić, a ty mu dogadzasz. Ha ha!!! Mój mąż nie jest idealny, ale nie ocenia ludzi po wyglądzie. Wadą może być jak rozrzuca skarpety po podłodze albo nie opuszcza klapy od sedesu, a nie takie poniżające traktowanie ludzi. To już woła o pomstę do nieba.

co za idiotka pusta dajcie mi kałacha

weźcie już się nie wypowiadajmy w tym temacie, autorka swoje i tak i wie wszystko najlepiej. szkoda pisania na nią.

do autorki: nie lubimy cie i nie bawimy sie z tobom, weź idź stont ! :D

Wyobrażacie sobie jakby Wam facet powiedział, że z tymi ludźmi się nie spotykamy bo są brzydcy z tamtymi też nie bo się jąkają a na wesele nie zapraszamy grubych bo będzie to źle wyglądało?? Co można o takim człowieku pomyśleć? - tylko tyle że jest pusty jak bęben i prezentuje dno społeczne. Ale bym gościa kopnęła w dupę aż by wyleciał w kosmos.

Twój przyszły mąż ma myślenie gimnazjalistki-,,jest gruba to wstyd się z taka pokazać na weselu ,mimo ze tyle dobrego zrobiła ,ale cóż wygląd ważniejszy"

a autorka boi sie juz teraz tupnąć nóżką i postawić na swoi ,po ślubie bedzie mu namietnie lizać rowa kazdorazowo jak Pan bedzie miał zachcianke,bedzie tez podawac pilota i piwo kazdego wieczoru bez jąknięcia bo jeszcze broń Boże jaśniepan i władca sie obrazi...albo co gorsa,da po ryju :D lol,cudny los sobie kobieta szykuje jak juz mu tak w dupe wlazi

nie widzicie że autorka nie tupnie nóżką bo za wszelką cenę stara się dopasować do swojego narzeczonego, robi wszystko jak on chce. lepiej nam powiedz droga autorko jakież to powalające zalety ma twój wybranek że zechciałaś go na męża?