Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młody pan młody szuka tego

Dlaczego uważacie, że nadajecie się na żony/stałe poważne partnerki?

Polecane posty

Gość młody pan młody szuka tego

jw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miu_Miu_
nie nadajemy się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem całkiem poważnie xxxx
Lubię gotować, dbam o dom i potrzeby partnera, mam do niego duży szacunek, kocham go a przede wszystkim bardzo i jestem szczęśliwa, że będziemy mieli dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jestem poważna,
odpowiedzialna,zaradna kobieta. Honorowa,dużo już w zyciu doświadczyłam i zrozumiałam. Uczuciowa,ciepła,wyrozumiała, no i kocica w łozku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody pan młody szuka tego
Kał krowi kał usuwany w akcie wypróżnienia przez bydło domowe. Bezpośrednio po wypróżnieniu odchody bydła mają jasny kolor. Z czasem powierzchnia ciemnieje, następnie przechodzi w kolor brunatny, by po całkowitym wyschnięciu uzyskać kolor szary. Na pastwisku miejsca po odchodach bydlęcych, widoczne są jako kępy intensywnie zielonej, dobrze wyrośniętej i niewypasanej przez bydło trawy, otaczające mały skrawek ziemi początkowo nieporośnięty trawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wheidfhw
czyli kobieta żeby być stałą partnerką musi być kurą domową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość csjb chjksb cjkbhsb ksncb nsm
przede wszystkim musi być cudną kocicą w łozku,faceci się trzymają takich kobiet. ja swojego doję bardzo często,żeby nie w głowie mu były inne paskudne obce cipska:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CocoMademoiselle
oj, weźcie mi powiedzcie to się zdaje jakiś test ? bo przegapiłam chyba :D ja tam nie wiem czy się nadaję czy nie, ale chyba tak. jestem żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody pan młody szuka tego
Czemu już ktoś się podszywa no ludzie? Jedyne moje wpisy to ten tematyczny i ten reszta to podszywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfjf
To chydai o wasze odczucia to co Wy myślicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mogę powiedzieć dlaczego się nie nadaję :p - nie lubię gotować - jestem wiecznie niewyżyta seksualnie - łatwo się nudzę (patrz wyżej) - nie jestem typem słabej kobietki - chcę być równorzędną partnerką - cenię sobie swoją niezależność - nie cierpię jak coś mnie ogranicza - szybko przechodzę od pomysłu do działania - za dużo przeklinam (bo żonie tochyba nie wypada?) - nie chcę ślubu kościelnego to tak co mi akurat przyszło do głowy, ale mogłabym chyba na ten temat niezły esej napisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apasz:)
Teoretka...Ty nie jesteś kobietą, Ty jesteś kobietonem, Boże uchowaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nischa
Ja tak jak Coco nie mam pojęcia, czy się nadaję, ale jestem żoną, od prawie dwóch lat i chyba jest ok, skoro mój mąż mnie kocha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apasz:)
Kutas musiał odpaść dosłownie w ostatniej chwili :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mogę spytać dlaczego tak sądzisz? Jak byś mnie zobaczył zmieniłbyś zdanie. Ale nie będę Cię przekonywać, spokojhnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to chyba powiedziałeś mi niezłty komplement :) zawsze walczyłam z tym że po wyglądzie ludzie mnie oceniali jako słodką idiotkę (teksty w stylu jak ładna to głupia)lub delikatną kobietkę którą trzeba się zaopiekować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apasz:)
Nie musisz mnie przekonywać :). Byłem z kobietą, która jest do Ciebie prawdopodobnie (o ile nie zmyślasz) podobna. Inteligentna i cholernie atrakcyjna pani prawnik :). Miała jedną wadę ... niską samoocenę a szczególnie gdy starała się porównywać z facetem. We wszystkim by rywalizowała i pokazywała, ze jest niezależna i samowystarczalna :). Facet ma w sobie instynkt opiekuńczy, nie pytaj mnie dlaczego tak jest ...ale lubi się kimś opiekować a jak co chwilę słyszy że nie jest potrzebny bo kobieta poradzi sobie sama to znajdzie taką która będzie go potrzebowała :). Także, dziękuję ...od takich jak Ty trzymam się z dala ... i uroda mnie nie przekona, no chyba ze rozmawiamy tylko o seksie... rżnąć moglibyśmy się ale żyć razem już nie:). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teoretka - haha, też łatwiej mi byłoby napisać dlaczego się nie nadaje. Jakieś te argumenty byłyby solidniejsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie mogła żyć na stałe z facetem, są za słabi... Moim marzeniem jest żeby w końcu ktoś się mną zaopiekował, bo póki co ja dbam o cały świat naokoło. Ale ŻADEN facet nie jest na tyle silny by mi to zapewnić. Co innego z kobietą. Była jedna która potrfafiła mi to dać. No ale nie wyszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apasz:)
Była do wzięcia, czekała na księcia, aż trafił się adorator, z sex-shopu wibrator :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie nie napisałam że nie potrzebuję facetów - ktoś musi dbać o mój rower, samochód i komputer. No i nosić bagaże i zakupy. Przecież sama tego nie będę robić... W tym kwestiach jestem cyniczn, wyrachowana i robię z siebie słabą kobietkę... No trudno:) Ja nie czekam na księcia, jeśli już to na księżniczkę. Jestem biseksulna, ale zdecydowanie bardziej ukierunkowana na kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apasz:)
Brawo ... od takich prac jak piszesz są faktycznie faceci, za to w kuchni przy garach ma być kobieta, podobnie jak przy odkurzaczu i pralce. Podoba mi się to że masz tradycyjny pogląd na podział obowiązków. Szkoda że jesteś lezbą ...bo bi przestałaś być jakieś kilka lat temu pewnie :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się nie nadaję bo nie gotuję dla zasady, jestem marudna, wybredna, wszystko ma być zawsze po mojej myśli i generalnie jestem ciężka w kooperacji :P a mogłabym się nadawać bo mimo zapominalstwa potrafię jakoś się zorganizować (improwizacja) i idzie mi to dobrze, jestem w miarę wyrozumiała i problemy załatwiam od razu, a nie czekam aż rozwiążą się same strzelając fochy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apasz:)
Niektórym pisane jest staropanieństwo. Plus dla Was, że nie parujecie się z facetami. Zaoszczędzicie niektórym rozczarowania żonką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No włąsnie jestem bi i poluję na faceta... To będzie pierwszy facet od kilku lat :) Nie mam tradycyjnego poglądu - nie lubię gotować - ztresztą gdybym miała gotować dla siebie to byłby to idiotyzm w czystej postaci, ale np lubię piec. Lubię wieszać pranie (albo przynajmniej moje ubranai), ale nienawidzę wstawiać pralki. Sprzątam jak mi się zachce, a nie dlatego że trzeba. Chociaż z reguły jak robi się brudno to zaczyna mnie to wkurzać i sprzątam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apasz:)
Eeeee teoretka zła nie jesteś,,, pralka jest dość skomplikowana więc mógłbym Cię wyręczyć ... czyżby sztuczny feminizm ? a tak naprawdę w serduszku tęsknota za bliskością faceta i za kutasem w pochwie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apasz, a co ma wspólnego upychanie brudnych gaci w pralce z tęsknotą za facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sądzę, mój feminizm nie jest sztuczny :) od dziecka była dziwna - zamiast skakać w linkę ganiałam za piłką, ale niech Ci będzie że jakaś część Twojej teorii się zgadza. :) Mam na oku pewnego lekarza, starszego ode mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×