Do wierzących: Nie boicie się kupować ubrań w lumpeksach itp. ?

Ja bym sie bała... przecież to może byc po kimś zmarłym. I jeszcze taki właściciel swetra przyszedłby po niego z zaświatów : O Tzn. ja mam zawsze takie skojarzenia :-P ( Już pomijając cały fakt estetyki, że było chodzone, ale nigdy nie wiadomo co sie stalo z poprzednim właścicielem )

hahhahaha rozjebałaś mnie

ja dziś kupiłam sobie właśnie sweterek z takiej "galerii" i jakoś nie boję się :)

psie kupy na trawnikach?

70% społeczeństwa kupuje w lumpeksach, dlatego że ludzi nie stać na nowe ciuchy a w jakimś ubraniu muszą chodzić

W lumpeksach to chyba jakieś wieśniaki, ja tam tylko w galeriach handlowych

dużo ludzi do zakupu ubrań w lumpeksach smusza sytuacja finansowa gdyż nie stać ich na nowe ubrania. Gdy maja wybór kupić jedzenie, opłacić rachunki, być zadłóżonym na kradety lu mieć czyste konto bik- wolą wybrać tańsze, używane ciuchy

włąsnie jest na odwrót w ludziach ze wsi istnieje taki sposób myślenia: nie mogę kupić w lumpeksie na rynku bo jakby sąsiadka mnie zobaczyła to by był obciach na całą wieś :( a ludzie miastowi mając do opłóacenia czynsz w bloku, do kupienia jedzenie w markecie a nie o połowe tańsze jedzenie ze wsi kupują chętnbiej w lumpeksach na rynku bo liczą kążdą złotówke

a jaką masz pewnosc ze bluzka ktora kupiłas w galerii nie była mierzona 15 razy przez spocone i niemyte babska? Pracowalam na studiach w pewnej odziezowej sieciowce "z górnej połki" i wiem jak eleganckie i wyperfumowane panie potrafią byc obleśne. Zuzyte podpaski w przymierzalniach, odwieszanie ubran ze śladami wszelakich wydzielin zdarzało sie czesto. Ciuchy z lupeksu chociaz od razu sie pierze