Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wyrolowana

M nic mi nie pomaga w domu ani przy dziecku!

Polecane posty

Gość Wyrolowana

Frajerka ze mnie! Dziecko 3 msc zmienil moze 4 pampersy. Ani raz nie nakarmil do konca butelka jak mleko odciagnelam i podalam. Nie sprzata nic w domu. Nie zmywa naczyn! Czy tylko ja jestem taka frajerka?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż dobrze kombinuje
nieee ty jedna. pełno tu takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netgtgt
widzialy galy co brały:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyrolowana
Uważam że facet ma inne obowiazki niż zmienianie pieluch i mycie naczyń. To babskie zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrolowana
Wychowany byl tak przez starsza mame.. Nie widziAly Galy co braly.. Duzo rzeczy po slubie wychodzi i jak sie mieszka juz na prawde razem. Wczesniej mieszkalismy jak studenci w dzielonym mieszkaniu.. Ale racja moglam byc madrzejsza ! Niby robi inne rzeczy ale szlag mnie trafia zwlaszcza w weekendy kiedy on lezy w lozku a ja biegam przy dziecku i ogarniam dom..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgbfdb
a mi maz pomaga przy dzieciach i przy pracach domowych. nie wiem dlaczego mezczyzna nie moze zmieniac pieluch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgbfdb
porozmawiaj z nim? skoro ma wolne to niech zajmie sie dzieckiem albo ci pomoze. przeciez to jego ojciec! daj mu dziecko do reki i wyjdz sobie na godzinke lub dwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrolowana
Zazdroszcze.. Wszystkie znajome dookola maja lepszego M niz ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnieee
Wyrolowana hmm u mnie jakos po slubie nie było nie spodzianek jest tak jak przed slubem a nawet jeszcze lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fluffy duffy
No to kuźwa na co czekasz? Krzyknij, tupnij i powiedz temu leniwemu palantowi ze albo zaczyna dzielic z toba obowiazki i pomaga ci zarowno w domu jak i przy dziecko, albo niech wraca do mamusi...!!! I do momentu kiedy tego nie pojmie przestan mu prac, gotowac, sprzatac...niech ruszy dupsko sam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrolowana
Przeciez go prosze to jakies wymowki znajduje albo ze potem albo zacznie i nie skonczy:( leniwy nie jest jesli chodzi o inne zajecia.. On po prostu raz ze nie widzi balaganu dwa uwaza ze ja mam to robic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz cos trafi
Zazdroszcze.. Wszystkie znajome dookola maja lepszego M niz j :D:D bidulkaaaaaa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co xxx xxx xx
Wybaczcie mojua lacine, ale wkurrrrwia mnie to u polskich facetow niesamowicie. Tak wlasnie wyglada rownouprawnienie w naszym pieknym kraju. Baba ma "robic" 8h na etacie, placic polowe rachunkow, a potem drugie 8h na etacie w kuchni i jako sprzataczka a potem jakies 2 minuty serwisu w sypialni, oby tylko przypadkiem nie zdazyla dojsc do orgazmu. Potem najwyzej cicha masturbacja pod koldra przy akompaniamencie mezowskiego chrapania. Tak wyglada rzeczywistosc. I teraz apel do mam synow: jesli nauczycia swoich chlopcow przyklejania "raczek do doopy" w wygodnych dla nich momentach to ani wam nie pomoga na stare lata przy ciezszych pracach ani waszym synowym nie ulatwia "tyry" w ciezkiej roli matek i gospodyn domowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyrolowana ja nie mam lepiej, tez mamy 3 miesieczne dziecko a on nic nie robi, dzis ma 1 dzien wolny to polazł na siłownie a potem jedzie do kumpla wróci pewnie wieczorem albo w nocy:/ w tygodniu jak wraca z pracy to gra i nic go nie interesuje:/ tez mam juz dosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fluffy duffy
prawda jest taka ze macie to, na co pozwolicie moj maz jest jedynakiem wychowanym przez mame i babcie, ojciec cale dnie pracowal...i tez robiły za niego praktycznie wszytsko, a jednak mąz pomaga mi we wszystkim, sprzata, robi zakupy, zajmuje sie dzieckiem-i nie robi tego bo go prosze-on to robi bo wie, ze to tez jego obowiazki....nie szuka wymowek, nie pierniczy głupot.... wiec dziewczyny nie chrzancie ze to wina matki męza-to wasza wina bo sobie na takie traktowanie pozwalacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie narzekam
ja nie mam na co narzekac mamy roczna ćórcie opirkuje sie nia zajmuje zawsze jak go poprosze o cos, to sam robi, i pyta sie czy w czyms nie pomoc kampie mała karmi, i jak byla malutka to tez pomagal mi przy obiadach jak wracal z pracy, ja nie narzekam mam wspanialego meza mogo na niego zwsze liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co xxx xxx xx
Jeszcze powiem tak: raz mialam takiego faceta, ( na szczescie to nie z nim mam dziecko), za ktorym musialam non stop sprzatac. A pracowalismy oboje przy tym ja o wiele wiecej niz on. Po przyjsciu do domu musialam sprzatac syf ktory on zdazyl narobic w ciagu dnia zanim ja wrocilam z pracy. Kielich goryczy przepelnil sie pewnego poranka kiedy to weszlam do kibla tuz po nim i okazalo sie ( wybaczcie mi doslownosc) ze moj luby zrobil kupe ktora zostawila obfity slad w muszli po spuszczeniu wody. Zawolalam go mowiac, no nie kochanie, bez przesady. Nie kaz mi sprzatac twojej kupy bo to ponizajace! On natomiast zajrzal do muszli i zapytal, "ale jakiej kupy? Tam nic nie ma kotku. Ja tam nic nie widze." Po czym wyszedl. I to byl koniec naszego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julcia24
a ja sobie tak ostatnio rozmawialam z moim chlopakiem i powiedzial ze jak bedziemy miec dziecko to kobieta wstaje w nocy do niego itp bo to babskie zajecia a nie zeby facet musial jeszcze w nocy wstawac, ze jest zmeczony rano idzie do pracy ble ble ble .... szlak moze trafic jak sie slyszy cos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie narzekam
Julcia24 to radze go zmienic bo skoro terz tak mówi to zobaczysz dopiero po slubie bedzie jeszcze gorzej:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julcia24
nie mieszkamy razem na razie ale z tego co wiem to sprzata w domu, ja mu jup powiedzialam kilka razy ze tak nie bedzie ze kobieta ma robic wszystko w domu a on powie ze ma inne zajecia czy idzie do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrolowana
Alka85 bardzo podobnie u mnie to wyglada.. A on jeszcze chce 2 dziecko! Chyba nie z nim! Ku.a sfrustrowana jestem! I jeszcze ciagle sexu chce! Ja pierdole.. Poczekam 2 lata az maly podrosnie i sie rozwiode bo tylko mi ciazy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monica.
To sie ciesz! ze 4 razy Ci dziecko przebral.... moj ex nie zrobil tego ani razu a wiec powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na cooo???
Poczekam 2 lata az maly podrosnie i sie rozwiode bo tylko mi ciazy.. a czemu czekac:D:D:D:D:D:D MASZ to cho chcialas jak sobie pozwalasz to tak zyj:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrolowana
Moj sie kur.a wyniosl do innego pokoju!nawet nie slyszy w nocy ze maly placze a co dopiero wstac do niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co xxx xxx xx
Wydaje mi sie ze to po troche wina matek a po troche nasza. Przeciez najwiekszego lenia mozna choc troche wytresowac. Jesli sie nie da to, ze tak powiem, "po ptokach". Ja nie bylabym w stanie po raz wtory robic za sluzaca. Co to, to nie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skfdjwekljdk
jedno pytanie? czy wasi mezowie pracuja zawodowo? Moj przez pewien czas nie robil w domu nic,nie zajmowal sie dzieckiem(tylko czasem sie pobawil) i nie mialam pretensji. Mieszkanie mielismy male,do sprzatania nie duzo,dziecko grzeczniutkie wiec mialam wymagac od swojego chlopa,ktory po 10 godzinach w firmie,i kilku na budowie naszego domu wracal skonany zeby myl podloge i zmienial pieluchy? Jesli wasi mezowie nie pracuja to zmienia postac rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrolowana
Oj nie musicie mowic ze moglam byc madrzejsza bo to oczywiste.. Raczej sie nie zmieni - za uparty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jugo
a co to znaczy "M"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem takich ludzi
Jeśli już teraz myślisz o rozwodzie z nim to na co czekać?! Chcesz żeby dziecko przyzwyczaiło się, że rodzice są razem a potem nagle zburzysz cały jego świat? lepiej teraz weźcie rozwód, dziecko od małego będzie wiedziało, że ma mame i tate ale nie są oni razem. Jeszcze jedno pytanie: Czy Twój mąż pracuje? Czy Ty pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SMIECH NA SALIIIIIIIIIIIII
rzeczywiscie powód do rozwodu ja pierdziele:O:O jak by kazdy tak mysla to polowa polska musiałą by sie rozwodzic z tak błachych powód!!! zamiast pojsc na jakies kompromis przeprowadzic szczera rozmowa ale jak ludzien ie umia z soba zyc ani sie dogadac w takiej kwesti to o czym my wogle rozmawiamy chcialbym miec tylko takie problemy jak ty autorko w sumie to zadne prblemy tylko wy jestescie nie dojrzali i nie dojrzaliscie wogle to związku od tego zacznijmy my tu ci na forum nie pomozmey sami musicie sie dogadac albo tak albo tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×