Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Irvette1

Byłyście kiedykolwiek w toksycznym związku z żonatym mężczyzną?

Polecane posty

Gość Irvette1

Jw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaaaaaa
Ne, bo się szanujemy i nie zadajemy się z zajętymi, a tym bardziej z żonatymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, bo nie ma czegoś takiego
jak związek z żonatym mężczyzną. To tylko ruchanie na boku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jestem niesamowicie
niestety, byłam w takim układzie, co prawda nie miał zbytdnio dla mnie czasu, tzn.czas miał jak on tego chciał, przespalismy sie raz. zepsulo sie 3 miesiace temu, od miesiaca sie nie widujemy, a ja glupia jeszcze o nim mysle... kocham go ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeedvc dc
przejdzie ci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irvette1
Nie dziewczyny, chodziło mi o taki związek, że facet nie pozwala wam np. odejść od niego, nagabuje smsami, i telefonami, chodzi za wami, szantażuje, że ujawni jakiś wstydliwy sekret? może nie za bardzo się rozpisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleofas to ja
jestem w taki układzie od listopada, ja on jego żona kotka moi rodzice jego synowie koledzy i rodzice + kilku moich kochanków da sie przeżyć oczywiście mieszkamy wszyscy w jednym domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irvette1
raczej nie za bardzo się rozpisałam, ot mała pomyłka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleofas to ja
oczywiście jest to Dom Dla Zmyślonych Przyjaciół Pani Foster :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeedvc dc
co to niby znaczy ze nie pozwala odejsc od niego? masz 15 lat czy jak? Skad się takie jak ty biorą, skąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irvette1
Proszę was o szczere komentarze. Chciałabym wiedzieć , jak radzicie sobie z taką sytuacją, bo to nie jest ani trochę zabawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeedvc dc
jego żona wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irvette1
tak, wie o tym od swojej córki, a ta córka wie o de mnie. Szczerze powiem, dziwny typ faceta, który ma obsesję na punkcie seksu, nie akceptuje odmowy, kłamie- wszystkie jego opowieści o żonie są tak charyzmatycznie opowiadane, że nie w sposób w nie nie uwierzyć, tzn. mowa ciała nie wskazuje na to że ten kłamie. Nie będę opowiadała o żonie, bo mimo wszystko współczuje jej bardzo, bo ona również ucierpiała, bo maltretował ja fizycznie i psychicznie, zawsze oskarżał ja o to, czego sam sie dopuszczał, czyli zdrady. Nastawił swoich rodziców przeciw niej, żeby nie miała odwagi prosić ich o pomoc, dodam jedną najważniejszą rzecz, nienawidzi kobiet, ale za to chętnie je wykorzystuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleofas to ja
moj komentarz byl szczery kto oglada dom dla zmyslonych przyjaciol? :) swietny jesy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezna Mikusia
owszem ja tylko niestety facet był zonaty ze mną :P gdzie ja kurwa mialam oczy do tej pory nie wiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeedvc dc
dopóki będzie wiedział, że jego szantaze na ciebie dzialaja, nic nie poradzisz musisz mu pokazac, ze niewazne co on bedzie robil, czym bedzie cie szantazowac, to i tak masz go w dupie, mozesz go kilka razy ponagrywac jak cie szantazuje, postraszyc policja, stalking jej karalny :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irvette1
Już nie działa, przynajmniej mam taką nadzieję, że już nie zadziała. Bo byłam z tym już na policji, a on myślał że miałam zamiar wybrać się do niego. hehe, jak go los okpił. Dobrze mu TAK. Wyczułyście, że to ja znalazłam się w tej beznadziejnej sytuacji, bo mogłam widywać go jak również i jego żonę i rozmawiać z nimi i przychodzić do nich, tyle że on zmienił strategie działania.Poza tym, gdy poznałam kogoś wolnego, a tedy miałam jakieś 17 lat, kwestia 3 miesięcy, miałam 18 lat. Z początku ex nie wiedział kim był ten drugi, i było ok. A jak się dowiedział to było gorzej, cały czas mnie obserwował, żeby dostać jakiś dowód w łapy i wymuszać na mnie spotkania, wiadomo w jakim celu. Ja sama nie mogę uwierzyć że wpadłam w taką pułapkę. Teraz ostatnio znowu zaczął mnie dręczyć smsami, no i doigrał się. (Głupio zrobiłam, że dwa tygodnie wcześniej poszłam na spotkanie z nim, a nie powinnam), jednak tym razem zamiast iść do niego, powiedziałam o tym jego córce która mnie odwiedziła i powoli zaczęłam się przed nią otwierać, powiedziałam jej, że ktoś dręczy mnie smsami a potem jak wychodziła ode mnie to powiedziałam jakie smsy wypisywał do mnie jej ojciec, bo chciała z nim porozmawiać na ten temat potem ona poszła do mamy i jej to przekazała, a ta z kolei poradziła mi, żebym poszła z tym na policję, bo inaczej to się nigdy nie skończy, to cierpienie jej i moje. Raz przez taki szantaż pomyślałam o samobójstwie, ale na szczęście nie dałam mu takiej satysfakcji. Ten chłopak, którego poznałam, wiedział o mojej sytuacji o de mnie. Co wy na to... To wcale nie jest łatwa sytuacja. jak można być taką świnia, swojej córce nie pozwolił ze mną wyjść, a samemu wymknąć się z domu, byle nie pomagać i byle wystartować do mnie. Sam mi mówił że nie ma prawa żądać ode mnie wierności i że jak poznam kogoś to da mi święty spokój. Gówno prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×