Mam 23 lata i nigdy nie byłam u ginekologa :( Zazdroszczę tym co chodzą

z rozmową na temat własnej płci wtf? narządów płciowych - krępuje mnie owszem i nie, nie mam blokad, nie byłam molestowana w dzieciństwie ani nie jestem z rodziny ortodoksyjnych katoli :O jeśli o to chcesz zapytać wyzwolona współczesna kobieto po co mam wchodzić do gabinetu ze znajomymi? nie rozumiem tej koncepcji

Kobiety to mają przejebane, muszą chodzić do lekarza i wystawiać gołą cipe do badania...

to jak moja kolezanka, dziewczyna 26 lat nigdy u ginekologa nie byla, stara sie zajsc w ciaze. Nie udaje sie od roku. Idzie w koncu i sie dowiaduje, ze przez wlasna glupote ciezko bedzie jej zostac matka:O Inna czyli siostra znajomej w wieku 28 lat miala pierwsza wizyte u ginekologa. Tragedia, rozpacz, bo rak szyjki macicy:( No, ale po co jej byl wczesniej ginekolog skoro gumek uzywala:O

ja, jeśli o mnie chodzi, to akurat rozumiem, że "ginekologicznie" i "stomatologicznie" człowiek psuje się częściej. dlatego nie trzeba łazić tak po prostu np. do ortopedy jak nic się nie dzieje. dlatego ja właśnie chcę iść, ale noż kurva :( to będzie traumatyczne

nie kazalam ci chodzic ze znajomymi do lekarza:O Pisalam o kims zaufanym, z kim mozesz pogadac. Ale widze nie zrozumialas:O Nie idz w ogole, a potem zaloz tu topik o tresci "Staram sie o dziecko 5 lat", badz "Mam raka":O Nie zycze ci tego oczywiscie, ale nie zdajesz sobie sprawy do czego twaja ignorancja i bezmyslnosc moze doprawdzic.

EwelinaEwa dlaczego musi być flejem?Ona się wstydzi rozebrać przed kimś

dominik1000 - w różnych tematach się wypowiadam, jak trafię na coś interesującego. Ja nie byłam i się nie wybieram. Nie wyobrażam sobie, że ktoś mógłby mnie oglądać bez ubrania. Nawet lekarz. W ogóle się nie badam. Ostatnią morfologię miałam 10 albo 15 lat temu robioną. Od czegoś trzeba umrzeć w końcu. Nie współżyję, nie mam zamiaru zacząć więc nie widzę potrzeby w chodzeniu do gina.

wheidfhw a przed chłopakiem zdjąć majtek i wystawić dupy to się nie wstydziłaś?

Nie rozumiem czegoś. To przed facetem (chłopakiem) się nie wstydzi a lekarza się wstydzi? Masakra:(

Rhovannion to mam nadzieję, że cię jeszcze spotkam na innym normalnym temacie.

Rhovannion no tak bo do gina chodzi sie tylko jak sie wspolzyje:O nie wierze, ze ty taka (czytalam nie raz twoje wypowiedzi) niby inteligentna tak glupio myslisz:O

Nie rozebrałabym się przed lekarzem, nie ma mowy. Ja się nawet siebie wstydzę, a co dopiero obcego człowieka.

EwelinaEwa, ale ta 28 -latka o której mowa musiala mieć sporego pecha, skoro uprawiała seks wyłacznie z gumką i dostała raka szyjki macicy. Przecież za zachorowanie, no ok. nie w 100% przypadkow, ale w ogromnej wiekszosci odpowiedzialny jest wirus HPV. Jakos musiala sie nim zarazic i to raczej watpie by byl to seks z prezerwatywa...

przed chłopakiem to co innego i w innych okolicznościach;)

Rhovannion utrzymujesz jakiś kontakt z Carriebradshaw?

dominik1000 - nie, żadnego. Z nikim z forum nie mam pozaforumowych kontaktów.

raka szyjki macicy nie nabawisz sie tylko przez HPV. A uzywala gumek, bo miala tez tylko jednego faceta, wiem, ze byla bardzo, ze tak powiem porzadna osoba.

EwelinaEwa - to Ty nie czytasz ze zrozumieniem. Napisałam (ze trzy razy), że CHCĘ IŚĆ ale widać ta część mojego wpisu nie pasuje Ci do obrazu psychologicznego mojej osoby. nie planuje dzieci, partnera seksualnego nigdy nie miałam (zresztą po co odpowiadam na te chamskie pytanie? :O:O:O) strasznie się pisze na tym forum. :( mam nadzieję, że nie wszyscy Polacy tacy są.

przed chłopakiem to co innego No Ty chyba nie lałaś:) Przecież chłopaka znasz w miarę krótko i będziesz z nim utrzymywała dalsze kontakty więc jak już się kogoś wstydzić to bardziej jego niż lekarza który w życiu już widział 1000 ci*pek i zna je na pamięć, a jak wyjdziesz z gabinetu to po minucie nie będzie Cię pamiętał bo pewnie ma już w dupie Ciebie i te wasze ci*ki :)

Tak, ale 90% przypadków zachorowania na raka szyjki macicy jest spowodowane wirusem HPV, ok. jest jeszcze to 10%, dlatego napisałam, że musiała mieć pecha...

każdy ma inne podejście

no wlasnie nie byl powodem seks w gumce wiec co? Przeciez zarazic sie czyms mozna nie bzykajac sie nawet, raka mozna dostac nie od seksu:O No ludzie, XXI wiek a wiekszosc ma takie poglady, ze jak sie nie bzyka badz uzywa gumek to na stowe jest zdrowym:O Nawet papier ktorym wytrzesz deske w kiblu moze byc brudny, ludzie wycieraja za przeproszeniem cipki papierem w CH, miejscach publicznych,a nikt nie pomysli, ze ktos wczesniej go macal itd. latwo cos podlapac nawet na glupim basenie. Jednak wiekszosc woli zyc w swoim swiecie

No bez jaj, ginekolog ogląda codziennie kilkanaście albo i więcej cipek i na nim to naprawdę nie robi żadnego wrażenia. Popatrzy, sprawdzi czy jest wszystko ok, ewentualnie pobierze wymaz na cytologię i tyle. Wszystko trwa max. 2 minuty. Naprawdę nie rozumiem, jak można w dzisiejszych czasach, kiedy tyle się mówi o profilaktyce, być takim ignorantem! Wszystkie takie mądre, a potem wielki płacz jak już się coś dzieje.

aha i dodam, ze wlasnie lepiej nie uzywac papieru w miejscach publicznych. Kolezanka na studiach pracowala sprzatajac koble w CH i tam sprzataczki wyjmowaly papier, rece nie umytr, niedawni deski kiblowe nimi podnosily i tak oto ten papier montowaly:O Brudnymi rekoma, jedna nie raz smieci bez rekawiczek wynosila, a potem papier w reke i do kibla:O a potem przyjdzie taka cipe tym wytrze i powie "jestem dziwica to po co mi ginekolog":O I szok za kilka lat skad nadzerka, skad rak:O

No można coś podłapać w publicznym kiblu, ale akurat nie HPV ;) . Ja jestem jak najbardziej za badaniem się, kontrolowaniem, uważam, że to bardzo ważne i staram się być w tym regularna, ale nie cierpię metody straszenia i namawiania do profilaktyki poprzez takie działania. Bo naprawdę to nie działa tak jak powinno, osoba która jest wstydliwa, boi się i jeszcze jej się dokłada wizję strasznych chorób nakręca się tak, że woli nie wiedzieć niż się przełamać do wizyty u lekarza.

EwelinaEwa jesteś boska, taka bezpośrednia. Hehe.

A kto tu kogo straszy? Po prostu to zwykla informacja o zagrozeniach. Ja chcialam autorce doradzic to sie rzucila do mnie:O No coz na takie osoby jak dobre slowo nie pomaga to batem trzeba:D

nigdzie nie pisalam, ze HPV podlapiesz w kiblu publicznym. HPV za to mozesz podlapac w szpitalu:O

I naprawdę dzień w dzień na naszej drodze stoi tyle "zaraz" wirusów, pasożytów i innych strasznych rzeczy ze gdyby nasze organizmy tak łatwo je przechwytywały to non stop coś by nam dolegało. Jaja takiej np.glisty są naprawdę wszędzie, kiedyś czytałam jakieś opracowanie na ten temat i właściwie non stop się tym stykamy mimo higieny i jakoś każdy też nie jest zarobaczony ;) . Jestem BARDZO za profilaktyka, ale bardzo nie lubię siania schiz i psychozy.

EwelinaEwa, jesteś ginekologiem? bo zachowujesz się jak osoba po całym dniu pracy narzekała na pacjentki (które tak btw przynoszą jej za to sporą kasę). jeśli tak, ostrzeż gdzie pracujesz