Podejście kobiet

Nie ogarniam dziewczyn, często słyszę stw że świetnie im się ze mną gada i że jestem fajny facet tylko nic z tego nie wychodzi...

no bo pewnie im się swietnie gada :D i co ma wyjśc? ruchanie? do duppcenia potrzeba kuttasa, a skad bidne dziewczyny mają wiedzieć, że go masz?

Przecież się na nie nie rzucę nie? Chodzi mi o to że z wyjściem na randki czasem już bywa problem

że się na nie nie rzucasz, kobieta potrzebuje faceta a nie cioty, świetnie im się z tobą gada bo jesteś ich psiapsiułą z kutasem a nie facetem, facet ma być pewny siebie i zdecydowany, następnym razem proponuj im sex, albo bierz je bez propozycji! masz być facetem a nie ciotą!

No tak od razu oczywiście. Bo każdy z was facetów to od razu podchodzi i dupczy...

no to sie spytaj może jak tak czesto z nimi gadasz czy by sie nie poruchala? ba o czym ty w ogole z nimi gadasz ześ sie jeszcze nigdy o to nie spytał? :D

maniek12389 No tak od razu oczywiście. Bo każdy z was facetów to od razu podchodzi i dupczy... no dokładnie, tylko widzisz mimo że obaj chcemy podupczyć to jest między nami jedna różnica, ja jestem facetem i dupczę, a ty jesteś ciotą i miło rozmawiasz z laskami

aaaaa ty skurrwysnu chcesz byśmy ci napisali uniwersalna recepte na duppcyn :D ale co to wtedy za zabawa? :o jak grasz w gre to też wpisujesz kod na nieśmiertelność? :o

a Ty nigdy nie gadasz z dziewczynami? jesteśmy na spacerze a ona coś w stylu nie chce mi się wracać bo świetnie się gada. Mówię o czymś takim.

nastolatku :D spierrdalaj już do spania :D

ta chyba w wyobraźni panienki oglądając redtube

No tak, słuchaj rad facetów, którzy siedzą o 3 nad ranem na kompie, wyciskają pryszcze i prawdopodobnie widzieli nagą kobietę tylko na redtube. Rada od kobiety - zaproponuj randkę, wyjście gdziekolwiek. Kobieta zawsze mówi "fajnie się z Tobą gada" do kumpla a nie potencjalnego partnera/kochanka/faceta na jeden raz...

maniek12389 a Ty nigdy nie gadasz z dziewczynami? jesteśmy na spacerze a ona coś w stylu nie chce mi się wracać bo świetnie się gada. Mówię o czymś takim. no to ty jej proponujesz wtedy "no to może sprawdzimy co jest za tamtymi krzakami?" ale ty tego nie mówisz bo jesteś ciota a nie facet i się boisz zaproponować sex lasce

"No tak, słuchaj rad facetów, którzy siedzą o 3 nad ranem na kompie, wyciskają pryszcze i prawdopodobnie widzieli nagą kobietę tylko na redtube" sory, nie mam pryszczy, a nagą kobietę widziałem na xhamster a frajera zawsze można powkręcać :P

no tak, słuchaj rad jakiejś starej peezdy, która siedzi tu o 3 w nocy zamiast się ruchać z jakimś księciuniem, a zostaniesz wydojony z kasy na spotkaniu i dalej bedziesz walił ręke :D

nie słuchaj ich bzdur,lepiej że taki jesteś niż jak byś byl nachalnym wpatrzonym w cycki sliniacym sie oblechem

Nom powiedzmy, słuchać pewnych rzeczy ciężko bo na kafe to ludzie kozacza a w realnym życiu zapewne to wygląda zupełnie inaczej. Żeby zbudować jakiś związek trzeba jednak rozmawiać. A podejście do relacji damsko męskich jakie się ostatnio kreuje jest straszne.

Niestety masz rację...