Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kjnioa

czy pozwolic facetowi na rezygnacje z marzen tylko po to

Polecane posty

Gość kjnioa

zeby byl blisko mnie? moj facet dostal sie na swietna uczelnie ale przez okres jego nauki bedziemy mogli widywac sie co 2-3 miesiace na wekend. on chce zrezygnowac bo boi sie ze go zostawie. co mam zrobic? nie obiecam mu ze wszystko bedzie dobrze ale rezygnacja z tej szkoly to glupota bo mialby rok w plecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja wiem
A Ty nie możesz się przenieść bliżej niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjnioa
nie moge bo to daleko i nie mam jak przeniesc sie na podobna do mojej uczelnie w tym miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja wiem
Rozumiem. Ja bym mu nie pozwoliła rezygnować jakbym była na Twoim miejscu. Nie mogłabym oczekiwać od kogoś kogo kocham takiego poświęcenia. Wydaje mi się, że jedyne co możecie zrobić to stawać na głowie, żeby widywać się jak najczęściej, żeby ten związek przetrwał. I wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 zł
zeby przeniesc sie do nego zagranice to facet musi pokazac ze mozna mu ufac, ze jest zawsze po stronie kobiety chozby sie waliło i paliło.. no a jak jest/było sami wiecie.. kazdy jest tam gdzie czuje sie bezpiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjnioa
on twierdzi ze to ja jestem jego marzeniem i ze nie wytrzyma beze mnie i ze wie ze mi bedzie bardzo trudno wytrzymac bez niego wiec woli zrezygnowac z tej szkoly. tylko to nie jest takie proste bo mimo ze nei obiecam mu ze jak tam pojdzie to sie rozstamiemy to przeciez nie obiecam ze jak nei pojdze to zawsze bardziemy razem... tego nigdy sie nie wie, a jesli on zrezygnuje a i tak sie rozstaniemy to bedize mial zal do mnie i do siebie do konca zycia bo zaprzepascil swoja przyszlosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja wiem
No i dokładnie dlatego nie powinnaś mu pozwalać rezygnować z tej szkoły. Za nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjnioa
kto powiedzial ze bez wzajemnosci? kocham go dlatego nie chce zeby rezygnowal z czegos na czym mu bardzo zalezy tylko ze wzgledu na mnie, nie rozumiem na jakiej podstawie stwierdzilisice ze mi nie zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybys go kochala, nie przeszloby ci przez mysl, ze mozecie sie kiedys rozstac, szczególnie jesli on poswiecilby wszystkie marzenia dla ciebie. Ale ty juz zakladasz, ze kiedys mozesz go zostawic itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjnioa
nie zakladam ze moge go zostawiec tylko ze takie rzeczy zdarzaja sie nawet najlepszym parom. nie chce zeby szedl do tej szkoly ale nigdy mu tego nei powiedzialam bo chcialam zeby to byla jego decyzja a nie ze on sugeruje si etym co ja mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjnioa
on wymaga ode mnie zebym mu obiecala ze wytrzymam bez niego i go nie zostawie. co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć go
wiem, że to trudne i przewrotne, ale skoro go kochasz......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć go
Żadna kobieta nie jest warta poświęceń ze strony faceta. Wcześniej czy później i tak go rzucisz, więc co za różnica, że teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjnioa
ale dlaczego mam go rzucic skoro chce z nim byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć go
to teraz tak mówisz. kobieta mówi A robi B myśli C = zaprzeczenia Dlatego.:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjnioa
bez sensu takie generalizowanie...mam watpliwosci i to duze czy wytrzymamy te kilka lat tym bardziej ze jestesmy bardzo mlodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć go
kilka lat ? :O pojebało cie całkiem. Statystycznie pary, małżeństwa trwają max kilkanaście miesięcy. Nie te czasy panno, teraz nie ma zasad, staromodnych wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjnioa
no jasne bo wszyscy sie zdradzaja oszukuja i ogolnie samo k*rwiarstwo... bez przesady nie o tym byl temat wiec nie wiem po co tak gadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjnioa
wypowie się ktoś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×