Niby ładna i w ogóle... Ale te rozstępy na piersiach... :(

Slyszalam, tez o tym marzyłam :( ale nigdy w zyciu nie bedzie mnie na to stać tym bardziej ze trzeba kilka takich zabiegów :( a wydatków na zycie jest Mnostwo bo moj narzeczony tez jest w bardzo kiepskiej sytuacji. Nigdy sie chyba tego nie pozbęde. Nie przeszkadzają mi z tylu ani na udach tylko na tych piersiach :( tym bardziej ze strasznie mam rozciągnięta skore po kazdym okresie gorzej niz kobieta po 3 porodach :(

ojojoj, nie martw się, na pewno jesteś bardzo atrakcyjna, a blizny nie są, aż tak zauważalne ;) no mnie też raczej nie stać i w najbliższej przyszłości nie będzie, ale pomarzyć można :)

Dziękuję kochaniutka:* chyba nikt nie zrozumie tak dobrze kogos jesli sie nie ma takiego samego problemu. Dlatego pomyslalam ze napisze tutaj... Ogolnie gdyby nie to jaka mam okropna psychikę to potrafiłabym sobie z tym radzić. ale mam takie napady ze czesto nie wytrzymuje płakałabym jak male dziecko... z blahych powodów

Ja mam rozstepy odkad pamietam... cale posladki, uda az po kolana i tez sie tym doluje strasznie. w lato zawsze chodzilam w rajstopach zeby choc troche je zakryc, jednak KONIEC! w tym roku mam to gdzies, jestem jaka jestem i staram sie to zaakceptowac.

Mycha, to fajnie ze sie przełamałaś. dla mnie kiedys one nie miały znaczenia dopoki nie poznałam mojego ukochanego... wtedy to zaczelo przybierac na sile... niestety...

Znam ten ból, też sie krepuje rozstepami, w staniku mam super biust gorzej jest jak sie połoze na łózku to cała wewnetrzna strona piersi poorana i to strasznie widac. Nie wiem czy mój chłopak to widział, nigdy nic nie powiedział. moje uwidoczniły sie jak sporo schudłam, sa białe. a schudłM TERAZ NIEDAWNO. wczesniej tego nie widziałam, a napewno tego, ze były czerwone.

zastanawiam sie czy jak przytyje beda znów nie widoczne.

Posmaruj je samoopalaczem, albo opal na słońcu, teraz masz możliwości i po kłopocie.

zakompleksiona... tak przełamałam się bo ile mozna wytrzymac w upale i rajstopach. a probowałam rózne kremy, masaze, rozne cuda i nic, na laser mnie nie stac choc i tak slyszalam ze w 100% nigdy sie tego cholerstwa nie zlikwiduje

Zakazana, ja mam tak samo, w staniku ekstra ale jak stoję bez stanika to jest Porazka. na prawej piersi mam oczywiscie większe rozstepy i dwa takie szerokie i głębokie... a po okresie moje piersi wyglądają jak pociete flaki :( tak przed okresem puchne. juz mam tego wszystkiego dosyc

tez mam depresje z tego powodu. nie wiem co zrobic a na dodatek mam jeszcze nie jedrne piersi. czasami sie zastanawiam cyz to rozstepy czy zwiotczała skóra. A myslałas o jakichs zabiegach na nie? A moze weisz jak ujedrnic piersi? tak zeby nie rozlewały sie na boki bo przy tym rozstepy sa bardziej widoczne.

No moze i po przytyciu nie byłyby tak widoczne. tak samo jak moje przed okresem-prawie ich nie widac. A po okresie to bym je schowała tak zeby nawet skrawek nie wystawał... Opalic ich nie moge, nie wiem czemu po prostu nie łapie ich słońce a samoopalacz tez odpada bo po prostu ostatnim razem mialam tak przesuszone ze to dopiero byl szok

dziewczyny do cholery, życie macie tylko jedno, po co je marnować na zamartwianie się takimi głupotami co? Roztępy to nic wielkiego, ma je mnóstwo kobiet, cieszcie się, że jesteście młode i zdrowe!!! A na pocieszenie powiem Wam,że facet nie zauważa takich rzeczy on patrzy na kobietę całościowo, na figurę, kształty, ale takich rzaczy jak rozstępy nie wyłapie!!! A nawet jeśli to one nie mają dla niego znaczenia, a Wy bez sensu się martwicie. Ps. połowa facetów nawet nie wie co to są rozstępy!!!!!!!!!

bo mi sie wydaje ze odkad schudłam to one sa tak widoczne. kiedys tego nie zauwazałam, jeszcze zima. A teraz sa straszne. NIe potrafie ich pokazac facetowi mojemu, wstydze sie A Twoje od razu białe były? czy czerwone?

Wlasnie nie mam pojecia bo tez mam bardzo zwiotczala skore na nich... robie peelingi z kawy, smaruje balsamami ujedrniajacymi ale to nic nie pomaga, a jesli pomaga to tylko na moment. o zabiegach Myslalam ale nie mam pieniedzy :(

rozstępy na początku są czerwone i wtedy jeszcze jest szansa na zlikwidowanie ich laserem, jeśli zbledną zrobią się sine, zamienią w blizny, to już nic nie zrobicie dziewczyny. szkoda tylko nerwów, czasu i pieniędzy na kremy, które nic nie poradzą, lepiej pokochać siebie, to facetwoi najbardziej się spodobacie. Bo facetów najbardziej kręci seksapil!!!!!!!!! Pewność siebie!!!!!!!!!!

a,cnmcc ale moje piersi ja strasnie płaskie, rozlewaja sie na boki i dlatego widac te cholerne rozstepy, jest ich mnóstwo a nie tylko kilka kreseczek.

Od lat sa białe. na poczatku jak sie pojawiły to byly czerwone a pozniej zrobiły sie blade

czy myslisz, ze jesli przytyje to w piersiach przybedzie i skóra wiotka na nich sie naciągnie. Oczywiscie bede je smarowac zeby przy przytyciu nowe nie powstały.

zakompleksionabbb a ja nigdy nie miałam czerwonych i nie wiem dlaczego, przeciez zauwazyłabym to cały czas białe rowki głebokie.

Jejku no i co z tego???? faceta interesuje tylko to, że ma GOŁE CYCKI przed sobą, nie analizuje ich struktury, rozstępów itd. On patrzy całościowo, jemu się podoba to,że masz gołe piersi i jesteś pewna siebie, nie liczy Ci wtedy rozstepów, bo jest napalony. Kapujesz??? Ale jak będziesz się zasłaniać itd, to wtedy dopiero się zainteresuje, bo będzie myślał ,że trzeba Ci pomóc albo coś, bo nie zajarzy, że Ty możesz pomyśleć, że to on będzie Cię nie chciał. Kapujesz????

Mysle ze mozesz spróbować. pewnie jakies cwiczenia by tez pomogły, typu pompki ale ja na to nie mam sily i kondycji... masakra :/

no bo ja mam własnie takie wrazenie ze jak to zobaczy to nie bedzie mnie chciał.

mam wrazenie, ze mam takie puste piersi i przez to na boki sie rozlewaja na na srodku jestem płaska z rozstepami.

To dziwne ze nie miałaś czerwonych, nie mam pojecia czemu. No kobieto wyzej, to czemu mam wrażenie ze jak sa mniej widoczne czyli przed okresem to on jest bardziej podjarany niz jak mam takie flaki... nie wiem czy tak do konca maja takie spojrzenie jak piszesz... :(

No to ja już Wam nie pomogę, to pławcie się w swoich komplekasach i smutkach, to na pewno to będzie super dla Waszego faceta. Mówię jeszcze razem facet nie będzie myślał, że masz wielką dupę, dopóki nie będziesz do niego łazić i mówić "zobacz jaki mam wielki tyłek" albo "mam wielki tyłek" To wtedy dajesz mu dopiero do myślenia, że skoro Ty tak się tym martwisz, to może coś w tym jest!! Powtarzam jeszcze raz, SEKSAPIL i PEWNOŚĆ SIEBIE to kręci facetów!!!!! A nie zasłaniania się i wymyślanie problemów. On nie widzi tych rozstępów dopóki mu o nich nie powiesz!!! Nie rozumiesz?????

Zakazana, jesli facet kocha to raczej nie stanowi to problemu. fakt faktem to my mamy strach i brak pewnosci siebie...

A broń boże, jak Ty mu jeszcze powiedziałaś, że przed okresem masz fajne cycki, a po okresie flaki, to już w ogóle!!! Nie mówi się takich rzeczy facetowi, bo on na to sam w życiu nie wpadnie!!! Jemu się podoba to,że masz gołe cycki, nie myśli czy są flaki, czy nie flaki!!!

zakompleksionabbb a od kiedy masz te rozstepy? cały czas mysle jakby je tu wygładzic i nie mam pojecia. ostatnio byłam w Pani dermatolog i oferowała mi mikrodermabrazje 10 zabiegów i 3 laserem. Mowiła ze sama mikrodermabrazja tez da jakies efekty tylko jak tutaj nie krepowac sie z takim czymys.

Ja ciagle mu o nich gadam :( no faktycznie pewnie to duży blad ale moze Podswiadomie chce słyszeć ze dla niego to nie ma znaczenia. tylko jak osiągnąć ta pewność siebie skoro taki mam obraz siebie zakodowany w psychice