siostra podarowala mi w prezencie slubnym....

przyszla z pelnoletnia corka i pelnoletnim synem i mezem wiem ze luksosow to oni nie maja bo te dzieci to leie patentowan ale napewno gdzies pracuja nie wiembo nie utrzymuje s z nimi jakis tam kontaktow zaprosilam ich na wesele placilam po 230zł od talezyka ale tyle ile oni mi dali w prezencie slubnym bym sie nie spodziewala dali w jednej kopercie wszyscy 300zł jak to zobaczylam myslalam ze zaraz w szal wpadne wyobrazacie to sobie ja musialam zaplacic 920 zł a oni dali mi 300 siostra

pytam czy to jest siostra dac 300 zł no ludzie

aten powinien dac tyle ten tyle a juz goscie zagraniczni to ho ho :D:D pewnie Twoja siostra nie miala wiecej,jak az cie to tak boli to jej powiedz a nie wylewasz tu lzy.Nie wstyd ci obgadywac wlasna siostre

idźcie sobie z tą Waszą weselno-komercyjną patologią na śluby i wesela :O prośba

hmmm... ja od siostry dostalam tylko kartke z zyczeniami , powiedzuialam ze mi nic nie musi dawac, CIESZYLAM SIE SAMA JEJ OBECNOSCIA I TYM ZE BYLA ZE MNA W TYM DNIU. PUSTAK Z CIEBIE CZY JAK?

że słusznie masz żal, wesele jest kosztowne i każdy kto idzie na taką imprezę całą ferajną powinien wiedzieć, że wypada wręczyć ładny prezent, tym bardziej własna siostra1

kontaktów to po co zaprosiłaś? żeby zarobić? bezczelna :O

to nie trzeba było brać tak drogiego talerzyka ... Ludzie dlaczego jesteście tacy pazerni i własnych ślubów robice biznes, spłacacie kredyty itd. ???

powtarzam ci caly czas dziwna jesteś. dali ile mieli. dla mnie by się liczyło, że przyszli. jak ci się bilans nie zgodził to trza było siostry swojej nie zapraszać. sio won, poszła być uboga gdzie indziej a nie u ciebie na weselu. a wiesz coś ci powiem co mi tam!!!! mój brat nic mi nie da na moje wesele, i moja mama również, ba! nawet się na nim nie zjawią!!! a wiesz dlaczego głupia kretynko! bo nie żyją!!!! ciesz się że masz siostrę która przyszła na twoje wesele odiotko jedna! podpisuję się pod apelem. wiecie co! wstyd że takie tematy w ogóle zakładacie ludzie.

widzicie... są takie Lodzie Lodziowskie co to robią śluby po chuj na pięcset ileś osób, a potem pretensje, że w kopercie tylko 300 ja bym się cieszyła z 100 zł i ze w ogole ktos przyszedl do takiej pazernej suki

Idiotka z Ciebie. Ja zapraszałam tych, z którymi chciałam dzielić nasze szczęście tego dnia. W życiu nic na żaden "talerzyk" nie przeliczałam. Nawet nie wiem ile on kosztował bo nie pamiętam. Każdy dał ile dał a ja się cieszyłam z wszystkiego, że chcieli mi dać na nową drogę życia. Wesele to nie mpreza biletowana, że trzeba pokryć koszty jedzenia, alkoholu i opłacenia orkiestry.

a ja uważam że jak robisz wesele dla pieniędzy to jesteś nic nie warta!!! jeżeli wiesz że nie u nich krucho z pieniędzmi, to skąd Ci miała wyczarować 1000 zł ?? tak zebyś jej nie obgadała, bo tyle by Cię asatysfakcjonowało??? skora zapłaciłaś za ich całą rodzinę 920zł. Na każdym gościu chciałaś zarobić?? a gdyby nie przyszła z powodu braku pieniędzy to też byś ją pewnie obgadała.....

powtarzam ci caly czas przyszla z pelnoletnia corka i pelnoletnim synem i mezem wiem ze luksosow to oni nie maja bo te dzieci to leie patentowan ale napewno gdzies pracuja nie wiembo nie utrzymuje s z nimi jakis tam kontaktow TO CO NAPISAŁAŚ ŚWIETNIE O TOBIE ŚWIADCZY ---- po pierwsze trzeba było siostrze napisać że ma przyjść sama skoro sobie nie życzyłaś jej rodziny na swoim weselu - pewnie już tutaj by cię olała ---- mam nadzieję, że tobie przytrafią się takie dzieci i też ktoś o nich będzie pisal że to są lenie patentowane --- może to jest normalna, kochająca się rodzina, a dzieci są ambitne i utalentowane tylko w tym durnym kraju z taimi durnymi rodakami nie mogą pracy znaleźć - pomyślałaś o tym ? --- nie rozumiem jak można nie utrzymywać kontaktów z siostrą, a jeśli już to po jaki h... zapraszałaś ich na to swoje modelowe weselisko ???

masakra na kolejnym weselu nie zrób tego błedu i na zaproszeniach dopisz: talerzyk kosztował 230 z; od osoby, oczekujemy prezentów, nie zamierzamy gościć dziadów których na nie nie stać będziesz miała problem z głowy

oooooooooooo nie przesadzacie jak wiedziala ze nie ma mogla nie przychodzic to ona jest bezczelna i tyle ja nie mam pieiedzy mam kredyt nie bede placila za nich nie robie wesela dla pieniedzy ale tez nie chce ich przez wesele w takich ilosciach stracic bo mam kredyt wesele bylo na 200 osob i jakbym do kazdego dokladala 600 zł to pomyslcie co by bylo

dobre dobre :D w zaproszeniu jako PS cena talerzyka- wtedy goście powinni wiedzieć, że musza dac choć trochę więcej, żeby nie tylko Ci się zwróciło, ale żebyś miała i zysk :D:D:D:D:D:D

wiecie co w ogóle olejmy temat. myślę, że te tematy to są prowokacje. wczoraj brałam udział w dyskusji kiedy to panna młoda nie wiedziała jak to odmówić przyjaciółkę jako świadkową bo gruba była i im do modelowego wesela nie pasowała. dajcie spokój, po prostu nie da się takim ludziom nic powiedzieć. na końcu wszystkich posądziła że są nieuczciwi wobec niej bo na pewno by postąpili jak ona bo nikt nie chciałby mieć grubasa za świadkową, a jak ona była świadkową tej koleżanki to było jej wstyd bo ona błyszczała a panna młoda była gruba. szkoda słów na takie amebie gówno. i to jest ten sam przypadek.

powtarzam ci caly czas ---- jest nam wszystkim bardzo przykro, że nie poszło ci po twojej myśli ale jak widzisz życie jest jak pudełko czekoladek :) weź sobie do serca radę i kiedy tylko będziesz organizować cokolwiek na zaproszeniu podaj cenę od osoby :) tak będzie najuczciwiej dla każdego. pewno nikt cię nie odwiedzi i nikt do ciebie nie przyjdzie... ale cóż... może to da ci do myślenia... :)

przegoniłam gupiom babe :D

nie masz pieniedzy ? masz kredyt? ale wesele na 200 osob moglas zrobic hahaha dobre :P

biznes, nie chcesz robic, to nie urzadzasz i nie zapraszasz na slubie nie ma stawek i jesli kogos nie stac na organizacje, finansowanie wesela, to zaprasza na obiad, a nie chore pretensje:D kazdy tyle daje ile chce, niby dlaczego ktos ma sposorowac twoje wesele, twoje zachcianki:D:D:D???

Obgadujesz własną siostre na forum? Pogięło cię?! Gdzie mieszkasz,że 250 zł.zapłaciłaś za talerzyk od gościa? Nawet w Warszawie kosztuje 170 zł. U mnie w mieście zapłaciłam 150 zł za wypasione meni.Zresztą nieważne,co ile kosztuje. Jesteś ZEREM że obgadujesz swoich bliskich! Moż siostra nie miała wiecej kasy? Ja bym była zadowolona że przyjechała do mnie,a nie stawiała wymagania, kto ile dał.Wieśniaczko gdy nie stać cie na wesele trzeba było nie robić.Wsioki mają to do siebie że chcą zarobić, taka ich mentalność!

tylko wiesniactwo robi wesela i oczekuje kasy! normalni robią skromne przyjęcia i wylatują na malediwy albo dominikanę

Ale bezczelna suka z ciebie ,moze siostra nie miala a chcila cieszyc sie w tym dniu razem z toba, moe kiedys bedziesz od niej potrzebowala pomocy , powinna cie w dupsko kopnac

ja nie moge, kiedy Wy w koncu zrozumiecie ze jak sama nazwa wskazuje goście weselni to Twoi goście - nie musza ci za nic placic bo Ty ich goscisz a to jaki dadza prezent to tylko ich dobra wola, z pustymi rekami nie przyszla, a jakies popieprzone wierszyki ze nie chce kwiato a chce wino, nie chce prezentu a chce kase sa moim zdaniem w bardzo zlym tonie i zwyczajnie niegrzeczne

trzeba był zrobić bilety wstępu i od kazdego brać minimum 250 zł, wtedy by się zwróciło :D

i jeszcze jedno - to ze placilas 250 zl za talerzyk to tez twoja sprawa, to tak jakbys zapraszala gosci do siebie na impreze, wydala na nia iles tam i oczekiwala ze Ci za nia zwroca - no BEZSENS jakiś niepojęty!!!

było jej w góle nie zapraszać skoro tak Ci szkoda kasy, żydzie jebany

ja pierdole! z takimi ludzmi nie chce mi sie zyc na swiecie, po nic było wystawne wesele trzeba było garstke ludzi zaprosic na skromny obiad do restauracji a nie robic wielka droga impreze na iles tam ludzie w białej sukni w ktorej i tak wygladałas odrazajaco jak i cała reszta panien młodych

jezu wy nic nie rozumiecie ja poprostu ja ja nie wiem