Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxxxx06082012

Czy jak juz nie tesknie to czy to ma jeszcze sens?

Polecane posty

Gość xxxxx06082012

jak wyzej, nie stesknie, nie mam ochoty na sex z nim, na rozmowe...na nic...denerwuje mnie i tylko widze jego wady...jestesmy razem 7lat czy to ma jeszcze sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxx06082012
nikt nic nie napisze? zbyt oczywiste pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnieska
jeżeli nic do niego nie czujesz to po co to ciągnąć - i co z tego, ze 7 lat? - po prostu nadszedł koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxx06082012
on sie ciagle o wszystko czepia...ja sie staram o on nic nie docenia...tyle lat i teraz mam odejsc...nie chce popelnic bledu, moze wymyslam, ale nie wiem czy cos jeszcze czuje oprocz rozczarowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxx06082012
nie mamy dzieci.. mielismy brac slub, ale najpierw sie wykrecal,ze wezniemy jak bedzie mial kase a teraz,ze w sumie ja i tak nie chcialam slubu czepia sie o pierdoly, prace ma jaka mial, ale narzeka,ze wiecznie zmeczony mimo,ze nic tam nie robi, generalnie on moze narzekac i ja mam skakac ,zeby mu ulzyc i pomoc, ale jak ja o cos prosze to ma to gdzies... wiec ostatnio mam go dosc...kiedys on mnie rzucil, potem blagal o szanse...obiecywal....pozniej ja mialam dosc...a teraz to juz jest miedzy nam kwas, kazde ma swoje powody... i nie wiem czy to ma sens, bo ja sie staralam jak moglam ,a on olewa jak mowie o swoich rozterkach...w sumie to wszystko sie krecilo wokol niego i ja zawsze musialam zrozumiec jego gorsze dni... sama nie wiem, wczoraj powiedzialam mu,ze odchodze bo to nie ma sensu , a teraz tak mysle, ze nie zrobilam zbyt pochopnie,ale juz nie mialam sil do tych wiecznych pretensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile macie lat? brak dzieci, brak zobowiązań... twój facet zmienił sie w tetryka. Kiedy ostatni raz zabrał cie na kolacje ? Nie docenia Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxx06082012
chcial,ale to bylo takie gadanie...bo slub be, wspolne mieszkanie be...teraz tak to widze kolacje? nawet na walentynki smial sie z kolegi,ze idzie na kolacje ze swoja dziewczyna...a jak ja chcialam zrobic romantyczna kolacje dla nas , ladnie sie ubrac to tez nie skakala z radosci... ja nawet kwiatka nie dostalam na dzien kobiet czy urodziny, bo mowil,ze nie mial czasu... jest taki obojetny uczuciowo, odruchowo lapie mnie za reke, czy przytuli jak spi czasem, ale to juz coraz rzadziej....traktuje mnie bezosobowo... ja mam 28 on 27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowa74
myślę że powinniście porozmawiać. Ile macie lat jeśli mogę zapytać? Ale powiem jeszcze jedno skoro zadajesz takie pytanie to coś musi być między wami z miłości;) Będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopadła was rutyna Porozmawiaj z nim poważnie o związku, o jego odświeżeniu. Powiedz mu ze sie męczysz z tym ze nie okazuje sobą tobie zachwytu, nie czujesz sie kobietą. Wiesz, przerwa pomaga wszystko przemyśleć, nawet poznanie kogoś nowego pozwala rozwiać wątpliwości odnośnie związku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxx06082012
no ale ja juz go rzucialam...co to za milosc? nawet juz nie mialam ochoty z nim rozmawiac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowa74
od razu przypominają mi się chwile z moim obecnym mężem Jest wspaniały i bardzo go kocham ale mieliśmy różne chwile w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxx06082012
dzieki kinky ... ale juz z nim staralam sie setki razy rozmawiac...mowilam wprost bez owijania w bawelne co mnie smuci, co martwi i pytalam dlaczego , o co chodzi? ale jest miedzy nami gorzej i gorzej.... watpie,zeby z czasem jak jego zauroczenie minelo mialo byc lepiej...poprostu juz mi nie zalezy... Masz racje, musze odpuscic...moze niech pozna kogos...w sumie bylam jego taka pierwsza powazna partnerka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxx06082012
dzieki truskawkowa...ale cos mi sie wydaje ,ze wy oboje sie b musicie kochac...a moj juz mnie nie kocha, wypomina mi czasem wiek, czesciej mowi o wadach...jakbym byla brzydka, glupia i stara i tylko do kuchni pasowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxx06082012
to wszystko jest bez sensu, jest sie z kims tyle lat, pomaga , wspiera, staje na rzesach zeby kogos zadowolic...a potem ktos sie czepia o pierdoly i i tak bede ta zla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pora pakować walizki... jego lub swoje. Im szybciej tym lepiej. Bo bez ognia zamarzniesz ;) Próbowałaś długo...... wieczności nie ma na takie zabawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxx06082012
kinky trafiles w sedno! juz sie nie bede zastanawiac czy dobrze zrobilam, skoro jemu to wisi, bo do tanga trzeba dwojga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxx06082012
no wlasnie bo gdyby facet dalej kochal to nie potrafilby sie powstrzymywac,zeby to okazywac...chyba to ma sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BLINKKKKKKKKKKKK
AGNIESZKA SKORO CI TAK ZLE TO GO ZOSTAW!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxx06082012
kto? moze ktos jeszcze sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecej komentarzy nie trzeba. To trudna decyzja, sama musisz wiedzieć, chcieć, nie sugeruj sie opinią innych :) Ale przecież ty już wiesz... :) Jesteś już duża dziewczyna :) i dasz sobie radę. Zobaczysz odetchniesz w końcu :) Oczywiście pojawią sie wątpliwości "czy aby na pewno dobrze zrobiłam". Zdław takie mysli w zarodku. Bo to nie twoja wina ze tak sie stało... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxx06082012
dzieki kinky....masz racje musze w koncu robic tak, zeby byc szczesliwa ...Mialam nadzieje, ze moj zwiazek bedzie inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BLINKKKKKKKKKKKK
DOBRZE WIESZ KTO:D ZOSTAW DZIADA I PO SPRAWIE TYLKO POZNIEJ NIE PLACZ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxx06082012
blinkkk dziwny/a jestes... moze tobie tak lawto odejsc/ byc odrzuconym jak naprawde sie staralo i kochalo po raz 1y w zyciu, to nie takie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowa74
Ja gdybym słuchała rad koleżanek to już dawno bym straciła prawdziwą miłość. Nie rób nic pochopnie bo czasami trzeba dojrzeć do miłości;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajdzie sie wielu na jego miejsce, doceni Cie taką jaką jesteś. A twój obecny przyszły były :P może zrozumie co stracił i będzie sie starać wrócić :) warto oczywiście rozważyć ten wariant kiedy sie pojawi :) Ale On musi pokazać że jest Ciebie wart :) Zimny kubeł wody sie przyda :) Powodzenia :3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowa74
autorko napisz ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxx06082012
kinky ...moze ;) ale watpie .... truskawkowa ja 28 on 27...nigdy nie sluchalam kolezanek, bo wg nich juz dawno powinnam odejsc...no ale sluchalam serca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxx06082012
chyba nie bede sie juz nad tym zastanawiac, co ma byc to bedzie...dzieki za rozmowe kinky i truskawkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxx06082012
a moze ktos mial podobna sytuacje i dzis wie, ze dobrze zrobil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×